Forum Audi A8 Klub Polska [D3 ALL ] Nie odpala

Glac

Cześć.

Mam awarię i prośba co sprawdzić jeszcze bo już nie wiem i jestem uziemiony.
Dojechałem z rodzinką do Zakopanego postawiłem auto, a za kilka godzin już nie odpalił.
Nagrałem film

https://www.youtube.com/watch?v=o8yeexrZ444

Co zrobiłem / sprawdziłem - odłączyłem akumulator na noc, wyjąłem wtyczki od komputera silnika pod maską - popsikałem kontakt sprayem, zajrzałem pod akumulator czy nie ma wody i czy sterownik od elektrycznego hamulca nie jest zawilgocony, odłączyłem go nawet i próbowałem odpalić auto - bez rezultatu.

W czasie jazdy kilka dni temu stało mi się coś co może pomoże zdiagnozować usterkę - otóż jadę ok 100km/h i nagle auto straciło moc - zero reakcji na pedał przyspieszenia - całą choinka kontrolek i auto zwalnia - myślę, że po prostu zgasł silnik, ale jak już zwolnił do 20km/h nagle odpalił samoczynnie i wszystko wróciło do normy - pojechałem dalej.

Teraz po przekrenceniu stacyjki nie da się przełączyć dźwigni zmiany biegów - jest zablokowana na P.

silnik i silnik II i skrzynia biegów,ABS/hamulce, Air bag, hamulec postojowy - brak komunikacji

maciu · Wysłany: 2018-02-14, 12:05

Nie wiem czy to w ogóle czytałeś ale te są ciekawe...

01366 - Otwarcie na skutek sygna3u wypadku

i duzo błędów o problemach z zaciskiem 15 czyli zasilanie po stacyjce
orazo tym że wiele sterowników jest nieosiągalnych

ja bym sprawdził bezpieczniki, zajrzał do gatewaya (chyba za schowkiem)

assistance rozumiem nie masz?

Glac · Wysłany: 2018-02-14, 12:20

Czytałem i ten wypadek też mnie zdziwił mocno.

assistance chyba mam z ubezpieczania - muszę to sprawdzić.

Gateway mówisz - za schowkiem przed pasażerem rozumiem. Spróbuję się do niego dobrać, ale jak padł to i tak nie sprawdzę tego tutaj.. - chyba, że tylko kontakt sprayem styki.
Dzięki.

maciu · Wysłany: 2018-02-14, 12:45

no wlasnie, sprawdzić bezpieczniki, wilgoć, popsikać etc

po zapłonie (kessy lub ze stacyjki) coś reaguje?

drago_o · Wysłany: 2018-02-14, 13:37

Bezpiecznik od gateway masz po stronie kierowcy nr 5 a sam gateway za schowkiem pasażera.

Kruger · Wysłany: 2018-02-14, 18:20

A nie umarł ci akumulator czy po prostu cela nie walneła sprawdzałeś napięcie na nim

Glac · Wysłany: 2018-02-14, 19:16

maciu, reaguje jak na filmiku i wywala błedy z całą choinką.
drago_o, sprawdzony bezpiecznik 5 i wszystkie pozostałe.
Kruger, no właśnie to jest głowny podejrzany teraz - z początku nie brałem tego pod uwagę bo pali ładnie nawet w mrozy, a zresztą auto było po trasie 4 godzinnej i stało raptem 3 godziny to jak mógł paść akumulator? Chyba, że po prostu walnął jak piszesz. w sumie stary nie jest ma równo 3 lata.
Mam możliwość naładowania go przez noc to rano zoabczymy - chociaż jak jest walniety to chyba się nie naładuje...

Kruger · Wysłany: 2018-02-14, 19:54

Teraz akumlatory często umierają z dnia na dzień pada cela i lipa czesto jak go zmierzysz bez obciażeniia pokaże pod 13v ale jak go obciążysz leci w okolice 9v .Czasami jak regulator napiecia w alternatorze zwariuje to go ugotuje bo mu daje 17-19v pierwsze bym to sprawdził bo z dnia na dzien zeby wszystko zgupiało ciężko chyba że kuna zrobiła armagedon w kablach

FOSS · Wysłany: 2018-02-14, 22:42

Na odległość to może być ciężko coś poradzić.

Ale najpierw można szukać pomocy na miejscu.
Kolega PiSi jest z Zakopanego i od paru lat ma D3 w której porobił sporo modyfikacji i jest możliwe że ma tam na miejscu kogoś kto cokolwiek ogarnia te auta.

Ja ratuję takie tematy wyjazdowo ale myślę, że Assistance i samochód zastępczy może być najlepszym rozwiązaniem.
Jak nie uda się zrobić na miejscu to chyba jedynym rozsądnym bo nie wiem czy zrobiłbym to "od ręki" tam tak "na poczekaniu".

Może zacznij od akumulatora. Podłącz auto po kablach do kogoś. Sprawdź bezpieczniki po obu stronach deski rozdzielczej...
Diagnozować aby dotrzeć do sedna sprawy.

Glac · Wysłany: 2018-02-14, 22:59

FOSS, dzięki za namiar do kolegi PiSi. Odezwę się do niego jak reszta prób zawiedzie.
Bezpieczniki sprawdzone, rano po kablach spróbuję odpalić.

FOSS · Wysłany: 2018-02-14, 23:50

Glac · Wysłany: 2018-02-15, 13:06

Dziękuje wszystkim za szybki odzew i pomoc w szukaniu usterki.

Akumulator wykluczony - podmiana na nowy nie przyniosła poprawy.
Laweta i auto jedzie do elektryka.
Napiszę co to padło jak usterka zostanie ujawniona.

[ Dodano: 2018-02-22, 17:29 ]
Auto naprawione.

Powodem unieruchomienia był rozkodowany sterownik ABS.
Przyczyna rozkodowania nieznana <bezradny>

Według warsztatu rozkodowanie spowodowało, że samochód przeszedł w tryb unieruchomienia.
Po zakodowaniu łączność ze sterownikiem silnika i pozostałymi została odzyskana.

Żadne części nie zostały wymienione - auto jeździ, błędów brak, koszt naprawy "groszowy"
Dziwna ta elektronika...

FOSS · Wysłany: 2018-02-23, 09:33

Glac · Wysłany: 2018-03-02, 19:57

Przygód ciąg dalszy. Miałeś nosa FOSS Faktycznie nie była to ustarka, ale skutki.

Wczoraj stało się to samo - auto unieruchomione.
Wstępna diagnoza - nie działa rygiel stacyjki po wyjęciu kluczyka.

Okazał się wadliwy przekaźnik pod kierownicą - na tyle wadliwy, że czasami działał i za pierwszym razem elektrycy nie znaleźli usterki.

pawelec · Wysłany: 2018-03-03, 07:49