Forum Audi A8 Klub Polska [

BiLu · Wysłany: 2011-05-31, 00:07

Michał,
Na początek polecam wnikliwą lekturę zawartości tego forum:
http://forum.kosmetykaaut.pl/index.php
Po kilku(nastu) godzinach zorientujesz się co i jak.
Reszta to już tylko praktyka.

mazur6662 · Wysłany: 2011-05-31, 08:31

do skór mogę polecić ten produkt http://zadbane-auto.pl/sklep/gliptone/ , efekt mnie powalił, do tej pory używałem środków 2w1 i to była porażka. Teraz ani skóra się nie ślizga, pięknie pachnie, jest super miękka w dotyku i nie świeci się jak psu jajca tylko jest piękny mat

ewentualnie mogę polecić odżywkę Zymola ale jest droga i trudno dostępna

maciu · Wysłany: 2011-05-31, 10:49

a w D2 to jaka skóra jest? półanilinowa?

sebos17 · Wysłany: 2011-05-31, 12:54

123mielony · Wysłany: 2011-05-31, 13:59

Ja pozazdrościłem koledze Bilu i kupiłem dokładnie coś takiego http://zadbane-auto.pl/sk...ej-gt15-i-gt11/ i w sobotę podziałałem i jest bardzo dobry efekt,skórka mięciutka i za razem matowa taka jak lubię i nie skrypi tak jak po różnych wynalazkach.

michal_5000 · Wysłany: 2011-05-31, 15:40

Co do pielęgnacji skór - to mój znajomy poleca coś takiego:
http://e38e39.pl/wnetrze/...wn-trz-t34.html

sebos17 · Wysłany: 2011-05-31, 15:53

Gliptone jest już chyba szeroko znany w naszym kraju, ja również potraktowałem swoje siedziska tym zestawem i jestem mega zadowolony. Chociaż muszę przyznać, że poprzedni właściciel musiał używać równie dobrych kosmetyków, ponieważ mikrofibra nie był za bardzo brudna po clinerze, aż się zastanawiałem czy ten preparat działa ;-)

szoszon1983 · Wysłany: 2011-05-31, 18:20

sebos17, ja też jakiś miesiąc temu zaopatrzyłem się w zestaw gliptone i mogę każdemu polecić. Nie jest idealny, ale bardzo dobry.
Jak wyżej pisałem, pielęgnację skór w swoim aucie zacząłem od środków 2w1 turtla i megs'a, ale po wypróbowaniu zestawu megs'a dwu stopniowego dotarło do mnie, że te 2w1 to badziew i nikogo bardziej wymagającego nie zadowolą.
Zestaw megsa mogę polecić: dobrze czyści i przyzwoicie nawilża. Daje lekko błyszczące wykończenie, więc nie każdemu przypadnie go gustu.
Zestaw gliptone sprawia wrażenie bardziej profesjonalnego. Cleaner jest ok, choć mógłby być odrobinę rzadszy. Odżywka jest świetna-doskonale odżywia skórę i nie nabłyszcza. Jest z nim troszkę więcej pracy-trzeba go "wpracować" w skórę i długo wysycha (megs jest suchy po 5ciu minutach), ale jak już wyschnie jest super. Dla mnie tylko troszkę zbyt intensywnie pachnie.

Mały update do tego, co napisałem na pierwszej stronie:

Mycie:
-piana o neutralnym pH i spłukanie myjką
-mycie szamponem z neutralnym pH-ja używam dodo juice
-usuwanie smoły-może być benzyna ekstrakcyjna, ja akurat mam bańkę tar&glue remover
-glinka+samorowanie-ja używałem tylko glinki meguiars białej i detailera tej samej firmy, ostatnio chemical guys (ten drugi jest lepszy i dostępny w bańkach 1galon)

Korekta-doswiadczenie mam tylko z ręczną korektą i polerką DA-oba sposoby z Meguiars - Ultimate Compound-jest świetny, ale ręcznie to masakra, DA daje rade.

Jako, że korekta nie była doskonała (brak doświadczenia i obawy przed zniszczeniem lakieru), to używam glazu, konkretnie Poorboys - White Diamond, do czarnego można zakupić Black Hole-świetne środki, polecam.

Woskowanie: wybór wosków jest ogromny, opiszę to, co ja używałem.
-turte wax platinum-łatwo się pracuje i ładnie wygląda, ale to nie jest prawdziwy wosk i nie jest trwały. Z tej firmy kiedyś spróbowałem jeszcze ice, ale to już z woskiem nie ma nic wspólnego i trwałość jest zerowa-lepiej po myciu użyć dobry quick detailer
-Megs cleaner wax-jest to All In One, nakłada się od razu po myciu i osuszenia auta, dobre rozwiązanie jak nie masz za dużo czasu, nie chcesz wydać kasy etc. efekt może być, ale niska trwałość.
-Dodo juice need for speed-j.w. tylko troszkę wyższa jakość
-megs gold class-łatwa się z nim pracuje i ładnie wygląda, ale mało trwały, aczkolwiek lepszy niż każdy z wyżej wymienionych
-R222 carnauba wax-świetny, nadaje ładną głębię, konkursowy połysk, łatwa praca, efekt lekkiego przyciemnienia/pogłębia barwy (tak się to określa?,) na pewno świetny do ciemnych, trzymał się 2 miesiące.
-dodo juice diamond white-to jest twardy wosk do jasnych lakierów, ja nakładałem go dłońmi-sama przyjemność, bo jest delikatny dla skóry i świetnie pachnie, za to trzeba uważać przy polerowaniu, bo jak zacznie się za wcześnie, to się maże, a jak za późno, to twardnieje i trzeba się mocno napracować, żeby go dotrzeć. Na razie trzyma się miesiąc i ma się dobrze (na forach piszą, że srednio trzyma do 2 miesięcy), wygląda świetnie na srebrnym, a pewnie jeszcze lepiej na jasnych perłowych. Jak wszystkie woski dodo jest też dostępny w opakowaniach 30g za jakieś 5GBP.
-dodo juice hard candy-j.w. tylko do wszystkich kolorów i jeszcze lepiej pachnie.
-Collinite 915 Marque D'Elegance-łatwa aplikacja, ładny połysk, trochę podobny do R222, choć R222 wygląda troszkę lepiej (moim zdaniem), za to ten ma być o wiele trwalszy, na razie położony jest na aucie brata, ja na swoje położę go na zimę. Woski tej firmy mają chyba najlepszy stosunek cena/jakość.

Opony: używam Meguiars High Gloss Tyre gel-jak dla mnie po nałożeniu zbyt błyszczący, ale z czasem matowieje, po jednym myciu jest w sam raz. Nie zmieniłem na inny, bo jakoś nie che się skończyć.

Felgi: Poorboys Wheel Sealant-nakąłda się 2-3 warstwy, żeby trzymał długo. Dodaje blasku i ułatwia mycie-do zmycia pyłu z klocków nie trzeba żadnej mocnej chemii.

Lampy: megs plastr x-ładny efekt, łatwy w użyciu, ja po polerce zabezpieczam lampy woskiem.

Między woskowaniami myję auto pianą i szamponem i osuszam pomagając sobie quick detailerem.

Warto wyposażyć się o dobre aplikatory, bo to inwestycja. Ułatwiają prace i pomagają oszczędzać kosmetyki. Ja używam miękkich, piankowych megs'a do wosku, glazu i np. odżywki do skóry, "niemieckiego" (ma kolory flagi niemieckiej) do polerowania. Osobny mam do opon.
Do tego zestaw ściereczek z mikrofibry.

kojot1 · Wysłany: 2011-05-31, 21:10

też używam kosmetyków gliptone od roku, odżywa rewelacja , skóra matowa nie ślizga się zapach może zbyt intensywny ale o 2 dniach się ulatnia i ładnie pachnie ,ale ten cliner jest przeciętny, jak pierwszy raz czyściłem auto nie wiele brudu na ściereczce było, ale skórki miałem zrobione wiec myślałem że to dlatego ,ale zimową pora sadza rozmazała sie na fotelu dosyć mocno więc ściereczka i cliner w dłoń i jazda, i tu lipa po całości, nic nie zeszło kompletnie nic, moje zdziwienie było większe gdy naśliniłem palca i starłem to jednym ruchem mówię sobie jakaś lipa hehe, przez okres zimowy nie miałem gdzie zrobić sobie środka, i jak tylko zrobiło sie cieplej poczyniłem pierwsze kroki, fotele były trochę przybrudzone i cliner ponownie dał ciała ,ale odżywka zrobiła robotę :mrgreen: .
trochę poczytałem forum z o czyszczeniu aut i tam polecają żeby używać szczoteczki do clinera, następny tydzień bedę robić znowu zobaczymy jak to wyjdzie jak juz szczoteczka nie pomoże to zmieniam cliner na inny !

SJake · Wysłany: 2011-06-01, 00:49

Do skór w A8 to tylko i wyłącznie Leatherique lub po prostu POLISHANGEL Prestine Clean i Rejuvenator. 100% naturalne i nie śmierdzi jak w garbarni - zapach jest neutralny i ulotny. Rejuvenator to olejki naturalne i kolagen.

Dzisiaj robiłem w Vałce....

Przed czyszczeniem wydawały mi się w miarę OK. :-)

sebos17 · Wysłany: 2011-06-01, 07:46

SJake dobiłeś mnie tymi zdjęciami, świetny efekt! Balsam z Gliptone uważam, że jest OK, jednak myślałem że cleaner będzie mocniej czyścił... :-/

maciu · Wysłany: 2011-06-01, 08:42

SJake · Wysłany: 2011-06-01, 10:25

FOSS · Wysłany: 2011-06-01, 10:30

SJake · Wysłany: 2011-06-01, 10:34