Forum Audi A8 Klub Polska [D2 97 4.2PB ] Skacząca wskazówka obrotomierza

robert2829 · Wysłany: 2010-12-31, 18:22 **[D2 97 4.2PB ] Skacząca wskazówka obrotomierza**

Witam wszystkich
Koniec roku i dup..... sie wysrało wracałem do do domu z pracy niby wszystko ok ale wskazówka obrotomierza dziwnie skakała dojechałem pod domu wskazówka całą drogę skakała . Stałem jakiś czas silnik odpalony wskazówka skakała w końcu zgasł odpaliłem chwilę pochodził i zgasł i tak wiele razy . Zostawiłem auto poszedłem za jakieś 15 min z vagiem nie mogłem się połączyć gasł odpalałem i tak w kółko w końcu obrotomierz wcale nie pokzywał prędkości obrotowej nagle wskazówka zaczęła wariować od zera do końca kilkanaście razy tak zrobił no i zgasł w końcu wydoiłem aku i klops może jakieś podpowiedzi

robert2829, poprawiłem tytuł Twojego wątku - to wprawdzie kosmetyka ale tagi piszemy troche inaczej.
Pozdrawiam, FOSS.

paulo79 · Wysłany: 2010-12-31, 18:47

jesli motor wariowal z obrotami to sprawdz czy gdzies powietrza lewego nie lapal, sprawdz rure od filtra

robert2829 · Wysłany: 2010-12-31, 18:52

a no właśnie tego nie dodałem wskazówka wariowała ale obroty normalne !!!

pioter · Wysłany: 2010-12-31, 19:31

Akumulator był na pewno dobry , masa też ?

robert2829 · Wysłany: 2010-12-31, 19:47

no aku chyba raczej dobry bo przecież odpalił i ładowania nie zaświecił .
Przed chwilą sprawdziłem jeszcze raz vagiem udało się połączyć pokazał błąd 17... błąd wału czy coś takiego nie zdążyłem zapisać bo przerwało połączenie i już nie mogłem się połączyć

daro72 · Wysłany: 2011-01-01, 14:14

Prawdopodobnie czujnik obrotów wału się wysrał i stąd to skakanie wskazówki.

robert2829 · Wysłany: 2011-01-01, 16:30

Jak faktycznie on się zepsuł to czy dla tego gaśnie ?

mdamian · Wysłany: 2011-01-01, 16:59

tak , miałem taki przykład kiedyś w Omedze , ustawiali zapłon wymieniali kopułkę , a on dalej gasł . W końcu podjechałem do ojca ( elektro-mechanika ) jazda około 17 km 2 godziny , ponieważ jadąc jak zgasł to musiałem zaczekać aż ostygnie , dojechałem w końcu do ojca , ojciec pierwsze to co "

Cytat:

czujnik położenia wału

" , zapłaciłem 115 zł i problem znikł .
W warszatatach u gazowników i psełdo elektryków zostawiłem 110 zł .

paulo79 · Wysłany: 2011-01-01, 21:32

sprawdz opornosc czujnika na kostce bez wyciagania go i bedziesz wiedzial czy to jego wina tylko co ma czujnik obrotow do skaczacej wskazowki. Przy walnietym czujniku faktycznie moze wystapic problem z odpalaniem i gasnieciem ale mozna to latwo sprawdzic. Dodam ze vag nie zawsze pokaze uszkodzony czujnik a czasem moze go wylapac zupelnie omylnie np podczas zwyklego spadku napiecia dlatego najpewniej jest sprawdzic miernikiem jego opornosc

robert2829 · Wysłany: 2011-01-02, 08:55

Muszę dodać że odpala bez problemu ! W którym miejscu jest ten czujnik ?

paulo79 · Wysłany: 2011-01-02, 10:46

miedzy skrzynia a silnikiem tam go namierzysz

robert2829 · Wysłany: 2011-01-02, 10:54

ok dzięki jutro prowadzę do mechanika zobaczymy co w trawie piszczy dam znać :?:

[ Dodano: 2011-01-04, 18:28 ]
Dziś mechanik zdiagnozował usterkę - walnięty czujnik położenia wału mówił że coś dostało sią na koło zębate i rozje..... ten czujnik może i tak no ale najważniejsze że znalazł usterkę no jutro już się okaże czy na sto procent bo czujnik dopiero będzie jutro więc jeszcze napiszę dla potwierdzenia :-D

[ Dodano: 2011-01-05, 15:11 ]
Właśnie odebrałem od mechanika no i jest ok wymieniony ten czujnik wału . Została jedna usterka mianowicie ta skacząca wskazówka obroty normalnie a wskazówka ma takie podrygi może jakieś podpowiedzi z waszej strony

[ Dodano: 2011-01-08, 09:41 ]
wskazówka przestała skakać i wszystko jest po staremu pozdro dla wszystkich

[ Dodano: 2011-01-08, 17:41 ]
No i dupa !!! Przed chwilą jechałem do sklepu wracając znów zanik obrotów i co najgorsze zaświeciła się kontrolka od oleju taka lampa alladyna nie bardzo wiem co to oznacza ? Przy wymianie tego czujnika wału był wymieniany przy okazji olej więc brak oleju to nie możliwe zaraz biorę kompa idę do auta i sprawdzę olej oraz podepnę vaga ... jestem załamany

paulo79 · Wysłany: 2011-01-11, 19:38

kolego nie ma co lamentowac, przeciez to a8, to sie zawsze bedzie psulo i zawsze bedziesz sie zastanawial przed podroza czy dojedziesz we wskazane miejsce. Zawsze powtarzalem ze do a8 powinien byc w standardzie vag w schowku.
Wracajac do tematu wepnij sie i odczytaj co wysralo

Jakub · Wysłany: 2011-01-11, 20:13

Kolego ,na bank dostała ci się wilgoć do komputera w podszybiu,już to kiedyś przerabiałem,miałem dyskoteke jak ta lala.Otwórz osusz złącza i będzie gitara.Niestety tak się dzieje w zimę przy siniku ciepło a na zewnątrz zimno i się trochę wigoci uzbiera.

robert2829 · Wysłany: 2011-01-15, 20:45

podpinam vaga błędów zero !!! Wiecie może dlaczego nie mogę się połączyć ze sterownikiem silnika jak jest odpalone auto ? łączy tylko na włączonym zapłonie :-/