Forum Audi A8 Klub Polska [D2 95 4.2PB/LPG ] Nie chodzi połowa silnik

WhiteDevil · Wysłany: 2012-08-20, 20:44 **[D2 95 4.2PB/LPG ] Nie chodzi połowa silnik**

Witam
Mam problem z brakiem spalania na cylindrach 5,6,7,8.
Wymieniłem moduły zapłonowe na nowe - dalej to samo
Podmieniłem świece na dobre - dalej to samo

Problem występuje zarówno na gazie jak i na benzynie. Rano strasznie ciężko zapala a gdy już zapali po dodaniu gazu gaśnie (zarówno na benzynie i gazie - próbowałem odpalić z rana tylko na gazie i jest to samo). Gdy silnik jest ciepły zapala lepiej ale nie pali na wszystkie cylindry i często gaśnie (czasami w bardzo niebezpiecznych momentach podczas jazdy).

Co mogę jeszcze wziąść pod uwagę?
Pozdrawiam

Buniek4200 · Wysłany: 2012-08-21, 05:58

A sprawdziłeś cewki te 4 z 5,6,7,8 cylindru czy maja iskre?

WhiteDevil · Wysłany: 2012-08-21, 08:17

Moge to sprawdzić przekładając cewki na cylindry 1,2,3,4 ?

labas · Wysłany: 2012-08-21, 08:59

Możesz

marekp750 · Wysłany: 2012-08-21, 11:37

Jak to nic nie da (podmiana cewek). To problem może leżec w adaptacjach silnika.

Jak masz rozjechaną instalke LPG to sterownik silnika "głupieje".
Często przy rannym zapalaniu śilnik źle chodzi, potrafi nawet strzelać w dolot (delikatnie).

Aby to wyeliminować najszybciej będzie odłączyć akumulator. Włączyć "zapłon".
Poczekać z 10 minutek. Wyłączyć zapłon. Podłączyć akumulator.

Zostaną wykasowane adaptacje. Benzyna powinna chodzić prawidłowo.
Nie jeździć na LPG do momentu zweryfikowania tego. Inaczej na LPG znowu ECU silnika
złapie "głupoty".

Jeżeli jest ustawiona niewłaściwa miesznaka to potrafią wypadać zapłony.

Jeżeli silnik gaśnie podczas jazdy (Pb czy LPG) to wygląda mi to bardziej na czujnik
położenia wału... przyjrzeć się temu

WhiteDevil · Wysłany: 2012-08-21, 12:11

Podmiana cewek nic nie dała.
Z tym gaśnięciem silnika to jest tak: stojąc (automat na p) przy gwałtownym dodaniu gazu dusi silnik (na lpg odrazu gaśnie na pb jeszcze uda mu się wskoczyć na jałowe obroty).
Tak samo podczas jazdy czasami jest ciężko ruszyć (automat na d) np. stoję na światłach chcę ruszyć a tu go dusi i gaśnie.

Spróbuję jeszcze z tym odłączeniem aku żeby wykluczyć LPG.

Judo · Wysłany: 2012-08-22, 14:20

NIe wiem czy akurat objaw będzie z tymi zapłonami, ale ja miałem raz podobne objawy,( z tym gasnącym autem, ogólnie jeżdził jak popierdółka ) tyle że nie miałem Gazu , winowajcą był syf w przepustnicy .

tutenhamon · Wysłany: 2012-08-29, 15:56

Miałem podobny przypadek w czasie naprawy rozrządu , mianowicie nie paliły 5,6,7,8 padł czujnik położenia wałka rozrządu ;halla;może od tej strony zacznij ;-)

jaano · Wysłany: 2012-09-04, 10:45

a podłączałeś VAGA wogóle?
spróbuj zamienić miejscami moduły mocy - może padł ci jeden,
wątpie żeby wszystkie cewki padły po jednej stronie, prędzej jakis bezpiecznik.
jakby ci tylko na benie tak chodził to byłaby pompka paliwa ale jak na gazie, to faktycznie jeszcze może być czujnik położenia wału ale wtedy mógłby wcele nie odpalać..
a jak przepływka powietrza? odłącz ją i sprwadź
i zajrzyj też do przepustnicy, choć jeden mechanik mi mówił że parę razy wyczyścił przepustnice i jak były już wytarte to ten syf uszczelniał je a jak wyczyścił to nie silnik wariował, bo miał lewe powietrze..

WhiteDevil · Wysłany: 2012-09-08, 15:56

Witam.
Sorki że tak po długiej przerwie odpisuję ale nie miałem czasu zaglądać na forum.
Jednak to chyba coś z gazem jest nie tak (choć na benzynie też nie jest idealnie).
Opiszę co zrobiłem dotychczas:
1.wcześniej wymieniłem 2 moduły na nowe lecz auto nadal nie chodziło na wszystkie cylindry - okazało się że 1 moduł choć nowy niesprawny. Na benzynie było już "prawie" dobrze na gazie niestety źle ( na wolnych telepanie i podczas jazdy szarpanie).
2.Postanowiłem zregenerować wtryski gazu AC GIAC 01 - wymieniłem tłoczki ze sprężynkami, niestety nie mam narzędzia do kalibracji także efekt nie był zadowalający, nadal braki spalania
3. Wizyta u gazownika- ponarzekał że źle dobrane elementy gazu dla tego silnika, źle zamontowana itp. Kalibracji wtrysków powiedział że mi nie zrobi bo nie daje ona efektów. Zrobił tylko autokalibrację i podniósł ciśnienie gazu na reduktorze. Stwierdził że jest ok i że mam przyjechać do nich jak będzie nadal problem to pomyślą co jest nie tak ( 50 zł skasowali

) Na wolnych obrotach było lepiej lecz podczas jazdy nadal masakra.
4. Wizyta u innego gazownika. Pojechałem z myślą o kalibracji wtrysków (u nich kupowałem kiedyś zestawy do regeneracji). Dwie i pół godziny siedziałem i czekałem aż to skalibrują. Stwierdzili że wtryski potrzebowały poważnej kalibracji dlatego tak długo. Wgrali również nowy soft i załączyli ISA (auto adpaptacja czy jak to się nazywa).
160 zł zapłaciłem i z myślą że to już kres moich problemów pojechałem do domu.
Niestety podczas jazdy gdy wbije się bieg 4 już na sztywno i np. trzymam załączony tiptronic i wcisnę mocniej gaz auto zaczyna strasznie szarpać. Na benzynie podczas takiej samej jazdy na 4 biegu i wciśnięciu mocniej gazu auto normalnie jedzie.

Niestety na więcej odwiedzin u gaziarzy nie miałem już czasu gdyż wyskoczył mi wyjazd za granicę. Samochód pokonał 1100 km podróż do Holandii i nie miał żadnych problemów oprócz szarpania na gazie gdy próbuje z niskich obrotów przyspieszać (4 bieg na sztywno i gwałtowne dodanie gazu).

Sprawdziłem również jak wygląda pod względem czystości przepływomierz i przepustnica. Przepływomierz wygląda bardzo czysto, nawet powiedziałbym że wygląda jak nówka. Przepustnica wygląda gorzej. Czy jest problem ze zdjęciem i czyszczeniem przepustnicy ?

Problemy jakie pozostały:
1.Na wolnych obrotach auto działa jakby z opóźnieniem po dodaniu gazu (nacisnę pedał gazu a po sekundzie dopiero obroty rosną).
2.Szarpanie na gazie

Pozdrawiam

jaano · Wysłany: 2012-09-10, 22:11

musisz podlaczyc VAG i w blokach danych zobaczyc czy nadal wypadaja zaplony i na ktorych cylindrach... od tego bym zaczal, bo jak na wolnych obrotach szarpie, to pewnie na wyzaszych tez ale mniej jest to zauwazalne..
to bedzie cos z ukladem zasilania / zaplonowym - moza jakis zimny lut lub inny zły kontakt - moze niestarannie zalozona instalacja - ja u siebie kiedys tez poprawialem polaczenia