Forum Audi A8 Klub Polska [D3 03 4.2MPI] Zablokowany silnik

frugo · Wysłany: 2018-10-27, 08:25

Kosztowało mniej niż cena rynkowa ale że względu na te wszystkie mankamenty. Przekładnia kierownicza do roboty bo stuka, zawieszenie z przodu siedzi na glebie po paru godzinach. Czujniki nie działają, brak katów i błędy w silniku ( o spalinach przez katalizatory) i złe poduszki pod silnikiem, niedziałająca klima. Błędy ręcznego, akumulatora, keylessa, potem wrzucę foto to zobaczycie. I kupiłem to bo bym sobie te rzeczy porobił po kolei ale motor i skrzynia miały być tip top. A teraz to już nie wiem czy to robić upchnąć na graty, jeszcze szukam jakiegoś mechanika bo samemu bez kanału będzie mi ciężko:(

drago_o · Wysłany: 2018-10-27, 09:27

Z własnego doświadczenia wiem, że najgrubsza i najbardziej problematyczna sprawa to samo wyjęcie i włożenie silnika spowrotem bo tutaj nie obejdzie się bez odpowiedniego sprzętu. Reszta jeśli choć trochę znasz się na mechanice i ogarniasz życie to po prostu odkręcanie i pamiętanie jak to zamontować spowrotem. Jednie momenty dokręcenia przypilnować. Sam rozbierałem i składałem silnik. Moim zdaniem nie ma co się bac. Tylko na stole raczej trzeba to robić.

FOSS · Wysłany: 2018-10-29, 16:43

A do tyłu można ten silnik ruszyć?
Oczywiście motorem nie kręcimy do tyłu ale skoro stoi w miejscu i krzyżyk już na nim można powiesić to można też sprawdzić czy cokolwiek do tyłu się rusza czy też stoi jak zamurowany.
Zresztą nie mówię o kręceniu nim do tyłu tylko próbie poruszenia.

Skoro olej był, nie wypluł go sam z siebie, skoro w misce nie było żadnych elementów silnika to... trzeba rozebrać górę.
Rozpiąć rozrząd, zdemontować wałki rozrządu i wtedy spróbować nim przekręcić.

A tak w ogóle to najpierw wyjąć świece i endoskopem zajrzeć w każdy cylinder - może odpowiedź znajdzie się szybciej bez rozbierania czegokolwiek więcej.

Ale jak zatarty albo korby pogięte i uszkodzone gładzie cylindrów to czasu bym na niego więcej nie marnował.
Robiłem nie dawno 4.2BFM z korbą która wyszła bokiem - do auta wleciał drugi silnik a starego nawet nie rozbierałem bo szkoda było na to czasu.

.

frugo · Wysłany: 2018-11-01, 12:10

Wałem udało się ruszyć, odkreciłem świece i wlałam po trochę oleju do każdego z cylindrów. Na początku cofnałem wał przeciwnie do kierunku pracy A potem normalnie... trzeba było użyć sporej siły ale poszło i teraz niestety do czegoś go dostawia. Tak jak by się wspierał się tłok na zaworze.
Od strony miski tak to wygląda:
https://youtu.be/ghNE9YXeIOk
Martwią mnie jeszcze te opiłki w misce.

Muszę zdjąć jeszcze lewą pokrywę tylko mam problem z dwoma śrubami od strony podszybia. Jutro to ogarne i zobacze co z napinaczem.
Foss widziałem właśnie na fb relacje z wymiany. Kawał dobrej roboty. Czym czysciles pokrywy i głowice, że wyglądały jak nowe?

drago_o · Wysłany: 2018-11-01, 16:23

Pierwsze co to czy nie cofnales za bardzo wału? Bo teraz rzeczywiście może opierać się o zawór. Ja miałem normalnie beton i prawie klucz (chyba 18 fajbowu imbus) slrzywilem. Chyba nie ma co się wzbraniać dłużej. Zaglądaj do cylindrów i jak się zdecydujesz to rozbieraj albo szukaj drugiego silnika.

frugo · Wysłany: 2018-11-01, 19:15

Cytat:

Pierwsze co to czy nie cofnales za bardzo wału?

Bardzo możliwe, że za dużo. Myślę, że ok 90 stopni, później poszedł w prawidłową stronę ok 180 stopni i go przyblokowalo. Też użyłem sporej siły bo przedlużkę zaczęło wycinać ale teraz już lżej chodzi.
Ten silnik i tak spisalem na straty ale sprawdzę jeszcze co tam siedzi głębiej:)

drago_o · Wysłany: 2018-11-01, 20:35

Jestem ciekawy czego nalał Ci tam na drogę aby tylko jechało

Ostatnio czytałem o miodzie wlewanym do oleju aby chodził cichutko

frugo · Wysłany: 2018-11-01, 21:07

Cytat:

Jestem ciekawy czego nalał Ci tam na drogę aby tylko jechało

Tego nie wiem ale ten silnik pracował naprawdę mega cicho i ani dymka nie puszczał a jak sie zatrzymał to prawie dostałem zawału <boisie>

Znajomy mi właśnie przesłał ostatnio filmik o laniu miodu do silnika i sypaniu trocin do skrzyni. Mam nadzieję, że jak zrobię silnik to się zaraz skrzynia nie rozleci bo też pracowała nadzwyczaj dobrze <jeb>

Ps jak jakoś uda się rozbujać ten motor to posłuży jako królik doświadczalny A później będzie piękny stolik <amasz>

[ Dodano: 2018-11-02, 19:20 ]
Kręci się, ustawiłem rozrząd od nowa bo był delikatnie przestawiony. Oczywiście zanim włączyłem rozrusznikbto wszystko zlalem świeżym olejem

https://youtu.be/RcKDV6YHxHg

CINEK · Wysłany: 2018-11-02, 19:44

O kurde gratulacje <brawo>

bedzie coś z tego jeszcze? Co było w takim razie powodem zatrzymania sie motoru?

frugo · Wysłany: 2018-11-02, 20:09

CINEK · Wysłany: 2018-11-02, 20:30

robertas · Wysłany: 2018-11-02, 21:35

Zmierz mu kompresje jak juz nim krecisz... I bedziesz wiedzial juz sporo

Choc jak tak patrze na te opilki z miski to mi wyglada na zmielone panewki niestety

szary824 · Wysłany: 2018-11-02, 22:00

Takie mam wrażenie że dalej coś trzyma bo coś ciężko kręci. Chyba że aku słabe. Jeśli świec nie ma to powinien wirować jak szalony

frugo · Wysłany: 2018-11-02, 22:55

marekp750 · Wysłany: 2018-11-03, 07:33

Wyciągnij filtr oleju, poczekaj aż zleci z niego olej. Następnie
popatrz co tam między filtrem w głębi się znajduje. Rozchyl płatki filtra i looknij.

Jak się przytarł to będziesz miał sporo gruzu na filtrze.