Autor |
Wiadomość |
Preston81
Moje A8
Rocznik: 2000
Silnik cm3: 4.2
Skrzynia: tiptronic FBG
Zasilanie: PB
Imię: Maciej
Jeżdzę: S8D2 AQH
Pomógł: 8 razy Wiek: 43 Dołączył: 14 Wrz 2011 Posty: 1806 Skąd: Poznań
|
Wysłany: 2015-11-16, 16:19
|
|
|
kazda robota i tak wychodzi innaczej wy to widze macie stoicki spokuj z szukaniem lakiernika, ja juz bym 3x zdazyl auto polakierować albo bym wymienil maske w swoim kolorze a nie szczypał sie z szukaniem komory i moze wlasnie dlatego tak duzo kasy poszlo na moje auto kto to wie... czasem im szybciej tym gorzej wiadomo ale ja zawsze w gorącej wodzie jestem kąpany |
_________________ bądź sobą, wariatów też lubią |
|
|
|
|
|
|
|
VanDyke
Moje A8
Rocznik: 1999
Silnik cm3: 4700
Skrzynia: Quadra Track II
Zasilanie: PB+LPG
Imię: Łukasz
Jeżdzę: Jeep Grand Cherokee
Pomógł: 11 razy Wiek: 41 Dołączył: 18 Sie 2010 Posty: 783 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2015-11-16, 16:35
|
|
|
Jeszcze nie mamy zamontowanych z pontonem klap od eSek więc nie ma na razie pośpiechu z tym lakiernikiem Ale dobrze mieć już jakieś namiary.
Ja też jestem w gorącej wodzie kąpany i wiem jak to wpływa na zasobność portfela |
_________________ Kontakt: nick + @wp.pl |
|
|
|
|
|
|
|
wedka
Moje A8
Rocznik: 2002
Silnik cm3: 4.2
Skrzynia: Tiptronic
Zasilanie: PB+LPG
Imię: Andrzej
Jeżdzę: S8 D2
Pomógł: 3 razy Dołączył: 12 Kwi 2014 Posty: 72 Skąd: Zamość/Warszawa
|
Wysłany: 2015-11-16, 18:27
|
|
|
Jestem zadowolony połowicznie - lakierowanie i wyrównanie przetarć na zderzakach wyszło fajnie, niestety montaż dosyć przeciętnie. Najlepszą opcją byłoby własnoręczne zdemontowanie zderzaków i oddanie do lakierowania, później montaż również samemu. Akurat nie miałem takiej możliwości i musiałem zlecić wszystko lakiernikowi.
Mam jakieś fotki, ale w komórkowej jakości chyba nie będzie za wiele widać.
Na zdjęciu widać schowany czujnik parkowania (teraz już dobre zdjęcie, wcześniej coś źle mi się wkleiło;) |
|
|
|
|
panton
Moje A8
Rocznik: 1997
Silnik cm3: 3.3
Skrzynia: Tiptronic
Zasilanie: ON
Imię: Łukasz
Jeżdzę: A8 D2
Pomógł: 33 razy Wiek: 46 Dołączył: 15 Kwi 2012 Posty: 1008 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 2015-11-16, 21:21
|
|
|
lakiernik bez komory jest dla mnie skreślony.........(i gadanie w stylu zaje...super...dokładny....ma specjalnie przygotowane pomieszczenia itp. itd. do mnie nie przemawiają).......malowałem u takiego polecanego speca w piwnicy (czytaj bez komory) i polakierował maskę i zderzak (odpryski od kamieni) ale nie jest to perfekcyjna robota dlatego szukamy cierpliwie kogoś kto ma wiedzę, umiejętności i sprzęt by wykonać robotę na tip top..... tym bardziej, że chcę wsadzić zderzak od S8 nowy i dlatego szukam zajebisteeego lakiernika
moja klapa od Ski jest w moim kodzie lakieru i odcieniu - oddałem do chłopaków od detalingu... poszła korekta... powłoka taka jak na aucie więc tylna klapa będzie w ori lakierze
chyba, że w słoneczny dzień czegoś się dopatrzę lub ktoś ze znajomych wtedy poleci do lakierni |
|
|
|
|
|
|
|
mkbewe
Moje A8
Rocznik: 2003
Silnik cm3: 4.2
Skrzynia: Tip EYC GQF
Zasilanie: PB+LPG
Imię: Tomasz
Jeżdzę: A8D3
Pomógł: 10 razy Wiek: 38 Dołączył: 13 Mar 2015 Posty: 1063 Skąd: Śląsk
|
Wysłany: 2015-11-16, 21:26
|
|
|
panton, sam lakieruje w garażu ale swojego auta bym nie polakierował heh
za dużo śmieci, zupełnie inna robota niż w profi czystej i zadbanej kabinie, poprostu jak się oczekuje ideału to bez zadbanej i czystej kabiny się nie da, wartunków nie przeskoczysz bo jak zaczniesz potem przycinać śmieci to wychodzi np za gładko itd... |
|
|
|
|
Preston81
Moje A8
Rocznik: 2000
Silnik cm3: 4.2
Skrzynia: tiptronic FBG
Zasilanie: PB
Imię: Maciej
Jeżdzę: S8D2 AQH
Pomógł: 8 razy Wiek: 43 Dołączył: 14 Wrz 2011 Posty: 1806 Skąd: Poznań
|
Wysłany: 2015-11-17, 01:20
|
|
|
panton napisał/a: | lakiernik bez komory jest dla mnie skreślony.........(i gadanie w stylu zaje...super...dokładny....ma specjalnie przygotowane pomieszczenia itp. itd. do mnie nie przemawiają). |
to że trafiłeś na partacza nie znaczy że wszyscy partaczą, żebyś się nie zdziwił po lakierowaniu w komorze ja miałem malowany zderzak przedni nissana w komorze i po 2 latach wszystko odpadło od 1 uderzenia kamieniem zaczął się kruszyć i odpadać całymi płatami
nie wiem na co czekasz , ja bym jechał do ASO a nie płakał że komory nie ma nikt pod domem płacisz = wymagasz i jesteś happy o to chyba ci chodzi nie ? |
_________________ bądź sobą, wariatów też lubią |
|
|
|
|
|
|
|
ernesto
Moje A8
Rocznik: 1996
Silnik cm3: 4.2
Skrzynia: Tiptronic 5HP24
Zasilanie: PB+LPG
Imię: Ernest
Jeżdzę: A8 D2 S-line
Pomógł: 100 razy Wiek: 40 Dołączył: 06 Wrz 2011 Posty: 3502 Skąd: Ostrowiec Św.
|
Wysłany: 2015-11-17, 06:26
|
|
|
Oczywiście, człowiek to nie robot z fabryki. A posiadając komorę nie daje mu to doświadczenia.
To nie komora sprawia, że lakiernik jest bardzo dobry tylko fach w ręku, wiedza i zastosowanie materiałów.
U mnie na wsi jest sporo zakładów lakierniczych. Brat to jednego z nich zaprowadził Leona po małym dzwonku w Krakowie. Niby ładnie, niby komora ale osobiście wyglądało to jak ....
Mało tego po pewnym czasie po wyjeździe z myjni okazało się, że na przednim zderzaku bezbarwny złazi jak z węża. |
_________________ Wyrazy szczerego żalu i współczucia z powodu śmierci Ernesta.
Administratorzy, moderatorzy i klubowicze.
|
|
|
|
|
panton
Moje A8
Rocznik: 1997
Silnik cm3: 3.3
Skrzynia: Tiptronic
Zasilanie: ON
Imię: Łukasz
Jeżdzę: A8 D2
Pomógł: 33 razy Wiek: 46 Dołączył: 15 Kwi 2012 Posty: 1008 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 2015-11-17, 09:14
|
|
|
preston81 napisał/a: | panton napisał/a: | lakiernik bez komory jest dla mnie skreślony.........(i gadanie w stylu zaje...super...dokładny....ma specjalnie przygotowane pomieszczenia itp. itd. do mnie nie przemawiają). |
to że trafiłeś na partacza nie znaczy że wszyscy partaczą, żebyś się nie zdziwił po lakierowaniu w komorze ja miałem malowany zderzak przedni nissana w komorze i po 2 latach wszystko odpadło od 1 uderzenia kamieniem zaczął się kruszyć i odpadać całymi płatami
nie wiem na co czekasz , ja bym jechał do ASO a nie płakał że komory nie ma nikt pod domem płacisz = wymagasz i jesteś happy o to chyba ci chodzi nie ? |
to nie był partacz bo nic mi nie odpada, pęka itp. tylko nie jest to idealnie pomalowane (jest kilka wtrąceń) a wynika z braku odpowiednich warunków... zgłębiłem temat i tak jak powiedział mi jeden lakiernik "żadnymi pomieszczeniami, samoróbkami nie uzyskasz takich możliwości jakie daje najtańsza komora".....
w ASO na pewno nie będę lakierował zderzaka
ernesto, żadnym fachem w ręku nie zastąpisz narzędzi a właśnie takim jest komora... tutaj masz wywód na ten temat http://www.a8team.pl/d3-4...vt15588,165.htm |
|
|
|
|
|
|
|
ernesto
Moje A8
Rocznik: 1996
Silnik cm3: 4.2
Skrzynia: Tiptronic 5HP24
Zasilanie: PB+LPG
Imię: Ernest
Jeżdzę: A8 D2 S-line
Pomógł: 100 razy Wiek: 40 Dołączył: 06 Wrz 2011 Posty: 3502 Skąd: Ostrowiec Św.
|
Wysłany: 2015-11-17, 12:19
|
|
|
panton napisał/a: |
ernesto, żadnym fachem w ręku nie zastąpisz narzędzi a właśnie takim jest komora... |
Z tym się nie zgadzam. Komora moim zdaniem to podstawowe miejsce pracy prawdziwego lakiernika. Posiadając nawet komorę, i narzędzia nie sprawi, że ogrodnik stanie się lakiernikiem.
Umieć malować, a wiedzieć jak się maluje to jest różnica.
Takie moje zdanie. |
_________________ Wyrazy szczerego żalu i współczucia z powodu śmierci Ernesta.
Administratorzy, moderatorzy i klubowicze.
|
|
|
|
|
speedanad
Moje A8
Rocznik: 1998
Silnik cm3: 4.2
Skrzynia: Tiptronic
Zasilanie: PB+LPG
Imię: Piotr
Jeżdzę: A8 D2
Pomógł: 1 raz Wiek: 37 Dołączył: 01 Lut 2015 Posty: 52 Skąd: Stegna
|
Wysłany: 2015-11-17, 22:16
|
|
|
Praca trzy dni temu, ważne są umiejętności i możliwości. Panowie ja już nie raz poprawiałem po komorach i serwisach w garażu, ja nie mówię że komora jest zła, bo sam chciał bym mieć komorę teraz mnie nie stać, jeżeli lakierować całościowo to tylko kabina, ale pojedyncze elementy można zrobić dobrze w garażu ale tylko wtedy jeśli ktoś ma jakieś doświadczenie. Dobry lakiernik zna swoje możliwości i od razu powinien powiedzieć co da rade zrobić dobrze, można wiele. Kiedyś miałem przyjemnośĆ lakierować kameleona w garażu po wypadku i trzeba było się wpasować w zderzaki i bok i była rewelacja, ale naprawdę katorga była w warunkach jakich to robiłem. Są różne sposoby które wspomagają proces lakierniczy nawet w garażu. ( zapomniałem dodać że bez polerowania, polerka tylko na złamaniu błotnika Audi )
URL=http://www.fotosik.pl/zdjecie/2f049a42d328190a][/URL]
|
|
|
|
|
|
|
|
Preston81
Moje A8
Rocznik: 2000
Silnik cm3: 4.2
Skrzynia: tiptronic FBG
Zasilanie: PB
Imię: Maciej
Jeżdzę: S8D2 AQH
Pomógł: 8 razy Wiek: 43 Dołączył: 14 Wrz 2011 Posty: 1806 Skąd: Poznań
|
Wysłany: 2015-11-18, 15:41
|
|
|
|
_________________ bądź sobą, wariatów też lubią |
|
|
|
|
panton
Moje A8
Rocznik: 1997
Silnik cm3: 3.3
Skrzynia: Tiptronic
Zasilanie: ON
Imię: Łukasz
Jeżdzę: A8 D2
Pomógł: 33 razy Wiek: 46 Dołączył: 15 Kwi 2012 Posty: 1008 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 2015-11-18, 20:45
|
|
|
ernesto napisał/a: | panton napisał/a: |
ernesto, żadnym fachem w ręku nie zastąpisz narzędzi a właśnie takim jest komora... |
Z tym się nie zgadzam. Komora moim zdaniem to podstawowe miejsce pracy prawdziwego lakiernika. Posiadając nawet komorę, i narzędzia nie sprawi, że ogrodnik stanie się lakiernikiem.
Umieć malować, a wiedzieć jak się maluje to jest różnica.
Takie moje zdanie. |
była już dyskusja o tym.... w komorze też można źle pomalować (np. zrobić zacieki) podobnie jak w piwnicy czy garażu... komora nie maluje ok? ale w żadnym garażu, piwnicy, dziurze porządny lakiernik nie uzyska takiego efektu jak w komorze.... i z tym się nie dyskutuje bo to są fakty panowie
ernesto już to wyjaśniałem ale widzę, że do Ciebie nie dotarło więc jeszcze raz wyjaśnię.... zawodowiec wygrywa Tour de France na rowerze, który kosztuje 7-10tyś euro.... ale Ty czy ja na tym samym rowerze nie wygramy TdF z zawodowcami bo rower sam nie wygrywa (podobnie jak komora za nikogo nie maluje) idąc w drugą stronę
zawodowiec który wygrał TdF nie wygrałby tego wyścigu go na składaku czy ramie aluminiowej tylko cały zawodowy peleton śmiga na karbonie
ogarniasz ernesto dlaczego na pewnym poziomie, w pewnym momencie sięga się po takie wynalazki jak w sporcie rower za 7-10k euro? w lakierowaniu komorę - używaną ale komorę?
speedcar5 napisał/a: | Panowie ja już nie raz poprawiałem po komorach |
a czego to dowodzi? co to za argument?
podpowiem, że również wyprzedałem kolesi na rowerze co mieli sprzęt za 6k euro a mój jest za 3.5k - czego to dowodzi?
speedcar5 napisał/a: | pojedyncze elementy można zrobić dobrze w garażu ale tylko wtedy jeśli ktoś ma jakieś doświadczenie |
z całym szacunkiem ale Twoje doświadczenie da odpowiedni opad (m/s)? doświadczeniem osiągniesz taki poziom zapylenia jak w komorze? odpowiednią temperaturę (wygrzewanie)? przepływ? a to wszystko ma znaczenie i wpływ na efekt końcowy lakierowanego np. zderzaka
ja rozumiem Twój marketing ale wykazując chociaż minimum zainteresowania tematem i czytając te "argumenty" stajesz się mniej wiarygodny |
|
|
|
|
|
|
|
krzychu22.p1i
Moje A8
Rocznik: 2000
Silnik cm3: 4.2
Skrzynia: ZF
Zasilanie: PB
Imię: Krzysiek
Jeżdzę: sporadycznie
Pomógł: 127 razy Dołączył: 14 Sie 2011 Posty: 3149 Skąd: Oderwany od rzeczywistości
|
Wysłany: 2015-11-18, 21:15
|
|
|
Niektórym to pozostaje tylko malowanie w fabryce auta albo pojedynczych elementów I tutaj też może wyjść skaza Spuszczanie się nad jakością a potem pod tesco, pierwszy lepszy ment zostawi obite drzwi, przycierkę zderzaka i cholera wie co jeszcze
Trzymajcie się tematu.. |
_________________
|
|
|
|
|
speedanad
Moje A8
Rocznik: 1998
Silnik cm3: 4.2
Skrzynia: Tiptronic
Zasilanie: PB+LPG
Imię: Piotr
Jeżdzę: A8 D2
Pomógł: 1 raz Wiek: 37 Dołączył: 01 Lut 2015 Posty: 52 Skąd: Stegna
|
Wysłany: 2015-11-18, 21:50
|
|
|
rower to można porównać bardziej do pistoletu do lakierowania, napisałem że też można ładnie polakierować w garażu, kolego masz racie że w komorze uzyskuje się lepsze efekty i bardzo ważną sprawa jaka jest wygrzanie, warunki nie podlegają rozmowie, ale w komorach dobrze wiesz że nie sa często zmieniane filtry, bo są bardzo drogie, i też są syfki które się szlifuje i poleruje, tylko widzisz ja robię to tylko co jakiś czas bo pracuje gdzie indziej, ale w garażu mam zamontowaną turbinę z wyciągiem , oprócz tego przed każdym lakierowaniem wydmuchuje całe pomieszczenie, i zlewam ściany podłogę wodą, dodatkowo ocet 3 flachy. (pewnie wiesz po co jak znasz sie na lakierowaniu) wiadomo komora była by lepsza i efekt też , ale ludzie dają mi do garażu i to nie stare auta bo w przedziale 5 latków, w tej chwil mam golfa z 2010 roku, i nie chodzi mi o reklamę jak powiedziałeś bo mi nie zależy na tym. ja mam prace tym zajmuje się dodatkowo i umawiam sobie nie częściej jak co dwa tygodnie. Chodziło mi tylko o to że można zrobić ładnie w garażu. Liczy się efekt końcowy a ludzie są zadowoleni, jak by nie byli to bym tego nie robił. ale na pewno wolał bym lakierować w kabinie niż w garażu. |
|
|
|
|
|
|
|
panton
Moje A8
Rocznik: 1997
Silnik cm3: 3.3
Skrzynia: Tiptronic
Zasilanie: ON
Imię: Łukasz
Jeżdzę: A8 D2
Pomógł: 33 razy Wiek: 46 Dołączył: 15 Kwi 2012 Posty: 1008 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 2015-11-18, 22:47
|
|
|
speedcar5 napisał/a: | na pewno wolał bym lakierować w kabinie niż w garażu. |
super, że się rozumiemy... bo te wszystkie operacje, które robisz mają na celu stworzenie odpowiednich warunków co daje efekt końcowy i tutaj robi się troszkę loteria czego przy kabinie nie ma.....(o komorze ze starymi, zapchanymi filtrami nie wspominam bo taka komora jest niesprawna)... uzyskuje się powtarzalność
pozostaje tylko życzyć w najbliższym czasie inwestycji w komorę (nawet jakąś używkę) bo odpowiednia ręka i wiedza jest a klientów na pewno tylko przybędzie |
|
|
|
|
|