[krisker]

Cześć. Auto posiadam od niedawna. Jeżdżę teraz dość często i nasłuchuję wszystkiego Moją uwagę zwrócił powtarzający się schemat z napędem. Jak zwalniam do zatrzymania lub prawie do zatrzymania, to w ostatniej fazie następuje wyczuwalne szarpnięcie. Pierwotnie myślałem, że to luzy w napędach (przeguby, dyfer itp.) w momencie przejścia z hamowania silnikiem do przyspieszania (takie napięcie napędu), ale wczoraj zauważyłem, że dzieje się to chyba również pod jednostajnym obciążeniem (podjeżdżałem pod górkę i na jej szczycie przy ok. 5km/h również stuknęło). Pytanie do Was jest takie: czy jest to jakiś jednoznaczny objaw padającej skrzyni, czy może są jakieś inne przyczyny? Dodam, że przy przełączaniu z D na R (i odwrotnie) również czuję i słyszę podobne stuknięcie/szarpnięcie. Podczas normalnej jazdy nic niepokojącego się nie dzieje (chociaż nie za bardzo jeszcze się wczułem). Oprócz skrzyni podejrzewałem też poduszki skrzyni lub dyfra. Błędów w VAGu nie ma. Sprzęgło się nie ślizga.

[michalwruszak]

Podejrzenia masz dobre - zacznij od sprawdzenia poduszek przy tylnym moście i sprawdzeniu luzu w tylnym moście , mam podobnie u siebie

[VanDyke]

Masz szarpnięcie przy zmianie z 2 na 1. Najpierw tak jak Michał napisał sprawdź luz na dyfrze i poduchy. W dalszej kolejności zaworki w skrzyni do wymiany (nie daj się naciągnąć na remont skrzyni)

[szeryfisch]

moim zdaniem to kwestia zuzycia całego napedu. Po prostu czasem jest, trzeba sie przyzwyczaic.

[puzzel1]

ja mam skrzynie po kapitalce, i też mam lekkie uderzenie czasem przy zmianie z 2 na 1, oraz przy przerzucaniu z R na D i odwrotnie, mechanik mi także powiedział że przyczyna to na 99% zaworki

[VanDyke]

Ja u siebie też to zauważyłem i w tym roku będę chciał zrobić zarówno zaworki jak i dyfer.

[Kamrat]

U mnie występuje podobnie przy przejściu z 3 na 2, isałem o tym przy innej okazji. Olej wymieniony 3 razy, płyta wyczyszczona (choć na oko nie było z czego), oporność na zaworkach sprawdzona, korekty oleju zrobione, a szarpnięcie 3-2 i 2-3 jak było tak jest. Fakt PNDR bez najmniejszych odgłosów czy szarpnięć chyba, że zaparkuje na wzniesieniu bez ręcznego ale to norma w automacie. Podejrzewam, że zaworki mogą przepuszczać (bez sprzętu nie sprawdzę) i jest za wysokie ciśnienie oleju w danej sekcji lub zużycie elementów mechanicznych płyty sterującej nie widoczne gołym okiem.

polecam lekturę, facet wydał kilka tys. na remonty, a skończyło się jak zwykle, to samo planuję zrobić u siebie, ale po wakacjach :
http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic1138050.html

[VanDyke]

[puzzel1]