Forum Audi A8 Klub Polska [D3 03 4.2MPI ] D3 4.2 Nie odpala,brak zapłonu

Pawel82 · Wysłany: 2015-10-27, 01:38 **[D3 03 4.2MPI ] D3 4.2 Nie odpala,brak zapłonu**

Witam serdecznie wszystkich i proszę o pilna pomoc.Nie dawno kupiłem A8 d3 4.2 benzyna,autko z 2003r,problem polega na tym iż nie reaguje na klucz,zero zapłonu,klucz został w stacyjce,mogę go tylko wyciagnać mechanicznie wciskając bolec.akumulator naładowany,nie działa praktycznie nic,oprócz foteli i podswietlania kabiny.czy może byc to wina stacyjki?a dodam jeszcze ze w momencie kiedy rusze kierownice w prawo czy lewo słychac dziwny dzwięk jak by sie coś tam miało za chwile połamac,bardzo was proszę o pomoc.pozdrawiam <papa2>

rav85 · Wysłany: 2015-10-27, 16:09

jak wsadzisz kluczyć przekręć go w pozycje przed odpaleniem i później parę razy w pozycje gaszenia przed wyjęciem ze stacyjki, później spróbuj odpalić.

Nie wiem czy od stacyjki jest jakiś przekaźnik czy bezpiecznik, możesz również zdjąć listwy ozdobne odkręcić śrubki + te z boku deski pod osłona, zdemontować osłonę pod kierownica, odpiąć kostkę od stacyjki przeczyścić i podpiąć na nowo, czy jakiś efekt będzie nie wiem.

Pawel82 · Wysłany: 2015-10-27, 16:25

Witam,próbowałem wszystkiego,widzę ze kupiłem auto z baśni,czyli nie kończąca sie opowieść <bezradny>

w tym momencie nie działa praktycznie nic,c.zamek jest zablokowany,drzwi mogę otworzyć tylko od strony kierowcy,nie reaguje w ogóle na klucz.nie ma wcale zapłonu,to jakaś masakra <boisie>

auto nie reaguje praktycznie na nic.działają tylko fotele.jestem już bezradny.proszę podpowiedzcie coś

Gość · Wysłany: 2015-10-27, 16:59

Czy tak ciezko poczytac forum?? Powinienem ci temat wywalić ale że się cos tam starałes to ci pokaże jak wygląda TAGowany temat.
Masz obok tytułu liste i z niej wybierasz jesli masz problem techniczny z przegladarką to ja wyczyśc lub napisz tez do aministracji kilka słow w poście.

FOSS · Wysłany: 2015-10-27, 23:55

A bezpieczniki wszystkie posprawdzałeś?
Ja wszystkie są ok to pewnie sterownik kessy padł ale jeżeli to on to i tak tego sam pod domem nie zrobisz.

Pawel82 · Wysłany: 2015-10-28, 01:30

Witam.bezpieczniki sprawdziłem,wszystkie sa ok.Dzisiaj podniosłem dywan pod nogami pasażera i kierowcy no i jest trochę wody.Nie mam pojęcia skąd ona się tam wzieła.Ręce juz mi opadają.

pioter · Wysłany: 2015-10-28, 06:54

Woda to może być bo masz sączki zapchane : http://www.audipages.com/...ordrainsD3.html . A moduł od kessy 4E0909131 jest akurat pod siedzeniem kierowcy i może wtyczki ( niby szczelne ) a może sam moduł się zalał . Trzeba na maxa siedzenie do przodu i do góry , odkręcić kratkę od nadmuchu i troszkę po lewej stronie masz moduł na dwie plastikowe nakrętki przykręcony .

Pawel82 · Wysłany: 2015-10-29, 00:02

Wielkie dzięki za pomoc,miałeś racje,sączki były całkowicie zapchane.jutro zobaczę bo tego modułu od kessy,jeszcze raz wielkie i serdeczne dzięki.pozdrawiam

Pawel82 · Wysłany: 2015-10-30, 11:56

Witam,piszę ponownie ponieważ problem wydaje się większy.Wymieniłem wszystko,moduł kessy stacyjka,sterownik ECU,dalszym ciągu nie ma zapłonu,drzwi są zablokowane,to jakaś masakra.Pomocy.

FOSS · Wysłany: 2015-10-30, 12:38

Pawel82 · Wysłany: 2015-10-30, 14:54

podpiąłem tylko pod kostkę,nie jestem pewien ale mimo to nie powinien pojawić się zapłon?auto w ogóle nie zareagowało.

pioter · Wysłany: 2015-10-30, 15:01

Jak podmienisz bez zmiany danych wewnątrz to nic nie zrobisz , nawet zapłonu nie zobaczysz . Zmieniałem dwa dni temu u siebie to teraz wiem .

Pawel82 · Wysłany: 2015-10-30, 15:04

dodam jeszcze że w bagażniku po lewej stronie nie ma nic tylko same kable z tego co się orientuje to ma być tam wzmacniacz do bose.ale tych kostek jest sporo,więc zapewne było tam coś więcej,czy może to mieć jakiś wpływ na mój problem?

pioter · Wysłany: 2015-10-30, 15:07

Jak nie ma ? Działało coś jak kupiłeś ? Radio , nawi ?

Pawel82 · Wysłany: 2015-10-30, 15:15

kupiłem już go takiego.człowiek od którego kupowałem powiedział ze jest wina stacyjki.auto zabrałem na lawetę,bagażnik był zamknięty i nie mogłem go otworzyć,dopiero dwa dni póżniej zobaczyłem że tam nic nie ma.starszy człowiek wydawał się uczciwy