Forum Audi A8 Klub Polska [D2 99 4.2PB/LPG ] Kręcenie wałem w odwrotnym kierunku usz

Miskov51

Witam,

W związku z tym że padł mi termostat i trzeba rozbierać pół auta (kto to wymyślił???) a moja wiedza na temat aut zwykle kończy się tam gdzie elektronika więc zacząłem zgłębiać temat jak samodzielnie dokonać naprawy. Decyzja jest taka nie inna gdyż każdy kolejny mechanik był większą porażką i już mam strach oddawać auto w cudze ręce (Zielona Góra). Ale do rzeczy.

Przekopując się przez fora i dokumentacje przewijała się informacją aby rozrządem kręcić tylko poprzez wał oraz tylko w prawą stronę (a więc zgodnie ze wskazówkami zegara tak jak naturalnie kręci się silnik).

Natomiast na niektórych forach twierdzono że nie ma to znaczenia bo i tak całość jest mechanicznie sprzęglona. Dodatkowo natrafiłem na film instruktażowy który wręcz zaleca kręcić raz w jedną raz w drugą (choć tu jest zwykły silnik a nie Vka):
https://www.youtube.com/watch?v=yOFOUjmxlik

Chciałem poznać opinie osób które zjadły na rozrządach zęby, można kręcić w drugą stronę czy nie?

Przyznaje się bez bicia że sam cofnąłem tak rozrząd o jakieś 3 zęby i lekko się pocę jak to będzie po złożeniu i odpaleniu

gdyby ktoś dociekał po co tak zrobiłem już śpieszę z wyjaśnieniem - minimalny obrót kółka pozwolił mi łatwiej zabezpieczyć pasek przed spadnięciem (opaska) do wyjęcia termostatu. Natomiast kierunek taki nie inny bo mi się .... porypało że to kierunek właściwy.

robertas · Wysłany: 2015-08-04, 09:59

No powiem Ci ze ja jestem tej szkoly ze silnikiem kreci sie tylko w jedna strone i taka zasade wyznaje... Bycmoze sa silniki do ktorych zasada ze mozna w prawo krecic lub lewo sie tyczy, ale bynajmniej vki do do niej nie naleza wedlug mnie

zwyczajnie nic sie nie uszkodzi jak pokrecisz w lewo, ale jest prawdopodobienstwo ze pasek zluzni sie tam gdzie normalnie na nim luzu nie ma, i przeskoczy... Balagan robi sie tylko wtedy gdy juz odpalisz

Mysle ze jak 3 zeby cyknales to nic sie nie stalo... Ale profilaktycznie przejedz recznie calym silnikiem w prawo, caly cykl pracy

drago_o · Wysłany: 2015-08-04, 10:02

Problem pojawia się w momencie gdy napinacze nie sa pierwszej świeżości. Kręcąc do tyłu można słaby napinacz złożyć i przeskoczyć na rozrządzie

Dobry napinacz się nie powinien złożyć i powinno się dac i w prawo i lewo zakręcić. Jeśli nie jesteś pewien, kręć tylko w prawo

Miskov51 · Wysłany: 2015-08-04, 11:11

Oczywiście całość tak jak mówicie przekręcę o cały cykl w prawo. Faktycznie nie pomyślałem o tym napinaczu ma to jak najbardziej sens, super. Dzięki wielkie, brakowało mi jakiegoś logicznego uzasadnienia

Bugalon · Wysłany: 2015-08-04, 12:53

Pamietaj tylko ze cały cykl to dwa obroty wałem. Znam juz takich co sie zaklinali ze jak kręcili to nic nie kolidowało a po zakręceniu rozrusznikiem polowa zaworow pogietych.

Miskov51 · Wysłany: 2015-08-04, 13:19

Tak tak, to już zdążyłem doczytać

ale dziękuję za info. Żałuję tylko że nie zrobiłem odczytu z bloku 90 i 93 zanim nie położyłem łap na silniku ale wtedy jeszcze o tym nie wiedziałem

Oczywiście jak nic z paskiem nie robiłem to mogę odpalić auto z każdego położenia rozrządu a nie tylko z pozycji zero (DTC)?

pepi · Wysłany: 2015-08-04, 14:08

rozrusznikiem nie wolno nigdy kręcić !!!!!!

Miskov51 · Wysłany: 2015-08-04, 17:19

No i mam lipe. Zakręciłem pełne dwa obroty wałem korbowym oczywiście w prawo zgodnie z ruchem silnika. Dwa razy na pełny cykl słychać wyraźne stuknięcie w komorze po stronie pasażera. Nie czuć przy tym wzrostu oporu przy obracaniu. Punkty które zrobiła osoba kiedyś wymieniająca rozrząd zgadzają się co do milimetra i jestem pewien na 99% że nic mi nie przeskoczyło przy pracach. Teraz pytanie czy to mogło występować już zanim w ogóle wsadziłem tam ręce...

Żałuje że od razu na początku nim nie zakręciłem.

I teraz zastanawiam się co dalej. Czy najpierw ściągnąć pokrywy zaworów i zobaczyć czy się te punkty (kropki) zbiegają czy od razu olać sprawę i wołać do chaty mechanika

Jedynym pocieszeniem jest fakt że termostat który wymieniałem okazał się faktycznie wadliwy - ale w obliczu zagłady silnika to marna radość.

pepi · Wysłany: 2015-08-04, 20:04

nie masz blokad ?
jeśli kręciłeś tylko sam nie rozrusznikiem i nie na chama to nic nie stało się

Bugalon · Wysłany: 2015-08-04, 20:07

załatw blokady, zwal pokrywy wałków rozrządu, ustaw wszystko jak fabryka przykazała, zakręć 3 obroty walem. Jak nic nie stuka to jest cacy, skladaj i ciesz sie jazdą

szeryfisch · Wysłany: 2015-08-04, 20:24

napinacz łańcucha sie wysikał z oleju od krecenia na sucho, to stuka łańcuchem jak sprężyny wałek naciągają.

pepi · Wysłany: 2015-08-04, 20:47

jak dekle zerwie to po co mu blokady ???

Miskov51 · Wysłany: 2015-08-04, 21:05

Nie było nic na siłę. obracałem spokojnie jedną ręką. W momencie jak następuje stuknięcie nie wyczuwam jakiegoś dodatkowego oporu. Blokad nie mam ale tak jak pepi napisał chyba do samego zdjęcia dekli są zbędne? Myślę że zdejmę ten jeden dekiel i zobaczę co tam stuka przy kręceniu. Dobrze myślę?

pepi · Wysłany: 2015-08-04, 21:12

Miskov51 · Wysłany: 2015-08-04, 21:15

Swoją drogą ma ktoś linka/pdf z instrukcją serwisową do AQF na ustawianie rozrządu? Bo else mi szlag trafił jakiś czas temu. A chyba czas zacząć się douczać