Forum Audi A8 Klub Polska Od A8 D2 98' 2,5 TDI do A8 D2 99' 4,2 PB lift ;)

pet3r · Wysłany: 2010-01-22, 00:05

kurcze największym minusem Audi jest właśnie ten 2.5TDI, którego kiblowatość skutecznie odstrasza od marki

1.9TDI to wg wielu dziennikarzy motoryzacyjnych najlepszy silnik w historii motoryzacji, a z 2.5 taka wtopa.

hedwik · Wysłany: 2010-02-21, 10:24

chłopaki powiecie mi kiedy są jakieś zloty

marta · Wysłany: 2010-04-09, 17:48

Słów brak gdy traci się coś cennego! Pożegnanie naszej Audiczki... :-(

whisky · Wysłany: 2010-04-09, 18:33

Brak słów....szczere kondolencje :cry:

AMSTAFF · Wysłany: 2010-04-09, 18:38

Łącze się w bólu :cry:
i tego też się właśnie boję!
jeździsz,pieścisz,dbasz... masakra :cry:
jak ochłoniesz to napisz jak do tego wogóle doszło.

marta · Wysłany: 2010-04-09, 18:54

Dzięki koledzy..
Rano mąż wziął Audiczke do pracy z założeniem, że po pracy wymieni w niej kupione wcześniej części (łożysko, przegub) Od rana padał deszczyk, do pracy 3 km znaną drogą, którą jeździ codziennie! Mocny dość zakręt, autem z naprzeciwka kobieta/facet ścinał go, mąż ratując się przed zderzeniem odbił w prawo, odbił się od krawężnika, kontra - ślisko, i zabrakło miejsca, uderzył w betonowe ogrodzenie, obrót i znów uderzenie ...

Mąż cały i zdrowy - poduszka z boku siedzenia odpaliła! Kobieta/facet ścinającym zakręt autem nie zatrzymał się, może nawet nie świadom co zrobił ( nie zawsze patrzy się z wsteczne lusterko )

I pomyśleć, że tyle pieniędzy w nią włożyliśmy.. a teraz pójdzie na części! ;(

Pers · Wysłany: 2010-04-09, 21:01

CZasem sobie tak mówie że jak ktoś mi wyskoczy to wale na niego ale to jest juz taki odruch kierowca odrazu odbija na prawo i tak to sie kończy. Płakać sie chce jak widze to autko ale ważne ze kierowca jest cały!!!!
Niestety będzie to droga przygoda :-x :-x Pół biedy jak było AC bo jeśli nie to lipa....

Lecz mało kto wie jest szansa w takim czymś odzyskać pieniądze nie mająć AC!!
Tylko muszą nastąpić nastepujące warunki:
Autko które ucierpiało musiało mieć choć najmniejszy kontakt z tym drógim autkiem co uciekł.. choć by nawet lusterkiem przetarty
I kierujący co został poszkodowany musiał pojechać karetką do szpitala(nawet jeżeli to miał by być byl szyi lub coś mniej poważnego)
W tedy za taki czyn wypłaca fundusz gwarancyjny (sprawca nieznany)

Mam nadzieje że jeszcze wskoczycie w A8 przeciesz jak widac autko bezpieczne kierowc cały!!! POWODZENIA ;-)

glinka · Wysłany: 2010-04-09, 21:01

ojjj szkoda ale mam nadzieje ze bedzie nastepne a8 pozdrawiam

marta · Wysłany: 2010-04-09, 21:20

Pers Ac jest..

AMSTAFF · Wysłany: 2010-04-09, 21:42

CIERNI · Wysłany: 2010-04-09, 23:35

Szkoda autka :-( bo było zadbane i dosyć dużo kasy w nią włożyliście :-( ale tak jak pisali koledzy najważniejsze że mężowi nic się nie stało. Auto - rzecz nabyta i będzie następne (pewnie jeszcze ładniejsze i po FL ;-)) Pozdrowienia.

Rapik · Wysłany: 2010-04-10, 09:45

Cholera, ten tydzień jest pełen katastrof - dla mnie na prawdę nieszczęśliwy, ale widzę że nie tylko dla mnie, łączę się w bólu, wiem co czujecie.
Miejmy nadzieję, że nowa będzie jeszcze lepsza.
Pozdrawiam Serdecznie,
Konrad.

pebo · Wysłany: 2010-04-10, 20:53

Najważniejsze że mąż cały i zdrowy. Reszta, jakoś się zrobi, nie to, to inne auto. A wypadki... Mam swoją teorię. Nie ma wypadków bez powodu. Każdy wypadek to nauka dla nas, abyśmy zwrócili na coś uwagę. Z wyrokami Boskimi nie dyskutuję. Pozdrawiam serdecznie. Trzymajcie się. Będzie dobrze.

tomek 210 · Wysłany: 2010-04-12, 21:46

witam
Przykro patrzeć na zniszczoną LALUNIE :cry: .
Jednak warto wspomnieć że może właśnie dzięki
tak wspaniałej i bezpiecznej limuzynie mężowi nic się nie stało.
Łącze się z żalem
pozdrawiam

SJake · Wysłany: 2010-04-13, 12:21

Nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło...

4.2 quattro :!: