witam wszystkich uzytkownikow. mam pytanie do was moze i smieszne dla niektorych ale dla mnie bardzo istotne:) mam niewielkie wgniecenie na drzwiach w mojej osemce po jezdzie zony i czy moge to naprawic szpachla zwykla czy jest konieczna jakas do aluminium. pozdrawiam putin1
widze ze niemasz pojecia o szpachlowaniu itp itd i chcesz sie brac za łatanie a8 ? sorry ale to nie kadett cos czuje ze jak sie za to wezmiesz to bedzie to wygladalo jeszcze gorzej niz teraz....
Rocznik: 1988
Silnik cm3: 6600
Skrzynia: AOD
Zasilanie: ON
Imię: Paweł
Jeżdzę: 1978 Lincoln Continental Pomógł: 44 razy Dołączył: 31 Maj 2010 Posty: 1294 Skąd: Wrocław
Wysłany: 2010-07-11, 19:22
Jego auto to niech szpachluje nawet gipsem.
putin1 - szpachluj zwykła szpachlą.
_________________ Masz problem z autem? Zapraszam:
Magnice ul.Kwiatowa 1
10km od Wrocławia
no przeciez sam tego nie bede robil tylko mam zamiar oddac do jakiegos szpenia a zapytalem bo nie wiem czy jest to takie proste i czy sie zabierac za to a wy juz kiche ciagniecie. dzieki za podpowiedzi i mam nadzieje ze kiedys wam ktos pomoze w ten sposob
skoro chcesz oddac do sepcjalisty to juz on sie na tym zna wiec po co ci informacje czego jak i wogole uzywac ? jedynie co mozesz to popytac o specjaliste w twojejokolicy moze ktos juz cos kiedys robil ..... zapytanie dales takie jakbys mial kadeta i chcial sam połatac w garazu wiec nie dziw sie ze masz takie odpowiedzi.. nitk ci przeciez nie bvedzie doradzac jak oszpecic auto samemu...... bo jak sie niema o czyms pojecia to wiecje popsujesz niz naprawisz.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum