Forum Audi A8 Klub Polska [ - ] Ciekawe Audi A8

rafalr93 · Wysłany: 2016-01-28, 18:55

Apophis, jasne , każdy lubi to co ma i powinien się tym cieszyć <chura>

Ja też bym wolał S8 z 2016 roku ale muszę się wozić czymś skromniejszym <okok>

Gość · Wysłany: 2016-01-28, 18:58

Bo ja jestem z tych co czuja cięzar zarobienia 100,200tys euro i za te cene oczekiwał bym że mi auto bedzie laske robic i bezawaryjnie słuzyć z 10lat. No i jesli bym nawet uwierzył w zapewnienia że tak bedzie a po roku by mi sie popsuła szyba w oknie to bym zabił sprzedawce(serwisanta) i siedział za morderstwo(uzasadnione)

Dlatego wole starocia co mnie wygodnie i tanio zawiezie tam gdzie chce i raz na kilka lat zapragnie sanatorium

rafalr93 · Wysłany: 2016-01-28, 19:05

Tak ale jakbyś miał 100k euro lub więcej na auto to prawdopodobnie wymieniłbyś go szybciej niż telefon z nadmiaru gotówki . <jezyk2>

Gość · Wysłany: 2016-01-28, 19:11

Kupił bym se dom kochany-musiał bym spac z bańką euro,a kolejne miec na kontach żeby sobie kupić D4.

Dla mnie ważniejszy pałac do mieszkania i D2 w jego garazu niz D4 w garazu podziemnym luxusowego osiedla

Naprawde,jest tyle starych aut na swiecie że dłuuugo by mineło zanim sie wyczerpia możliwości.
Do tego sa tacy co przeprowadzą ci renowacje i kupic takie jak nowe shelby gt500 to dopiero magia i tu bym nie żałował setek tysięcy niż na bezduszne nowe coś co się skundli po 5latach...

Takie realia. Może nie wiesz kto i jak składa te nowe drogie merce i inne i dobrze że nie wiesz bo to smutne.

rafalr93 · Wysłany: 2016-01-28, 19:27

Udany jesteś <jezyk> Każdy tak mówi , dopóki się nie wzbogacą i wtedy siępozbywają tych babć na rzecz nowych samochodów

Na prawdę nie ma sensu pisać jak co jest składane , świat idzie do przodu a nie do tyłu mając nowy samochód robisz kilkaset tyś bez problemów( zależy też jaki to samochód ) a stare to stare ciągle jakieśduperele do roboty albo i wymiana silnika <boisie>

Inter32 · Wysłany: 2016-01-28, 19:34

Z tego co wiem to W221 jest dość dopracowane, nie rdzewieje,wysoki komfort, i trzyma najlepiej cenę oprócz Lexusa w tym segmencie

rafalr93 · Wysłany: 2016-01-28, 19:35

W221 nie ma sięco przyczepić a po lifcie to już bajka . Znajomy prawie 400k km żadnych problemów , tylko klocki i oleje

Gość · Wysłany: 2016-01-28, 19:38

Urodziłem sie biedny i biedny umre

Nie interesuje mnie tandetny postęp,jak kiedys umrze juz D2 to kupie se elektryczny dupowóz.

A jesli nie umre biedny to jak kiedys pisałem-odnowienie D2 do stanu fabrycznego to wydatek mniej jak 50tys euro i wnuki beda jeszcze jeździc a wszelkie fury jak te Scoupe które składała zona porozpadaja sie od wibracji.

Nie dawno moja D2 postanowiła przejechac na lawecie. przedemna gosciu wiózł nowiutkie 911 ktore wyjechało 3 dni wczesniej z salonu <brawo>