Forum Audi A8 Klub Polska Moja mała zabaweczka nowe wieści

daro72 · Wysłany: 2010-09-07, 20:27

Też tak myślę. Tamte zostały na zimówkach. Będą foty tylko się trochę ogarnę. Nowe nie są moim marzeniem ale jak się niema co się lubi to się lubi co się ma. Po prawie 2,5 roku eksploatacji przyszedł czas na inwestycje. Powoli odmładzam swoją zabaweczkę. :lol:

[ Dodano: 2010-09-26, 10:57 ]
Witam panowie. Odświeżam temat. Właśnie przedwczoraj w piątek zabrałem się do regeneracji mojej niuńki. Na pierwszy rzut poszło przednie zawieszenie. Kupiłem cały komplet aby w czasie wymiany nie wyszły jakieś niespodzianki. O dziwo kupno całego kompletu zaowocowało tym, że nie wyszły mi te wcześniej wspomniane niespodzianki. Na stacji powiedziano mi, że do wymiany mam jeden wahacz. Po rozbiórce okazało się, że mój mechanior wymienił aż pięć wahaczy. Stwierdziłem to organoleptycznie. Do tego doszedł przegub zewnętrzny. Po całej tej operacji nastała błoga cisza. Choć wcześniej też nie było najgorzej. Następna diagnoza która zapadła to tarcze hamulcowe do wymiany. Bo są delikatnie krzywe. Przy hamowaniu z większej prędkości czuć rzucanie samochodem. Nie występuje one przy hamowaniu delikatnym i gwałtowny, a właśnie pośrednio. Nie wiem jeszcze jakich tarczy użyć. Klocki mam textara zrobione na nich jakieś 10000 km więc chyba zostawię. Tylko zastanawiam się nad tarczami. A może ktoś z was może coś sprawdzonego polecić.

[ Dodano: 2011-04-13, 17:58 ]
Witam wczoraj zabrałem się za swój układ hamulcowy. Zabrałem się za to ze względu na telepanie autem podczas hamowania przy wyższych prędkościach. Winowajcą okazała się jedna zwichrowana tarcza. Za namową mojego mechanika oddałem tarcze do regeneracji ze względu na ich grubość (29,3 mm). Tokarz który się często tym zajmuje powiedział mi, że są to jeszcze Ori tarcze albo wymieniane były jeszcze za granicą. Mój mechanik utwierdził mnie w tym że mogą to być tarcze jeszcze pierwszego montażu. Jedna z tarcz była można powiedzieć idealnie prosta. Druga zaś miała krzywiznę około 0,1 mm i na dodatek drugie 0,1 mm z drugiej strony tarczy i do tego w przeciwną stronę.
Byłem już zdecydowany na wymianę na nowe tarcze nawet były już zamówione (ale) i właśnie to ale. Pojechałem z tarczami do tokarza i mnie oświecił. Powiedział mi, że jeżeli są to oryginalne tarcze to są one lepsze niż nowe te które są na rynku. Miał już wiele przypadków, że klient po trzech miesiącach użytkowania nowych tarcz przyjechał do niego do przetoczenia tarcz. Po następnych czterech, pięciu miesiącach znowu to samo. To właśnie mnie utwierdziło w postanowieniu aby spróbować zregenerować własne. Klocki jakie zagościły na tarczach to TRW. Jak się będą sprawowały na ori tarczach dam znać za jakiś czas po przejechaniu kilkuset kilometrów. Bo poprzednie textary strasznie piszczały.
Dodam tylko, że po regeneracji pozostało jeszcze tarcz jednej 28,4 mm, drugiej 28,8.
Relacja z użytkowania wkrótce. :d

[ Dodano: 2011-09-25, 00:08 ]
Jak opisywałem już w jednym z tematów do wymiany poszły katy(po prostu skończyły swój żywot). W zamian wstawione zostały tłumiki przelotowe co zaowocowało bardziej soczystym dźwiękiem ale nie jest on bardzo uciążliwy.
Dziś do roboty poszła wymiana oleju w skrzyni. Zakupione całe 20l. Jak na razie wymienione 5 i następna wymiana po jutrzejszej trasie do Bydgoszczy i powrót. Jeśli chodzi o skrzynię CML 4 HP 24 procedura jest dziecinnie prosta i nie potrzeba do niej specjalistycznego narzędzia do nalewania oleju. Jest zwykły spust i korek nalewowy z boku. Jedyny problem to wyjęcie miski( jest ona przykręcona na 6 śrub)Trzeba przy tej operacji delikatnie przyszlifować kwadrat gdzie skręca się katy z kolektorem i delikatnie odciągnąć prawy wydech. reszta według instrukcji zamieszczonej na forum. Czasochłonność średnia mi zajęło to około 2 godzin ale pryz pewnej wiedzy można to zrobić w około 1/1.5 godzinki. Oleju z miski zleci około 3l i jakieś 0.25 z filtra. Podczas zalewania wejdzie około 2l. po przeleceniu wszystkich biegów i napełnieniu się filtra dolewamy około 0.5l i po ponownym uruchomieniu i dopełnianiu dolewamy znowu około 1/1.5 l oleju. Pierwsze wrażenia z przejazdu około 200 km płynniejsza zmiana biegów.
Oczywiście robiłem wymianę statyczną. Po jutrzejszej trasie nastąpi następna wymiana czyli następne około 5l. Więc niedługo 10l oleju będzie na sprzedaż w odpowiednim dziale.
Olej to Mobil ESSO taki jak tu http://moto.allegro.pl/ol...1829038160.html
A tu zdjęcia z wnętrza skrzyni

[ Dodano: 2014-05-03, 07:08 ]
Z racji, że nie piszę w swoim temacie za często to od ostatniego postu troszkę prac przybyło. W zeszłym roku poszedł rozrząd do wymiany. O kosztach nie będę pisał bo te każdy z nas chyba zna.
Oraz ciekawostka. Z racji tego, że w zeszłym roku zaczęła mi kuleć klimatyzacja. To znaczy słabiuchno zaczęła chłodzić. Zacząłem jeździć po serwisach klimatyzacji i co serwis to inna diagnoza. Lecz w dwóch postawili na sprzęgło kompresora. W między czasie dostałem namiar na gościa który zajmuje się regeneracją sprężarek klimy. Byłem już zdecydowany w tym roku przed sezonem to zrobić. Zajeżdżam do gościa, a on nową diagnozę mi stawia. W układzie znajduje się zaworek z sitkiem i od niego trzeba zacząć. Do kompresora niema co się doczepiać bo sprzęgło albo się spina albo nie. Nie ma pośredniego stanu. U mnie jest wręcz idealnie i niema co ruszać kompresora. Po rozkręceniu rurki i wyjęciu ów zaworka ukazał nam się cały zasyfiony stwór. Kiedyś był on biały a u mnie był on czarny. Po wymianie i nabiciu klimy w samochodzie zaleciało chłodem. Na co gość do mnie. Jeszcze raz spuścimy czynnik i jeszcze raz uzupełnimy olej sprężarce. Na co mu odpowiedziałem pan wie lepiej ja się na tym nie znam. Po ponownym nabiciu test. Odpalenie i załączenie klimy. Gość do mnie, że w większości aut jak temperatura w nawiewach oscyluje od 7 do 10 stopni to jest ok. Włożył miernik temperatury w nawiew i po około 2 może 3 minutach na termometrze pokazała się temperatura 4 stopni więc tak se pomyślałem żeby ją zamiast lodówki do domu

. I ładniejsza i piwo nigdy by się nie zagrzało podczas picia przy 30 stopniach gorąca podczas picia. Cała usługa kosztowała mnie 2 stówki. Nie wiem czy drogo czy nie ale tyle mnie kosztowały w sumie wizyty w innych serwisach, a nic nie zrobili.
No to na dziś tyle.