Forum Audi A8 Klub Polska [D2 97 4.2PB/LPG ] Procedura demontażu głowic

youpeter · Wysłany: 2014-07-31, 17:54

Silikon czerwony wysokotemperaturowy rozpada się po ok 6 latach. Tak było w przypadku mojej pompy wodnej. Auto sprowadziłem z Niemiec i po 6 latach u mnie nagle wali woda. Okazało się że szkopy (niby takie ekstra mechaniory) dali pompę na silikon. Masakra. Więc silikon odpada.

krzychu22.p1i · Wysłany: 2014-07-31, 18:28

Uszczelki elringa 2 szt. 240zł, jakieś nonejmy 95zł/szt ostatecznie najtaniej dorobić u kogoś. <niewiem>

Ze specyfików to coś w kierunku loctite.

Gość · Wysłany: 2014-07-31, 18:46

CO do naprawy tych modułów to owszem jest to proste i realne ale tylko przy pomocy tzw precyzyjnej lutownicy do elektroniki. Nie kazdy taka posiada, zwykła wypali w srodku galaretke i ten włosek.

ernesto · Wysłany: 2014-08-01, 10:45

Czerwony wysokotemperaturowy nie wiem czy wytrzyma.
Skoro chcesz smarować to są sylikony.
Ja stosuje do metalowych uszczelek coś takiego:

Jedni stosują inni nie. Opinie są różne. Niby nowe uszczelki są powlekane masą silikonową ale ja daje jeszcze delikatną warstwę tego.
Ale nigdy nie miałem styczności ze składaniem tego na starych uszczelkach.

Marecki · Wysłany: 2014-08-01, 10:53

Potwierdzam przedmówcę.Stosuje ten sam preparat już kilka lat i mam spokój.

youpeter · Wysłany: 2014-08-01, 12:18

Wczoraj złożyłem auto na reinzosil właśnie, przed chwilą odpaliłem i szczęśliwie nie widze żadnych niepokojących objawów. Zobaczymy z czasem, mam nadzieję że przynajmniej do jutra wytrzyma

ernesto · Wysłany: 2014-08-01, 12:26

Zmierz kompresję i kontroluj stan oleju i płynu ukł. chłodzenia

Gość · Wysłany: 2014-08-02, 15:30

Taka stara uszczelka może wytrzymac nawet kilka tyś km ale nie znamy dnia i godziny gdy się wysra. A na 99% się wysra szybko.

pepi · Wysłany: 2014-08-02, 18:04

nie
koniecznie

tylko on o jednym nie wie to się poczuje to za jakiś czas

CINEK · Wysłany: 2014-08-02, 19:41

wow <jezu> dawno juz nie czytałem tak gorącego tematu

a czytając go zacząłem sie zastanawiać jakim to ja muszę byc "chorym fanatykiem" AUDI który nie będąc mechanikiem, a mimo to robiąc wiele napraw samemu (czasami pod okiem mojego mechanika) zdołałem wydać na ten "zlom A8" - nie kupujac wlace najdroższych części (ale i nie najtańszych) i czasami również używki - przez prawie dwa lata użytkowania prawie 12.000 zl. :shock: i to wydawałem niekiedy (jak nie przewaznie) z uśmiechem na twarzy, a wcale bogaty nie jestem. Dla mnie pomijając komfort - bezpieczeństwo jest na 1 miejscu, dlatego nie zdecydowałbym sie az na takie oszczędności jak kolega youpeter,

mimo to youpeter, podziwiam i oby Ci te podwórkowe modyfikacje działały jak najdłużej.

marcin1122333 · Wysłany: 2014-08-02, 20:55

witam,tez z zainteresowaniem czytam te posty mowiac ktotko także nie naleze do grona osob które maja walizke pieniędzy ale pomimo tego nie poszedł bym az tak na skroty z jednego prostego powodu jak wsiadam do auta i to do 19 letniego już,
musze mieć pewność na 99 procent ze odpalam jade np.nad morze i spowrotem i ta moja a8 mnie w super warunkach dowiezie.pozdrawiam

youpeter · Wysłany: 2014-08-03, 21:49

Przejechane ponad 400 km i nic się niepokojącego nie dzieje. Zapewniam, ze dla mnie bezpieczeństwo też jest na 1 miejscu. Nigdy nie będę zakładał używanych klocków, tarcz, amortyzatorów, wahaczy i opon. Gorąco też namawiam, żeby tego nie robić w Waszych autach oraz gorąco namawiam żeby grzebać we wszystkim innym oraz eksperymentować nie zważając na profesjonalnych mechaników. Tym postem kończę swoją karierę na tym forum z uwagi na brak możliwości partnerskiego dialogu. Pozdrawiam

Gość · Wysłany: 2014-08-03, 23:07