Forum Audi A8 Klub Polska [D2 96 4.2PB/LPG ] wymiana zawieszenia

robsonik4 · Wysłany: 2011-11-13, 20:47

nie chcę nic regenerować - w MB regenerowałem pompę wtryskową i padła po 2 miechach a koleś dał 1 gwarancji więc zero regenerowań chyba, że maglownica bo to cholerstwo drogie :-?

maciu · Wysłany: 2011-11-13, 22:52

no wiec jednak nie zero

bilsteiny na przyklad sie pieknie regeneruje a ja osobiscie wolalbym magiel
uzywke w dobrym stanie do tej pory tak robilem i sie nie zawiodlem

FOSS · Wysłany: 2011-11-14, 00:46

robsonik4 · Wysłany: 2011-11-14, 02:49

wiadomo, że oba 8-)

sylwekr · Wysłany: 2011-11-14, 21:40

Z tymi amorkami to też nie koniecznie trzeba się spieszyć, chyba że 100% pewność. U mnie po wymianie zużytych wahaczy też coś stukało (z czasem coraz mocniej), wymiana kolejnych, aż wszystkie nowe i tłucze coraz gorzej. Sprawdzane i oglądane na wszelkie sposoby. Też diagnoza amorek, już chciałem kupić komplet... i przez przypadek okazało się że to niewielki luz przy mocowaniu ramy pomocniczej. Śrubę z wielkim trudem udało dokręcić się 1/3 obrotu i.........nastała cisza :-)

fachowiec83 · Wysłany: 2013-08-20, 22:39

Wymieniłem wszystkie wahacze, końcówki i łączniki + zrobiona geometria i bez zmian od pierwszych metrów jazdy na nowym zawiasie. Stare zawieszenie było stanie agonalnym

I dalej puka w prawym kole... Na małych nierównościach rytmiczne pukanie (podejrzewam te blaszki od klocków bo nawet jak kopnę w koło heheh to coś dzwoni

) ale jak jakaś większa dziura to już wali ostro... Możliwe również, że to mocowanie/łożysko/poduszka amortyzatora ale nie wiem jak to sprawdzić ? jutro znowu jadę na trzepaki.... Ale zapytam z ciekawości..... W którym dokładnie miejscu znajduje się ta śruba od ramy pomocniczej co kolega wyżej dokręcił?? Jest do niej dostęp z chodnika na parkingu pod blokiem ?? czy kanał ?

sylwekr · Wysłany: 2013-08-21, 05:08

Myślę, że da radę, trochę na lewarku podnieść, zabezpieczyć oby auto nie przycisło i powinieneś sprawdzić czy śruby od ramy trzymają mocno. Rama to ten element do którego jest przymocowany od dołu silnik i skrzynia, a dostęp do śrub mocujących ją do nadwozia od spodu masz bardzo dobry - jak zajrzysz po auto to na pewno zorientujesz się które to są.

krystek78 · Wysłany: 2013-08-21, 05:23

przejedz te dziury z wcisnietym hamulcem czy tak samo wali?

marekp750 · Wysłany: 2013-08-21, 07:46

Tak jak Krystek pisze.
Chodzi mu o luzy na zaciskach.
Niestety ten typ tak ma. Szczególnie chodzi o zaciski 4-klockowe.
Zacisk pływa na 3 bolcach. Niestety luzy na nich powstają takie, że głowa boli.

A zacisk potrafi stukać i to mocno.

Przy luźnych zaciskach często powstaje także efekt stukania podczas hamowania
przy prędkościach rzędu 100-120 km. Oraz delikatnym dociśnięciu pedału hamulca.

Sprawdź to.

fachowiec83 · Wysłany: 2013-08-21, 08:28

OK jak pogoda będzie pewniejsza wrzuce auto na lewarek, zdejmę koło i poruszam tym zaciskiem....

krystek78 · Wysłany: 2013-08-21, 11:45

tez mozesz.lepiej w czasie jazdy.jest odcinek drogi co stuka zawias przejedz go z wcisnietym hamulcvem i bez.poprzedni własciciel mojej niuni wymienil cale zawieszenie a dalej waliło.byl to zacisk

fachowiec83 · Wysłany: 2013-08-22, 10:26

Byłem na trzepakach - igła... Przejechałem się nawet z diagnostą i on nie ma pojęcia co to może być... jest bardzo delikatny luz na zaciskach... minimalnie większy jest po lewej stronie gdzie jest absolutna cisza więc chyba nie tędy droga bo coś ewidentnie "chrupie" ehhh

Gość · Wysłany: 2013-08-22, 20:12

Aaa ja też kilka tyg temu robiłem zawieche z przodu(wymieniałem kilka zużytych elementów i klocki) przeglądałem całość przy okazji przeglądu było cacy a teraz z lewej strony juz cos popukuje. Nawet mi sie nie chce tam zaglądac bo przeciez było dopiero co sprawdzane a szczególnie w DE gdzie mieszkam nie zaliczyłem żadnej dziury ostatnio