Forum Audi A8 Klub Polska [D3 02 4.2MPI ] Problem odpalania

Jacuś a8 d3 · Wysłany: 2020-01-14, 21:04 **[D3 02 4.2MPI ] Problem odpalania**

Witam Wszystkich. Problemem w mojej a8 jest zapalanie. Szczególnie teraz, kiedy są chłodne noce i dni. Na około 20 prób odpalenia raz się uda. Innym razem pali odrazu. Nowy aku przypisany do auta, zmieniony sterownik aku przypisany do auta, poprawiona masa, problem pozostał. Podczas próby odpalenia daje się usłyszeć takie jakby "cykanie" pod podłogą po stronie pasażera z przodu. Gdzieś słyszałem, że właśnie tam pod podłogą znajduje się sterownik/przekaźnik rozrusznika... Czy jest to możlwe? Czy jest tam coś takiego? Nie mogę też wykluczyć wady samego rozrusznika, ale na pierwszy "rzut oka" wygląda to tak, jakby coś blokowało przepływ prądu z aku do rozrusznika. Prosze o pomoc w tym temacie. Z góry dziękuje

mariusz730d · Wysłany: 2020-01-25, 18:58

Hej chciałbym podpiąć się do problemu gdyż borykam się z tym już ok miesiąca ostatnie dni gdy było troszke cieplej auto odpalało za kazdym razem lecz z lekkim opóznieniem dziś natomiast próbowałem kilkanaście razy i auto nie odpaliło rozładowało akumulator(śiweży bosch 110) auto nie odpaliło przyjechał znajomy podpiął kable dosłownie na 30 sekund auto po przekręceniu kluczyka odpaliło od razu za pierwszym razem.
Może ktoś byłby w stanie pomóc po podłączeniu komputeraz błąd z opisem "rozrusznik nie obraca się usterka mechaniczna bądź elektryczna"
gdy auto odpali juz raz w ciągu dnia odpala bez problemu za każdym razem problem pojawia sie po zostawieniu auta na noc lub dwie.

maxus56 · Wysłany: 2020-12-06, 20:41

u mnie ten sam problem podłącze się pod temat
jak ciepło nie było problemu teraz jak chłodno to codziennie pierwsze odpalenie problem dopiero po iluś przekręceniach stacyjki odpali ale jak kable podepnę na 2 sekundy to natychmiast odpala nawet jak już odpalę i zgaszę to już odpali bez kabli i w ciągu dnia 100 na 100

[ Dodano: 2021-02-03, 19:02 ]
i co uporałeś sie z tym rozrusznikiem?

Barthez · Wysłany: 2022-02-14, 10:26

VCDS sprawdzić może czujnik obrotów silnika G28.
Sygnał może sporadycznie gubić.

arni0000 · Wysłany: 2022-02-27, 13:27

Witam podepnę się pod temat. Zakupiłem kolejną a8 d3 4.2 bfm tym razem z 2003 roku. Niestety nie ma reakcji na kluczyk. Ciemność widzę Ciemność. Nie wiem od czego zacząć czy od stacyjki czy może od blokady. Kierownica nie jest do końca zablokowana " przepuszcza ".
Może ktoś miał taki problem. Pozdrawiam

Rubikon123 · Wysłany: 2024-06-16, 13:37

Witajcie u mnie wszystko działa tylko jak probuje odppalić to jest taki klik i koniec komputer mówi że rozrusznik zablokowany jub inna usterka rozrusznika samochód ok 200 tys BFM. Juto wymiana rozrusznika ale na 100 procent nie mam pewności Impuls na elektromagnes idzie ale nie wiem czy wypycha bendiks ale nie kręci Pomocy

Bsat · Wysłany: 2024-06-17, 07:21

Najpierw sprawdź czy dasz radę recznie obrócić silnikiem bo może coś z rozrządem nie halo. Podmień akumulator. Z wymianą rozrusznika jest trochę zabawy.

Rubikon123 · Wysłany: 2024-06-18, 06:05

Raz jeszcze mechanik podłączył mi samochód do diagnozy i wyszło że 4 letni akumulator warta zamiast 900 a jest w stanie dać ok 400. Nie chcę się wymądrzać bo się na tym nie znam ale mam wrażenie że być może impulsowa ładowarka spowodowała jakieś zmiany w aku bo w drugim samochodzie który był idealny też nią podładowywałem bo długo stał i też są problemy Kręci ale bardzo słabo Wiem że wymiana rozrusznika to lekki kibelek , Dziś kupię może nie markowy ale co najmniej 110 ah i prąd ok 900 a i zobaczymy

sssebek · Wysłany: 2024-06-18, 12:54

Wszystko zależy od tego, czego używasz. Nie licz, że tania marketowa (nawet impulsowa) ładowarka będzie dobra dla akumulatora. Temat związany z akumulatorami, ich utrzymaniem w odpowiednim stanie itd to temat rzeka. Ludziom się wydaje, że podłączenie do ładowania rozwiązuje wszystko, a to nie prawda.

Polecam np. ten (choć to nie jedyny) wątek :
https://www.elektroda.pl/rtvforum/topic349570.html

pomoże sporo zrozumieć, choć dla kogoś kto nie miał styczności z elektroniką/elektryką pewne tematy mogą być ciężkie do zrozumienia "przy pierwszym podejściu"

Rubikon123 · Wysłany: 2024-06-18, 13:18

Ok podlączyliśmy nową wartę silver 110 ah-----nic nie dało Tylko kliknięcie na elektromagnesie i cisza, Napoczątku działań wymieniłem sterownik aku nic, potem aku- nic więc idę w górę Dziś mój kolega być może dotrze do rozrusznika bo już zdjął sanki Jak wymiana nic nie da to kibel na resorach w tym wypadku powietrznych <papa>

sssebek · Wysłany: 2024-06-18, 18:08

Sprawdziliście za radą Bsat czy w ogóle wał się obraca ? Bo może mieć rację że się silnik zblokował. Tego też wykluczyć się nie da. Co do rozrusznika, możecie go przecież na krótko spróbować ruszyć bez wiązki samochodu. Po prostu podpiąć się bezpośrednio pod rozrusznik. Wtedy pominiesz wszystkie możliwe problematyczne punkty.

Swoją drogą, sprawdź połączenie głównego kabla przy nogach pasażera. Pytanie czy tam się kable już nie "spociły"

Rubikon123 · Wysłany: 2024-06-18, 19:51

Wał się obraca nie wierzyłem że mógł polecieć rozrząd bo był robiony jakieś 5 tys wstecz ale ok sprawdziłem jest ok Piszesz o połączeniu głównego plusa gdziś przy nogach myślałem że od razu idzie na rozrusznik czyli jest jakieś złącze może zaśniedziało Jak tam pod te nogi się dostać do kabla gównego może to spawdzę Mój mechanik jutro sprawdzi na krótko a na zazie walczy z tą jej eminencją długą śrubą która ani drgnie Podaj jakiś opis jak dostać się do kabla plus pod nogami ale swoją drogą cała elektryka wygląda jakby wczoraj wyjechała z Ingostadt

sssebek · Wysłany: 2024-06-18, 21:42

Masz kilka połączeń. Lecąc od akumulatora do przodu (mam nadzieję, że o żadnym nie zapomnę):

1 połączenie: klema akumulatora-kabel 1
2 połączenie: kabel 1 -klema pirotechniczna (przy akumulatorze)
3 połączenie: klema pirotechniczna - kabel 2
4 połączenie: kabel 2 - płytka z odejściem na bok dla cienkiego kabla przez bezpiecznik jak mnie pamięć nie myli, znajduje się przy stopach pasażera)
5 połączenie: płytka z odejściem - kabel 3
6 połączenie: kabel 3- rozrusznik + odejście na alternator
7 połączenie: kabel 3 (lub można to potraktować jako kabel 4) - złącze alternatora

Każde z tych miejsc w zasadzie jest do sprawdzenia. Był tu gdzieś na forum temat odnośnie problemów z ładowaniem akumulatora, tam też były zdjęcia jak potrafią kable wyglądać jak słabo przewodzą. Poszukaj.

Odnośnie dostania się do złącza z tym odejściem na dodatkowy kabel przy stopach pasażera to:

1 zdejmujesz osłonę progu prawego (ona od przodu będzie tak jakby zahaczona o taką metalową płytkę, jak wyciągniesz osłonę z progu do góry, to potem musisz pociągnąć w stronę tyłu samochodu)
2 właśnie ta blaszka o którą osłona progu jest zaczepiona trzyma się na dwóch nakrętkach M6 (klucz 10). Musisz je odkręcić i zdjąć tą blachę.
3 pod blachą jest puszka plastikowa czarna do której wchodzi z jednej a wychodzi z drugiej czarny gruby kabel (ten co leci od aku). Jak ją otworzysz, to w środku masz składanie tego kabla przykręcane na śruby.

[ Dodano: 2024-06-18, 22:44 ]
Jak już uruchomicie auto, to nim poskładasz to wszystko do kupy, polecam pomierzyć spadki napięć na poszczególnych składaniach. Nie zdziwiłbym się jakbyś na alternatorze miał podbite napięcie na okolice 15V a na akumulator docierałoby w okolicach 13V

Rubikon123 · Wysłany: 2024-06-18, 21:54

dzięki tak zrobię Czyli jest pewne prawdopodobieństwo że w puszcze kable zaśniedziały i jest przerwa w obwodzie ZWARCIE NA KRÓTKO TEŻ NIE DYSKWALIFIKUJE OBECNEGOI ROZRUSZNIKA bo może nie dochodzi pąd ale sprobuję sprawdzić czy prąd jest na rozruszniku bo jak jest prąd i rozrusznik ok to już nie mam pomysłu wtedy chyba zrobię tak jak zrobiłem w leganzie, Starter jak w ursusie C 330 czerwony guzik dający impuls na elektromagnes a dalej już wiadomo

sssebek · Wysłany: 2024-06-19, 09:36

To że masz napięcie na rozruszniku (mierzysz np. miernikiem) nie znaczy, że będzie się on kręcił. Wszystko zależy od rezystancji przewodów, czyli od tego w jakim stanie są połączenia elektryczne. Miernik może ci pokazać, ze masz napięcie. Tylko że jak mierzysz miernikiem to praktycznie prąd żaden kablem nie leci (jest pomijalnie mały). Natomiast taki rozrusznik ciągnie już kilkaset amper, w związku z czym wystarczy na prawdę bardzo mały opór na "kablu" (a raczej na połączeniach) i przemnożony przez ten prąd rozruchu sprawi, że napięcie na rozruszniku spadnie np. do 4V a to już będzie skutkowało tym, że rozrusznik nie ruszy.

Same połączenia to nie wszystko. Musisz zdjąć kawałek izolacji i sprawdzić, czy pod nią kabel się nie "poci". Bardzo często w dzisiejszych autach pojawia się problem słabego przejścia elektrycznego między kablem a jego zakuciem. Opisano ten problem w tym temacie odnośnie problemów z ładowaniem i wrzucono tam zdjęcia kabli na których zobaczysz to, o czym piszę.

Jeśli chcesz po prostu mierzyć miernikiem napięcie na rozruszniku, to musiałbyś dość spore obciążenie podłączyć w w tym miejscu gdzie mierzysz, żeby wymusić przepływ dużego prądu a co za tym idzie ujawniłyby się spadki napięcia. Tylko tu będzie problem. W uproszczeniu zakładając, że rozrusznik ciągnie 100A, musiałbyś podłączyć równolegle do siebie w uproszczeniu 25 żarówek 12V 50W, żeby wymusić te 100A przepływu przez kabel. A wiemy że rozrusznik ciągnie sporo więcej niż te 100A... To dlatego sugerowałem wysterowanie go na krótko z pominięciem instalacji auta. Jeśli wtedy zakręci, to znaczy że kabel główny albo masa jest kiepska.