[WiZ]

Witam.

Mam pytanie dotyczące pracy skrzyni na zimnym silniku.
Mianowicie, do momenty rozgrzania się silnika kiedy jeszcze jest zimny podczas zmiany biegu obroty podskakują lekko do góry. Biegi wchodzą bez szarpnięć. Powiedziałbym,że skrzynia chodzi super. Tylko to, że obroty podchodzą do góry o ok. 200rpm. Wydawałoby się, że powinny spadać od razu na dół. I tak się dzieje na ciepłym silniku, a na zimnym najpierw do góry lekko.
Czy jest to normalne? Czy coś się dzieje?
Dodam,że rozmawiamy o A8 D3 2004 4,2 benzyna.
Po za tym co ile km powinno się wymieniać olej w skrzyni?

Pozdrawiam
Slawek

[tobi]

Olej w skrzyni wymieniamy co około 120 tyś. km choć są i takie warsztaty gdzie proponują wymianę co 60 tyś.

[szeryfisch]

Na zimnym silniku przejedz sie i wlacz na tiptronicu 4 bieg. Jadac ze stala predkoscia pusc calkowicie gaz i obserwoj co zrobi wskazowka obrotomierza. Zamelduj co sie dzialo.

[WiZ]

Zrobiłem jak kazałeś. Jadąc na 4 biegu puściłem gaz. Auto z 2000rpm spadło do 1900rpm po czym znów na 2000 i potem już zwalniało normalnie płynnie powoli do 1000.
Zauważyłem za to coś innego. Jeździłem już kiedyś starym automatem i może nowa technologia po prostu chodzi inaczej a ja jestem przeczulony.
Jadąc na D 2500rpm, puszczam gaz. Auto zwalnia. Schodzi jakby na jałowy bieg. Obroty spadają na ok 1100rpm. Dotykam z powrotem lekko gazu, obroty podskakują do 1500rpm po czym spadają na 1200rpm i fura dopiero zaczyna ciągnąć. Trwa to może sekundę. Jak w tym samym momencie docisnę mocno gaz, skrzynia redukuje, obroty wchodzą na np. 4000rpm i ciągnie normalnie.
Co myślisz?

[szeryfisch]

Jesli obroty na 4 lub 5 biegu jak napisales spadaja z 2500rpm na 1100rpm to oznacza usterke konwetera a konkretnie spzregla lock-up. Innymi slowy konwerter do wymiany lub regeneracji. Półśrodkow nie ma. I lepiej sie z tym pospiesz bo slizgajace sie sprzeglo oznacza metalowe wióry w skrzyni.

[paulo79]

tak jak kolega pisze, konwerter daje du..y, a jego zla praca doskonale wyczuwalna jest na najwyzszych biegach czyli 4-5, efekt taki jak w manualu slizgajace sie sprzeglo. Jak tak pojezdzisz to rozpierdzielisz kosz i bog wie co jeszcze az wkoncu wbije bieg, obroty pojda do konca a auto bedzie zwalniac. Mozna pokusic sie na wymiane oleju (sprawdz stan w ogole) i zobaczyc czy pomoze, jesli nie to skrzynie na stól i remont.

[WiZ]

Momencik Panowie.....
Nie napisałem,że z 2500 spadło do 1000.
Jadać na 4 biegu puszczam gaz. Auto po prostu powoli zaczyna zwalniać.
To chyba normalne. Odpuszczasz gaz więc auto zwalnia. Obroty powoli schodzą na dół w równomierny sposób jak auto zwalnia.

[szeryfisch]

OK, no to generalnie na 4 i 5 po puszczeniu gazu przy np 2000rpm obroty powinny spasc o ok 100rpm i dalej spadac proporcjonalnie do zwalniania auta.
Gdy sprzeglo sie slizga to objawem jest poszarpywanie na niskich predkosciach obrotowych silnika, np skrzynia wrzuca 5 z 4, obroty spadaja do 1200rpm, dalsze delikatne dodawanie gazu wywoluje poszarpywanie az do ok 1500-1700rpm. Wyzej moment obrotowy jest mniejszy i sprzeglo przestaje sie slizgac.

[WiZ]

Ok kumam. To u mnie nie ma w ogóle szarpań żadnych a obroty na 4 spadają proporcjonalnie do zwalniania auta. Zastanawia mnie tylko w sumie to czemu gdy jadę na D, odpuszczam gaz. Obroty załóżmy są na 1200rpm. Po po czym kładę nogę z powrotem na gaz, delikatnie. Obroty najpierw podskoczą do 1600 po czym spadną i auto zaczyna ciągnąć od 1400. Wygląda to tak jakby sobie podgazował o 400rpm Może tak jest normalnie w tip-troniku? Jak odpuścisz gaz auto wpada jakby na bieg jałowy. Potem jak wciskasz lekko tak jakby szukało odpowiednich obrotów, żeby pociągnąć bieg.

[szeryfisch]

Zmartwie Cie, przy sprawnym konwreterze nie ma takiego podskakiwania obrotów. Wiem bo u mnie przed wymiana obroty podskakiwaly np przy zmianie z 3 na 4. Normalnie sprzeglo lock-up trzyma od razu i niepozwala na slizganie skrzyni/sprzegla na oleju. Biegi 1,2,3 ida na sprzegle olejowym co widac naciskajac gaz - obroty w gore, auto jedzie. Natomiast 4 i 5 ida wylacznie na ciernym wiec dodajac gazu obroty maja wzrastac proporcjonalnie do predkosci. Jesli obrotek podskakuje w rytm dodawania gazu to znaczy ze konwerter sie slizga. BTW jaki przebieg ma auto?

[WiZ]

Auto ma 120 tys.
A powiedz, mi jeśli konwerter sie slizga, można go poprostu wymienić? Czy to już jest cała skrzynia do regeneracji? jakie w ogole moga byc koszty takiej zabawy?

Pozdro

[szeryfisch]

Jesli naprawde ma 120kkm to konwerter powinien smigac normalnie. Zazwyczaj konwerter wytrzymue 200-300kkm.
Konwerter mozna wymienic bez ingerencji w skrzynie. Przy okazji wymieniasz filtr i olej. U mnie taka usluga - demontaz i montaz skrzyni aby wymienic konwerter - kosztuje 400zl. Do tego dojdzie olej, filtr, regeneracja konwetera w sumie moze wyjsc okolo 2000zl.

[WiZ]

To naprawdę nic już nie kumam. Auto ma 120tys. Jest w naprawdę świetnym stanie. Było serwisowane w Audi. Skrzynia ogólnie chodzi wręcz pięknie. Tylko te podskakujące obroty. Wygląda jakby się ślizgało. Ale dziwne bo jak mocno zredukuję, albo przeciągnę jest petarda. Chodzi pięknie. Nigdy nie szarpie. Tylko jadąc ze stało prędkością np. 50km/h jak dodam lekko gazu fura się zachowuje jakbym najpierw podgazował lekko i wtedy dopiero zaczyna ciągnąć.
Pojadę do Audi i wymienię olej. Zobaczymy czy to coś da i co oni powiedzą.

[tobi]

Wydaje mi się że ciężko postawić diagnozę skrzyni poprzez forum.
Ja mam dwa razy większy przebieg niż Ty i nie ma mowy o jakinś "szukaniu" biegu czy podskakiwaniu obrotów. Po prostu puszczam nogę z gazu na 5 lub 6 auto zaczyna zwalniać. Kładę nogę na gaz i chcę przyspieszyć auto po prostu przyspiesza. Nad niczym się nie "zastanawia" i niczego nie "szuka".
Podobno konwentery policzone są na około 300 tyś km.
Nowy konwenter to coś w granicach 3 tyś. Regenerowany 2 tyś
To że auto było serwisowane w serwisie AUDI o niczym nie świadczy.
Po wymianie oleju "podobno" należy wykonać upgrade oprogramowania skrzyni.
Czy auto ma taki przebieg to już tak naprawdę sprawa drugoplanowa.