Autor |
Wiadomość |
LukaszekZmc
Użytkownik
Silnik cm3: 4.2
Skrzynia: TipTronic
Zasilanie: PB
Imię: Łukasz
Jeżdzę: Audi A8
Wiek: 36 Dołączył: 07 Sty 2011 Posty: 6 Skąd: Zamość
|
Wysłany: 2011-03-12, 21:47
|
|
|
Za delikatnie pękniety zderzak z przodu dostalem 1750zł , ale co z tego jak tydzien temu zawinolem na drzewie A8 i teraz sie zastanawiam co robic??? uszkodzone tylnie zawieszenie 4 slady i wymiana tylniej cwiartki czy to sie oplaca i czy warto robic?? |
|
|
|
|
|
|
|
FOSS
Moje A8
Rocznik: 2003
Silnik cm3: 4.2Q
Skrzynia: Tip.Sport F1
Zasilanie: PB
Imię: Damian
Jeżdzę: A8 D3
Pomógł: 189 razy Wiek: 48 Dołączył: 14 Maj 2009 Posty: 5844 Skąd: WPR
|
Wysłany: 2011-03-12, 22:36
|
|
|
LukaszekZmc napisał/a: | Za delikatnie pękniety zderzak z przodu dostalem 1750zł , ale co z tego jak tydzien temu zawinolem na drzewie A8 i teraz sie zastanawiam co robic???... |
No proszę, następnego poniesła fantazja...
najpierw napisz co z Tobą chłopie bo ja do dzisiaj pełnego zdrowia nie odzyskałem :-?
I wrzuć fotkę auta to będzie wiadomo czy warto coś jeszcze z niej robić (chociaż już po wstępnym opisie mam wrażenie że nie). |
_________________ * FOSS motorsport * (PL-Warszawa)
inspekcje przed zakupem
serwis, części zamienne nowe i używane
serwis mobilny, serwis door2door
modyfikacje, przeróbki, tuning
-
|
|
|
|
|
|
|
|
mazur6662
Moje A8
Rocznik: 2003
Silnik cm3: 4.0
Skrzynia: tiptronic
Zasilanie: ON
Imię: Krzysiek
Jeżdzę: A8 D3
Pomógł: 2 razy Wiek: 38 Dołączył: 10 Kwi 2010 Posty: 266 Skąd: Nowa Cerkiew
|
Wysłany: 2011-03-14, 06:23
|
|
|
ważna sprawa przy pobieraniu odszkodowania. ubezpieczyciel często stosuje taki chwyt że zawiera umowę ubezpieczenia z vat, a przy wypłacie odszkodowania zmusza do podpisania oświadczenia że nie jest się płatnikiem i są pare tysiaków do przodu, jeżeli macie umowę z vat a to mogą Was wydymać. ostatnio kumpel był 2tyś w plecy bo mu vatu nie dorzucili a miał umowe z vat. postraszył sądem i dostał wszystko także uważajcie na cwaniaków z ubezpieczalni nie liczy się czy jesteście na vacie czy nie, wszystko zależy od umowy |
|
|
|
|
daro72
Moje A8
Rocznik: 1994
Silnik cm3: 4.2
Skrzynia: Tiptronik CML
Zasilanie: PB+LPG
Imię: Darek
Jeżdzę: A8 D2
Pomógł: 26 razy Dołączył: 16 Maj 2009 Posty: 954 Skąd: mazowieckie
|
Wysłany: 2011-03-14, 08:25
|
|
|
mazur6662 napisał/a: | ważna sprawa przy pobieraniu odszkodowania. ubezpieczyciel często stosuje taki chwyt że zawiera umowę ubezpieczenia z vat, a przy wypłacie odszkodowania zmusza do podpisania oświadczenia że nie jest się płatnikiem i są pare tysiaków do przodu, jeżeli macie umowę z vat a to mogą Was wydymać. ostatnio kumpel był 2tyś w plecy bo mu vatu nie dorzucili a miał umowe z vat. postraszył sądem i dostał wszystko także uważajcie na cwaniaków z ubezpieczalni nie liczy się czy jesteście na vacie czy nie, wszystko zależy od umowy |
Ja takie złodziejstwo przerabiałem kilkanaście lat temu. Pieniądze były wypłacone w kwocie netto. Jeśli się podpisze wypłatę to potem już nie da rady reszty wyegzekwować. Ja akurat zaliczyłem to jak wprowadzali zasadę wypłacania odszkodowań netto i brutto. |
_________________ Dążenie do doskonałości.
|
|
|
|
|
|
|
|
FOSS
Moje A8
Rocznik: 2003
Silnik cm3: 4.2Q
Skrzynia: Tip.Sport F1
Zasilanie: PB
Imię: Damian
Jeżdzę: A8 D3
Pomógł: 189 razy Wiek: 48 Dołączył: 14 Maj 2009 Posty: 5844 Skąd: WPR
|
Wysłany: 2011-03-14, 08:50
|
|
|
daro72 napisał/a: | Ja takie złodziejstwo przerabiałem kilkanaście lat temu. Pieniądze były wypłacone w kwocie netto. Jeśli się podpisze wypłatę to potem już nie da rady reszty wyegzekwować. Ja akurat zaliczyłem to jak wprowadzali zasadę wypłacania odszkodowań netto i brutto. |
Złodziejstwo na każdym kroku ale sporo kasy można odzyskać tylko niestety to już nie na poziomie rozmowy z Panią zza biurka... ale ogarnięty prawnik potrafi szybko postawić ich do pionu... wcześniej czy później zapłacą bo nie będą mieli wyjścia a w sprawach wątpliwych im też nie opłaca się łązić po sądach... i tak 50% poszkodowanych nie upomina się o swoje więc jak trafią na upartego to zapłacą takiemu jednemu i drugiemu i święty spokój.
Niestety jak na razie nasze społeczeństwo jest słabo wyedukowane w zakresie dochodzenia swoich praw... wiele osób jest bezczelnie dymanych (przepraszam za te sformułowanie ale trudno znaleźć coś bardziej odpowiedniego) i na to "dymanie" godzą się bez żadnego sprzeciwu w przekonaniu, że tak jest i nic tego nie zmieni...
i na takich obywatelach żerują ubezpieczyciele |
_________________ * FOSS motorsport * (PL-Warszawa)
inspekcje przed zakupem
serwis, części zamienne nowe i używane
serwis mobilny, serwis door2door
modyfikacje, przeróbki, tuning
-
|
|
|
|
|
and808
Moje A8
Pomógł: 19 razy Dołączył: 06 Sty 2010 Posty: 427 Skąd: PL
|
Wysłany: 2011-03-14, 09:27
|
|
|
mazur6662 napisał/a: | ważna sprawa przy pobieraniu odszkodowania. ubezpieczyciel często stosuje taki chwyt że zawiera umowę ubezpieczenia z vat, a przy wypłacie odszkodowania zmusza do podpisania oświadczenia że nie jest się płatnikiem i są pare tysiaków do przodu, jeżeli macie umowę z vat a to mogą Was wydymać. ostatnio kumpel był 2tyś w plecy bo mu vatu nie dorzucili a miał umowe z vat. postraszył sądem i dostał wszystko także uważajcie na cwaniaków z ubezpieczalni nie liczy się czy jesteście na vacie czy nie, wszystko zależy od umowy |
nie rozumiem tego przypadku. nie wiem czy opisujesz swoj, czy zaslyszany przypadek. jednak fakty wygladaja inaczej.
1. przy zawieraniu umowy ubezpieczenia deklarujesz, czy samochod ma byc ubezpieczony na kwote brutto czy na kwote netto. i to jest podstawowy warunek dalszego postepowania w przypadku likwidacji szkody. oswiadczenie o ktorym piszesz (ze jest platnikiem VAT), jest juz tylko formalnoscia, niezbedna do pokrycia szkody/wyplaty odszkodowania.
juz na etapie zawierania umowy ubezpieczenie jestes swiadom, czy prowadzisz dzialalnosc gospodarcza i wykorzystujesz swoj samochod do tej dzialalnosci. jesli wycofujesz swoj samochod z czynnego prowadzenia dzialanosci gospodarczej podczas trwania umowy, to aby dostac kwote brutto ubezpieczenia, musisz "doubezpieczyc" samochod o vartosc vat. to zupelnie logiczne
2. tego zdania zupelnie nie rozumiem.
mazur6662 napisał/a: |
także uważajcie na cwaniaków z ubezpieczalni nie liczy się czy jesteście na vacie czy nie, wszystko zależy od umowy |
no wlasnie - jak sam napisales - wszystko zalezy od umowy. wiec przepraszam powinienes napisac: "uwazajcie wylacznie na samych siebie, bowiem jesli ubezpieczysz samochod na kwote netto, to dostaniesz kwote netto". przepraszam, ale nikt nie nie przystawia nikomu pistoletu do glowy z rozkazem "ubezpieczamy tylko samochody od wartosci netto". a jesli niektorzy uzytkownicy samochodow nie rozumieja zaleznosci kwoty netto, vat, kwoty brutto, to prosze nie przerzucaj winy na ubezpieczyciela.
3. niekonsekwencja logiczna/niezrozumienie pojęć
mazur6662 napisał/a: | ...zmusza do podpisania oświadczenia że nie jest się płatnikiem i są pare tysiaków do przodu... | jezeli podpisujesz oswiadczenie, ze nie jestes platnikiem (w domysle VAT), wtedy na pewno musisz dostac kwote brutto ubezpieczenia. z twojego ruzumowania wynika, ze VAT zostaje u ubezpieczyciela. oczywiscie powyzsze ma sens jesli samochod ubezpieczony jest na kwote brutto |
|
|
|
|
|
|
|
mazur6662
Moje A8
Rocznik: 2003
Silnik cm3: 4.0
Skrzynia: tiptronic
Zasilanie: ON
Imię: Krzysiek
Jeżdzę: A8 D3
Pomógł: 2 razy Wiek: 38 Dołączył: 10 Kwi 2010 Posty: 266 Skąd: Nowa Cerkiew
|
Wysłany: 2011-03-14, 11:46
|
|
|
muszę Cię rozczarować and808 przekonałem się o tym na własnej skórze w grudniu oraz mój kumpel który rozbił karetkę w styczniu. ubezpieczyciel sam ubezpieczył samochód na kwotę brutto nie informując mnie przy tym (moja wina nie czytałem umowy), przy wypłacie odszkodowania zostałem zmuszony do podpisania oświadczenia że nie jestem płatnikiem vat pod groźbą niewypłacenia odszkodowania. z kumplem było tak samo ubezpieczenie brutto, odszkodowanie netto,całe szczęście że zerknął do umowy i zobaczył że jednak ma ubezpieczenie z vat i wywalczył swoje, inaczej był by 2 tyś w plecy. w ostatnim zdaniu przyznaje się moja wina (pomroczność jasna nastąpiła) and808 musiałeś studiować filozofię prowadzisz ciekawe wywody ale niestety prawda jest inna, ubezpieczyciel jeżeli ma okazje to korzysta na niewiedzy klientów i robi tak jak w przypadku wyzej opisanym |
|
|
|
|
and808
Moje A8
Pomógł: 19 razy Dołączył: 06 Sty 2010 Posty: 427 Skąd: PL
|
Wysłany: 2011-03-14, 11:53
|
|
|
nie. nie rozczarowales mnie. jedynie bardziej zagmatwales opis sytuacji:
jak rozumiem:
1. miales ubezpieczony samochod na kwote brutto,
2. zostales zmuszony do podpisania oswiadczenia, ze nie jestes platnikiem vat
3. otrzymales odszkodowanie w kwocie netto
czy dobrze rozumiem ? |
|
|
|
|
|
|
|
mazur6662
Moje A8
Rocznik: 2003
Silnik cm3: 4.0
Skrzynia: tiptronic
Zasilanie: ON
Imię: Krzysiek
Jeżdzę: A8 D3
Pomógł: 2 razy Wiek: 38 Dołączył: 10 Kwi 2010 Posty: 266 Skąd: Nowa Cerkiew
|
Wysłany: 2011-03-14, 11:56
|
|
|
dokładnie tak
[ Dodano: 2011-03-14, 12:05 ]
dlatego chciałem przestrzec innych przed takimi trikami żeby każdy patrzał na ręce ubezpieczycielowi i nie dał się wydymać. i najważniejsze czytajcie dokładnie zawierane umowy ja już mam nauczkę |
|
|
|
|
and808
Moje A8
Pomógł: 19 razy Dołączył: 06 Sty 2010 Posty: 427 Skąd: PL
|
Wysłany: 2011-03-14, 12:31
|
|
|
a to juz podwojna Twoja (wylacznie) niefrasobliwosc, zeby nie ujac rzeczy bardziej dosadnie. kazdy nastepny krok niejako zaprzeczal poprzeniemu.
tak dla wyjasnienia: zadna firma ubezpieczeniowa nie ma wewnetrznej instrukcji aby naciagac klientow i np likwidowac szkody w kwocie netto, jesli ubezpieczenie zostalo zawarte na kwote brutto. to sa dzialania niezgodne z prawem i nikt w firmie ubezpieczeniowej ze zdrowym rozsadkiem nie bedzie wprowadzal takiej instrukcji w zycie, a pozniej egzekwowal wykonania takiej instrukcji.
mysle, ze w tym przypadku schemat dzialania jest inny: tak jak Ty wykazales sie bardzo duza niefrasobliwoscia w zawieraniu i likwidowaniu szkody komunikacyjnej, tak i agent ubezpieczeniowy niewiele "przewyzszal" Twoje zaangazowanie w ta sprawe.
podkreslam, agent nie ma z tego zadnych korzysci, w przypadku jesli "przekona" Cie do wyplaty kwoty netto. jedyna korzysc ma firma ubezpieczeniowa, a dla agenta to nic nie znaczy (nie jest w koncu jej wlascicielem, a wiec nie ma z tego tytulu zadnej dywidendy).
niestety dobor kadr to bardzo powaznie wyzwanie dla duzych firm i Twoj przypadek potwierdza koniecznosc szczegolowej weryfikacji pracownikow. ja wskazywalbym tu na amatorszczyzne pracownika firmy ubezpieczeniowej, ktoremu wydaje sie prawdziwa maksyma: "jesli firma wyplaci za duzo to bedzie mial klopoty". a poniwaz zupelne nie zna sie na tym co robi przekonuje niektorych klientow (Ciebie) do likwidacji szkody na korzystenijszych jego zdaniem warunkach dla jego firmy. taka sytuacja moze sie zdarzyc w kazdej firmie, natomiast uwazam, ze jest bardzo szybko do wyjasnienia.
mysle, ze wnioski juz sam wyciagnales. i mam nadzieje ze nie jest to : "firmy ubezpieczeniowe to naciagacze". |
|
|
|
|
|
|
|
wolek
Moje A8
Rocznik: 2012
Silnik cm3: 2.0
Skrzynia: Manual
Zasilanie: ON
Imię: Michał
Jeżdzę: SuperB
Pomógł: 26 razy Wiek: 37 Dołączył: 17 Maj 2010 Posty: 726 Skąd: Jelenia Góra
|
Wysłany: 2011-03-14, 13:19
|
|
|
może tak troche odbiegne od tematu ale w przypadku gdy dochodzi do kolizji/uszkodzenia pojazdu nie z naszej winy poza odszkodowaniem/naprawą bezgotówkową możemy ubiegać się o zwrot utraconej wartości pojazdu z racji histori wypadkowej... |
|
|
|
|
daro72
Moje A8
Rocznik: 1994
Silnik cm3: 4.2
Skrzynia: Tiptronik CML
Zasilanie: PB+LPG
Imię: Darek
Jeżdzę: A8 D2
Pomógł: 26 razy Dołączył: 16 Maj 2009 Posty: 954 Skąd: mazowieckie
|
Wysłany: 2011-03-14, 14:55
|
|
|
Ja miałem właśnie wypłacone pieniądze kwocie netto. Był to pierwszy rok ustawy o tym właśnie, że jeżeli bierzesz pieniądze to dostaniesz netto, a jeżeli naprawisz w zakładzie naprawczym ubezpieczyciela to wtedy będziesz miał kwotę brutto. Pech właśnie chciał, że sprawca był ubezpieczony w tym samym towarzystwie. A w naprawach bezgotówkowych miałem już złe doświadczenia bo rok czy dwa przed tym zdarzeniem miałem właśnie bezgotówkowo naprawiany samochód. I tak naciągnęli kwotę napraw że wyniosła ona połowę wartości samochodu. Było to zrobione tak aby nie przekroczyć 70% wartości auta i jego kasacji. Jak pokazałem to innemu blacharzowi to po pobieżnych jego wyliczeniach wyszła kwota 1/3 kosztorysu. Po prostu rzeczoznawcy i blacharze napędzali sobie kasę. Dogadywali się wcześniej i jedni zawyżali kosztorys a drudzy go przyjmowali. |
_________________ Dążenie do doskonałości.
|
|
|
|
|
|
|
|
wolek
Moje A8
Rocznik: 2012
Silnik cm3: 2.0
Skrzynia: Manual
Zasilanie: ON
Imię: Michał
Jeżdzę: SuperB
Pomógł: 26 razy Wiek: 37 Dołączył: 17 Maj 2010 Posty: 726 Skąd: Jelenia Góra
|
Wysłany: 2011-03-14, 16:45
|
|
|
daro72 napisał/a: | Ja miałem właśnie wypłacone pieniądze kwocie netto. Był to pierwszy rok ustawy o tym właśnie, że jeżeli bierzesz pieniądze to dostaniesz netto, a jeżeli naprawisz w zakładzie naprawczym ubezpieczyciela to wtedy będziesz miał kwotę brutto. Pech właśnie chciał, że sprawca był ubezpieczony w tym samym towarzystwie. A w naprawach bezgotówkowych miałem już złe doświadczenia bo rok czy dwa przed tym zdarzeniem miałem właśnie bezgotówkowo naprawiany samochód. I tak naciągnęli kwotę napraw że wyniosła ona połowę wartości samochodu. Było to zrobione tak aby nie przekroczyć 70% wartości auta i jego kasacji. Jak pokazałem to innemu blacharzowi to po pobieżnych jego wyliczeniach wyszła kwota 1/3 kosztorysu. Po prostu rzeczoznawcy i blacharze napędzali sobie kasę. Dogadywali się wcześniej i jedni zawyżali kosztorys a drudzy go przyjmowali. |
no niby tak ale ciebie to przeciez nie dotknelo i twojej kieszeni... wiem ze to nie etyczne itd... ale furke ci zrobili czy nie? |
|
|
|
|
mazur6662
Moje A8
Rocznik: 2003
Silnik cm3: 4.0
Skrzynia: tiptronic
Zasilanie: ON
Imię: Krzysiek
Jeżdzę: A8 D3
Pomógł: 2 razy Wiek: 38 Dołączył: 10 Kwi 2010 Posty: 266 Skąd: Nowa Cerkiew
|
Wysłany: 2011-03-14, 17:23
|
|
|
na dniach kończy mi się OC i AC dzwoniłem po przedstawicielach i przedstawiali mi sumy w granicach 10tyś (ponieważ nie posiadam zniżek) wkurzyłem się i zadzwoniłem do głównego inspektoratu PZU żeby wyliczyli mi stawkę pakietu, trafiłem na bardzo miłą panią która załatwiła mi pakiet ubezpieczeń za 6 tyś (naliczyła mi zniżki jakich nie mogą naliczyć przedstawiciele), wychodzi na to że im wyżej postawieni tym więcej mogą taka informacja na przyszłość jeżeli ktoś poszukuje atrakcyjnych stawek ubezpieczenia przy okazji otwarcie pytają czy chcę ubezpieczenie brutto czy netto |
|
|
|
|
|
|
|
rubio
Moje A8
Rocznik: 2010
Silnik cm3: 3,5
Skrzynia: 7G
Zasilanie: PB
Imię: Jacek
Jeżdzę: A8 4.2 FSI , CLS 3,5 CGI
Pomógł: 2 razy Wiek: 52 Dołączył: 10 Gru 2010 Posty: 72 Skąd: Sotogrande, Spain
|
Wysłany: 2011-03-16, 22:42
|
|
|
mazur6662 napisał/a: | na dniach kończy mi się OC i AC dzwoniłem po przedstawicielach i przedstawiali mi sumy w granicach 10tyś.. |
Jakas kwota z kosmosu :-).. to ok 2500 euro :shock: ... za firmowego Range Rovera 2006 placimy za full opcje ( w te opcje wchodzi rowniez laweta na telefon, bo w Hiszpanii jest calkowity zakaz holowania) 1800 euro/rok :shock: :shock: ....
Ciekawy patent maja Szwajcarzy,.. otoz mozna miec jedno ubezpieczenie nawet na kilka samochodow.. kazdy pojazd ma oczywiscie swoj dowod rejestracyjny ale tablice tylko w jednym komplecie,.. czyli zakladamy i jedziemy... wada jest fakt iz w danej chwili mozna korzystac tylko z jedego pojazdu,.. zona musi zaczekac na nasz powrot aby moc pojechac gdzies swoim pojazdem,.. Placi sie jedno ubezpieczenie ale oczywiscie stawka za najdrozsze w kolekcji ,.... :-D :-D .... jak najbardziej jest to tylko opcja,.. jak ktos ma zyczenie moze oczywiscie "po ludzku" zaplacic za wszystkie 5, ale kto jezdzi piecioma na raz :-P :-P :-P :-P |
|
|
|
|
|