Forum Audi A8 Klub Polska [D3 04 3.0TDI ] Odcinanie mocy...

COZZI · Wysłany: 2012-04-25, 22:14 **[D3 04 3.0TDI ] Odcinanie mocy...**

Witam serdecznie - chcialbym podzielic sie nietypowym dla mnie problemem- kupilem sobie wymarzone A8 z defektem- mianowicie: samochod odpala i chodzi silnik rowno- problem w dodawaniu gazu- trzeba naprawde delikatnie i powoli wciskac pedal gazu aby auto jechalo- zbyt gwaltowne, baa nieco szybsze wcisniecie pedalu gazu powoduje zaswiecenie sie, mryganie bardziej kontrolki od swiec zarowych i auto nie ma mocy, silnik w prawdzie nie gasnie od razu tylko gdy bede cisnol pedal gazu dalej- reasumujac- autem jezdze, wkocilem nim z Europy- ok 2000-3000km- poprzedni wlasciciel twierdzi jezdzil tez tak z taka usterka niespelna rok, poprzedni wlasciciele nie sa mi znani- dodam- przebieg napewno zmajstrowany- mam teraz na liczniku

115 000 km - nigdzie jeszcze tego samochodu nie podpinalem, pod zaden komputer- to moje pierwsze auto grupy Vag, dopiero zaczolem sie interesowac ta marka, prosze o jakies pierwsze sugestie, porady, pomoc - pozdrawiam

Skarpel92 · Wysłany: 2012-04-26, 12:37

Ja miałem taki przypadek w zimie. Problem polegał w tym że zalałem kiszka Paliwo na stacji i marzło. Autem dało się jechać "cliwiąc" gaz do 50/60km/h. jak bym dał więcej gazu auto gaśnie. No i oczywiście świeciły cały czas grzałki świec. Stwierdzono że kijowe paliwo. Wymieniłem paliwo razem z filtrami i OK

COZZI · Wysłany: 2012-04-26, 18:24

dzieki- jest to jakis zwrot w strone ukladu paliwowego jednak nie dokonca jeszcze mi to wyglada na moj problem- u mnie dzieje sie to od zeszlego lata- wiec temperatury nie maja wplywu na paliwo, oraz ja moge sie rozpedzic do 130, 150km/h (wiecej nigdzie raczej szybciej nie proobowalem- nie bylo odciecia spowodowanego predkoscia) tu bardziej chodzi o szybkosc wciskania pedalu gazu :-/
Dzieki mimo wszystko- fakt faktem filtrow nie zmienialem- w sumie to jeszcze nic nie zmienialem- dopiero sie przymierzam- (auto mam od niespelna roku ale malo nim jezdzilem bo glownie zagranica jestem a auto stoi w garazu)

Skarpel92 · Wysłany: 2012-04-26, 20:41

Możliwe że jest coś zapchane i wpada w tryb awaryjny ...

wolek · Wysłany: 2012-04-27, 16:10

to sie nazywa spadek ciśnienia na szynie wtryskowej/pompie wysokiego ciśnienia czujnik wyłapuje że pompa nie jest w stanie wytwozyc wymaganego cisnienia i zdławia silnik filtr do wymiany ale i tak zacznij od zczytania błędów bo to może nie być w pełni jasne od tak.

mazur6662 · Wysłany: 2012-04-27, 19:45

miałem to samo, uszkodzony sterownik turbiny, standard

wymienisz, 450zł szt

[ Dodano: 2012-04-27, 20:47 ]
licznik bankowo kręcony, sterowniki padają powyżej 250tyś/km

COZZI · Wysłany: 2012-04-28, 16:11

Dzieki koledzy- to juz cos wiecej wiem - oczywiscie pierwsze podlacze i zczytam bledy jakie sie pojawia, co do przebiegu sam sie nie oszukuje i dobrze zdaje sobie sprawe ze to juz oszukany pokazuje licznik- (swoja droga ciekawe czy jest jakas mozliwosc dowiedziec sie jaki jest faktyczny przebieg- choc moze lepiej niewiedziec :roll:
)

Co do sterownika turbiny - bo to jest taka bardzo opcja , o ktorej juz gdzies uslyszalem i wydaje sie byc trafiona diagnoza- Pytanie: dlaczego dochodzi do jego uszkodzenia, chodzi mi o to, zebym nie wymienil nowego i za chwile zepsuje sie on od nowa bo przyczyny nie wyeliminowalem - jesli mozesz kolego mazur6662 to prosze rowniez o wiecej danych tej czesci, moze nr - Pieknie dziekuje za dotychczasowe porady.

Wchodzac glebiej i opisujac moje marzenie coraz bardziej sklaniam sie do tego powiedzenia "Uwazaj o czym marzysz bo lubi sie spelnic" czyli zawsze jakis haczyk - w moim przypadku autko jest marzeniem ale problemy sie w nim kumuluja- poczawszy od tego problemu z utrata mocy ( powiedzmy sterownik turbiny, jeszcze nie potwierdzony) idac dalej- rechot po starcie- czyli napinacze, lancuszki-generalnie nowy rozrzad -nie male koszty, klimatyzacja nie dziala- zakladam regeneracje sprezarki oraz szczelnosc, wymiana olejow i plynow, filtrow,- tutaj pojawia sie kolejne pytanie- mam wlewac longlife II, ale z tego co wiem to juz nieprodukuja takiego oleju- co jest odpowiednikiem..., jak wogole rozpoznac czy mam cos takiego jak filtr czastek stalych- bo slyszalem ze moze tez to mam, inny niepokojacy dzwiek to zdarzal mi sie kilka razy taki rzechot- i auto wtedy takjakby "slizgalo na sprzegle", gorzej ciagnie, znacznie gorzej i ten okropny dzwiek- czasem pomaga zgaszenie oraz ponowne odpalenie samochodu, czasem po kilku razach trzeba zgasic i zapalic zeby ustalo- to chyba takie najwieksze moje bolaczki- jest tego sporo- cieszylem sie i podpalilem bo troche tansze auto- a jak juz pojechalem ogladac, wsiadlem, przejechalem sie nawet z tym glownym problemem to od razu LOVE, nie moglem nie kupic - teraz takie podsumowujace pytanko- co z nim zrobic- inwestowac i doprowadzic do porzadku i cieszyc sie, wiedzac co jest na bank zrobione, ale zdrugiej strony stare autko - czy np sprzedac, chocby na czesci i pieniadze ktore mialbym wsadzic w remont dolorzyc i kupic nowsze - choc nie ukrywajac tez pewnie podobne problemy pojawia sie za jakis czas w tym nowszym...? :-? Dodam na konie bo sie troche rozpisalem - ale moze ktos majac juz takie autko, autka wie co najlepiej zrobic w mojej sytuacji... na deser zdradze moja wizualna zachcianke - mam auto 2004r wiec podwojny gril- ale praktycznie udalo mi sie skompletowac czesci do przerobki na model z duzym grilem - ale wersja S8, pionowe chromy w grilu, zderzak z wiekszymi lotami przy halogenach, lampy (tez mam problemik bo moja wersja ma w lampie dwa glowne "swiatla" soczewka do xenonu oraz swiatla dlugie z postojowymi- a ja kupilem lampy z takim czyms ekstra pomiedzy- chyba to jest doswietlenie zakretow wiec pojawi sie problem z podlaczeniem zapewne- apropo-jesli to cos komus pomoze- poznalem gostka ktory zmienil sobie lampy zwykle na te z ledami (5 diod tam gdzie sa dlugie normalnie) i nie bylo problemow- moowil wystarczy cos zkonfigurowac w systemie,) , oraz oczywiscie maska pod duzy grill- blotniki przednie mam nadzieje zostaja takie same z grilem podwojnym i do duzego grila. Przepraszam jesli to zbyt dlugie wypracowanie ale mocno zaczynam sie zastanawiac co dalej robic z tym autkiem- dzieki piekne za podpowiedzi i pomoc -pozdrawiam

mazur6662 · Wysłany: 2012-04-28, 18:48

nr części musisz spisać ze sterownika albo po vin-ie podadzą Ci w ASO, do jego uszkodzenia dochodzi z prostego powodu w środku zawiera mnóstwo ceramicznych zębatek i podkładek i innych magicznych pierdół które na skutek drgania silnika po pewnym czasie stają się kruche i pękają, regenerują te sterowniki ale to nie ma sensu. regeneracja 320zł a nowy 450zł

można z tym jeździć ale jest to wkurzające bo w najmniej odpowiednim momencie odcina moc

COZZI · Wysłany: 2012-04-28, 19:45

Dzieki kolego mazur6662 za wyjasnienia- szczerze moowiac wyglada na to, ze temat przerobiles- osobiscie nie jestem zwolennikiem regeneracji, ostratecznosc gdy czegos nie da sie poporostu kupic- preferuje org. czesci lub dobre substytuty, ja jak pisalem wczesniej nie wiele jezdzilem tym autkiem- stoi w garazu bo ja zagrabanica :-? aczkolwiek byla jazda 2-3 tys po europie- fakt o dynamicznej jezdzie trzeba zapomniec, tylko muskanie na pedal gazu i rownomierne powolne jego wciskanie- troszke za szybko- wyskakuje mrygajaca sprezynka i auto zupelnie zmulone, trzeba sie zatrzymac, zgasic i zapalic, i cala delikatna jazda od nowa :->