[FOSS]

Poszukuję b.pilnie osoby z Warszawy która posiada VAG'a i kabel i ogarnia trochę temat diagnostyki - auto niesprawne stoi w Ursusie.

Sytuacja wygląda następująco...
Pojechałem sobie dzisiaj na wycieczkę z rodzinką... to tu, to tam, wszystko cały czas OK. Już poza miastem wziąłem się za wyprzedzanie wolniejszych aut ale jak wcisnąłem mocniej to okazało się, że LPG nie jest już zbyt dużo a silnik przełączył się na PB - normalna sprawa kiedy LPG mam mniej niż 10 litrów i chcę użyć pełnej mocy silnika ale...
nagle okazało się, że na PB silnik się krztusi i dławi :evil:
patrzę na wskaźniki a w zbiorniku PB mam jeszcze 1/4 :evil:
przełączyłem zpowrotem na LPG i spokojniejszym już tempem dojechalem do stacji gdzie zatankowałem LPG - odpalam oczywiście na PB - odpalił ale ponownie silnik się dławi i krztusi - po chwili przełączyl się na LPG i już chodził jak zegarek.
Przejechałem na LPG następne 50km bez żadnego problemu i po drodze do domu zajechałem na Neste...
tu tankując "na gorąco" (czyt. silnik cały czas włączony) dolałem ponad 30 litrów paliwa (na wskaźniku pokazało się około 3/4 zbiornika)...
przełączylem na PB aby sprawdzić czy dalej auto się krztusi (co mnie kurrrrrr podkusiło aby to sprawdzać na stacji a nie pod domem to nie wiem) i sprawdziłem - krztusił się, dławił się... aż zgasł :evil:
i już nie odpalił :evil:

Próbowałem kręcić ale dupa blada - zachowuje się jakby nie miał paliwa :evil:
Próbowałem odpalić w trybie awaryjnym na LPG ale też się nie udało - może źle to robiłem ale nie znam się, nigdy wcześniej nie odpalałem auta na LPG :evil:

Podejrzewam pompę paliwa chociaż nie bardzo rozumiem czemu by padła skoro u mnie bardzo rzadko stan PB schodzi poniżej 1/2 zbiornika a i od czasu do czasu lubię go "przegonić" na PB...
zresztą ostatnio na PB ganiałem dosyć niedawno bo kilka dni temu w Kronach i nic niepokojącego się nie działo :evil:

Przydałaby mi się osoba z kablem i VAG'iną aby sprawdzić błędy bo nic z tego nie kumam :evil:
Byłoby super gdyby udało się coś zdziałać jeszcze teraz w weekend - wprawdzie mam czym jeździć ale w tygodniu różnie u mnie z czasem jak zresztą u większości ludzi :-?

Kontakt na PW.

[artekk]

FOSS

Uwielbiam czytać Twoje megakompetentne posty, ale.... stary, czy ja właśnie dowiedziałem się, że nie posiadasz kabelka do VAG'a ? Tobie jakoś nie przystoi chyba!!

Miałem ów kabelek na drugi dzień po zakupie Audi, bez tego ani rusz, na stałe jeździ na półeczce z lewej strony kierownicy, noooo... czasami spadnie na nogi, gdy mocniej wcisnę

50zł lżej i człowiek pewniej się czuje.

[gierobiala]

A jaką masz instalkę? Każda powinna mieć tryb awaryjnego odpalania..
Może coś znajdziesz..
http://www.google.pl/#hl=...f1e6d87fe052ae0
Ewentualnie można podać plus na elektrozawory,powinno zadziałać.

[FOSS]

[artekk]

Całe szczęście, że pod domem prawie odmówiła posłuszeństwa po takiej trasie, wdzięczna bestia

[FOSS]

[AMSTAFF]

[daro72]

Ja u nich kupowałem swojego VAGA. I jak na razie śmiga. Mam do niego dwa programy 2.5 i 4.9. Ale moim zdaniem są lepsze i tańsze na allegro.

[FOSS]

[artekk]

Foss

Kup sobie vaga na usb, kabelek za ok. 50zł z allegro. Nie potrzebujesz wtedy coma w kompie.
Ja działam na vagu 311.2 i jest ok.
Moje auto niby też śmiga ok, ale nie zaszkodzi od czasu do czasu profilaktycznie przevagować.

Poza tym można się pobawić w programowanie centralnego zamka, alarmu, zmienić sobie język w Fis'ie, program w skrzyni itp. Za jedyne 50zł

http://allegro.pl/item106...rier_w_24h.html

nawet za 40zł Brałem od gościa jak wyżej, odbierałem osobiście.

[AMSTAFF]

[artekk]

[AMSTAFF]

Tak,tak... zresztą wolę wydać 40zł niż 130..... to oczywiste!
tylko czytałem że na usb ponoć przycina, rozłancza i pojawiają się częste problemy z łączeniem! nie wszystko chodzi tak jak powinno. A laptopa mam właśnie starego poczciwego HP XE4100 i posiada port com. Nie che się wkurzać że kupiłem coś i nie jestem wpełni zadowolony!

[FOSS]

[artekk]

W mojej vagina na usb śmiga perfekcyjnie, bez przywieszek i zrywania, na moje potrzeby styka.
Choć w porównaniu z INPA i DIS w BMW VAG to prymitywne narzędzie.