Forum Audi A8 Klub Polska [A8 D2 94] powineli mi autko

robsonik4 · Wysłany: 2011-07-04, 19:26

to niewielkie uszkodzenia :-D; super, że się znalazło :-D

BiLu · Wysłany: 2011-07-04, 21:31

mdamian · Wysłany: 2011-07-04, 22:00

maciu · Wysłany: 2011-07-05, 08:58

w tym roczniku wystarczy przełamać zamek łamakiem i się wszystko rozbraja i otwiera
uważam że nie było potrzeby dostawania się do pompki

mdamian · Wysłany: 2011-07-05, 09:04

robsonik4 · Wysłany: 2011-07-05, 17:11

czyli znasz gościa, który to zrobił ? coś możesz przybliżyć ? - znajomy, jakiś koleś z warsztatu ? wg mnie pozwoli to w przyszłości Innym uniknąć takich problemów lub przynajmniej je zmniejszyć.

mdamian · Wysłany: 2011-07-05, 17:21

kolega polecił mi lakiernika , dałem mu samochód do zrobienia i zapłaciłem 3500 zł
koleś bujał się moim autkiem 3 tygodnie zwodząc mnie , w końcu zatrzymała go policja i okazało się że ma wypite czy na kacu coś takiego gliniarz mówił .
Odebrałem autko z parkingu policyjnego , a koleś musiał oddać mi 7000zł .
jak miał auto to dorobił sobie kluczyk , no i 3 tygodnie po spłacie mi siana auto zginęło .
Szukali go wszędzie , no ale auta brak .
I przypadkiem tego chłopa policja złapała jak próbował go przestawić z jednego miejsca w drugie .
Na razie chłop siedzi ..... no ale kiedyś wyjdzie :evil:

SamackA8 · Wysłany: 2011-10-13, 19:09

Ehh znam ten ból gdy kradną samochody

. Kiedyś czyli w 2001 roku kiedy pracowałem jeszcze w firmie to miałem używanego 2 miesiące Mercedesa C klasa 2.2 CDI kombi diesel coś takiego http://moto.allegro.pl/me...852240286.html. Tylko że czarny i w lepszym wyposażeniu. Dałem za niego kupę kasy. Samochód miałem 2 miesiące, pewnego dnia przyjechałem wieczorem do domu, pozałączałem zabezpieczenia i poszedłem spokojnie spać bo rano o 10 do pracy, rano 4 letni syn mnie budzi i mówi tato jeszcze nie pojechałeś do pracy? Ja mówię nie, chyba widzisz :mrgreen: a syn to gdzie auto i pobiegłem do okna a tam autka nie ma

. Dostałem z ubezpieczenia 20 tyś, a autko było warte dużo więcej (wtedy). Policja nic nie zdziałała (poszedłem tam tylko dla formalności). Potem pozostało tylko szukanie nowego auta, Mesio od razu na pewno rozłożony na części, i papa. A co ciekawe mojemu sąsiadowi obok rok temu ukradli czarnego Seata Toledo, też ślad po nim zaginął, miał full wyposażenie i był to 2001 rocznik. No cóż, takich co kradną to tylko na krzesło elektryczne ...

AMSTAFF · Wysłany: 2011-10-14, 21:30

123mielony · Wysłany: 2011-10-15, 12:36

mdamian · Wysłany: 2011-10-15, 12:55

123mielony,

Koledzy potwierdzili mi to też że 2 osoby od 3-5 godzin rozbiorą tobie autko i nie będzie po nim śladu ;-)

123mielony · Wysłany: 2011-10-15, 13:37

Daj spokój ja tylko żartowałem.

FOSS · Wysłany: 2011-10-15, 13:51

Gabriel · Wysłany: 2011-10-15, 17:34

pioter · Wysłany: 2011-10-15, 20:24

Łatwo się domyśleć że AMSTAFF jest po tej jasnej stronie mocy ;-)