Forum Audi A8 Klub Polska [D2 98 4.2PB/LPG ] Problem ze zbieżnością

PIPPEN · Wysłany: 2011-08-10, 09:08 **[D2 98 4.2PB/LPG ] Problem ze zbieżnością**

Witam mam problem ze zbieżnością. Po ostatniej trasie wcieło mi opony pojechałem na stację diagnostyczną ,gdzie sprawdziliśmy zawieszenie i sie okazało ,że jedna końcówka jest wybita .Wymieniłem oczywiście dwie, reszta zawiechy ok. Ustawił koleś zbieżność i zmieniłem koła . Po przejechaniu ok 500 do 900 km już na lewej oponie widać ,że ją ścina od zewnątrz pojechałem na zbieżność do kolesia gdzie wyszło ,że lewe kolo jest mocno zbieżne. Ustawił jeszcze raz i mówi ,że coś musi być wybite ,że tak się przestawiło .Pojechaliśmy na szarpaki a tam nic wybitego nie widać ani nie słychać. A więc co może być grane bo to jakieś cuda.Nadmieniam ,że auto nie było bite mam je 3 lata i nigdzie nie walnąłem kołem ani zawieszeniem.Czy w tym modelu można ustawiać samą zbieżność z przodu czy trzeba robić całą geometrię?PROSZĘ O POMOC lub doradzenie dobrego warsztatu w okolicach Zabrza.

maciu · Wysłany: 2011-08-10, 10:24

a sprawdzał tylko zbieznośc na drążkach czy pochylenie kół (ustawienie belki) też?

PIPPEN · Wysłany: 2011-08-10, 12:13

Założył przyrządy na koła i sprawdzał ale nie wiem co ja się na zbieżności nie znam wiem ,że gadał ,że kąty są dobre.Problem jest tylko ze zbieżnością.Jak wjeżdzał na stacji na jakąś płytę do sprawdzenia zbieżności to gadał ,że przód szarpie a tył jest ok .Nie wiem czy fachowiec za słaby czy sprzęt kiepski.

saudi · Wysłany: 2011-08-10, 15:30

Witam mam podobny problem Kupiłem nowe oponki po 2 miesiącach z przodu nie maja juz prawie bieżnika z zewnętrznej strony Byłem na 2 stacjach diagnostycznych Wszędzie mówią ze jest ok
Zauważyłem tez ze pojawiły sie wibracje w prawym przednim kole powyżej 80km/h a powyżej 140 jest dramat :-( Tak jak by to kolo uciekało do środka :-| Standardowo sprawdzianem Felga prosta , wyważona Nie wiem juz sam o co chodzi :-(

PIPPEN · Wysłany: 2011-08-10, 16:54

No ja jestem załamany jadę w piątek na komputerową geometrię całego auta to zobaczę czy tamten mechanik był partacz bądź miał rozkalibrowane przyrządy czy jest autentycznie jakiś dziwny problem z moją zawiechą . Najśmieszniejsze to ,że nie ma żadnych stuków ani nic nie czuć ,że coś się wybiło. W besmareksie w Zabrzu (serwis vw) boją się ustawić mi zbieżność ---żart .

ahadam · Wysłany: 2011-08-10, 18:53

Prawdopodobnie masz zły kąt pochylenia koła (sprawdż to na dobrym sprzęcie do geometrii) , kąta w naszych autkach się nie ustawia , może być skrzywiona goleń .

PIPPEN · Wysłany: 2011-08-11, 05:38

No właśnie kąt jest dobry bo koleś już to sprawdzał. Czarna magia ,a to tylko samochód i to bez przejść .Musi się dać to zrobić może kolo miał rozkalibrowane te przyrządy albo nie do końca się znał bo dość młody był i na pewno na zbieżności jeszcze zębów nie zjadł.

mazur6662 · Wysłany: 2011-08-11, 08:06

możesz mieć luz na górnym wahaczu od wewnętrznej strony (tam gdzie jest mocowany do auta). u mnie na badaniu wyszło wszystko ok, dopiero przy sprawdzaniu zbieżności gościu nie mógł odkręcić końcówki i zaczął szarpać i okazało się że tam jest luz

a opony cięło mi od str wewnętrznej, i też luzy mam w prawym przednim kole

maciu · Wysłany: 2011-08-11, 14:12

PIPPEN · Wysłany: 2011-08-11, 18:28

Może i się ustawia te kąty ale żaden katalog nie podaje takiej opcji - to już rzemieślnicze sztuczki ale nie raz to ratuje życie.

slaid · Wysłany: 2011-08-11, 20:16

Wartości aż tak nie są potrzebne ( chociaż dziwne że ich nie podają ).. Ważne jest aby kąt WSZ był taki sam na obydwu kołach. Na przykładzie coupe quattro gdzie teoretycznie też ten kąt jest nieregulowalny powiem Wam, że dopiero 3 warsztat okazał się na tyle kumaty żeby kąty wyrównać za pomocą sworzni. Każdy z nich daje zakres około 0.5 stopnia czyli sporo. Z tego co zauważyłem w większości warsztatow ten parametr jest olewany i stąd problemy. Jedyna rada w 8 to manewr wózkiem i ustawianie przez osobę, która wie co robi ;-)

PIPPEN · Wysłany: 2011-08-12, 14:55

Pojechałem do innych mechaniorów ,którzy mają podnośnik , który nie dzwiga za koła i było jak byk widać ,że sa wywalone górne wahacze te zagięte jak banan. Właśnie je wymieniłem i w środę wale do kolesia żeby poprawił tą zbieżność . Myślę ,że na tym powinien się temat zamknąć.
Wielki ukłon w kierunku Mazura on trafił w 100%.Dzięki pozdrawiam.

maciu · Wysłany: 2011-08-12, 16:10

slaid · Wysłany: 2011-08-12, 16:47

PIPPEN · Wysłany: 2011-08-12, 17:34

No może i masz rację ale jak sanek nie ruszałeś ani nie uderzyłeś gdzieś mocniej to nie powinny się zmienić kąty dlatego uważają ,że są one stałe.