Forum Audi A8 Klub Polska [D2 96 4.2PB ] Naprawa skrzyni 4.2

pb41ns · Wysłany: 2018-12-11, 05:20

Sam mam zamiar robić skrzynie więc za robocizny n a pewno nie zapłacę więc mogę w klamoty wpakowac, swoją drogą łożyska to warto było by na wszystkich kosztach wymienić prawda? A co z pompą olejowa, warto jej się czepiać?

marcin85 · Wysłany: 2018-12-11, 23:11

lozyska reszte mozan tez wymienic bo to tez pare groszy co do pompy ro rozebrac i wyczyscic plus zmiana uszczelniacza na gorze tego co wchodzi w niego konwerter oem 30pln, jedyne co to trzeba obejrzec zębatke w srodku jak zeby wyszczerbione albo nadruszone to koniecznie do zmiany jak nie to tam ciezko cos popsuc, najczesciej wlasnie przy montazu konwertera ludzie ułamują zeby

Kao · Wysłany: 2018-12-12, 12:44

a dysponuje może ktoś rysunkiem szczególowym wszystkich gratów z 4hp24? Czy tylko do ASO trzeba się uśmiechnąć?

[ Dodano: 2019-03-05, 22:11 ]
Podpowiedzcie czym rożni się 4hp24 od 4hp24A? te A jest istotne?

marcin85 · Wysłany: 2019-03-11, 21:24

A to pewnie do audi jak 5hp24 sa w bmw jagu i range roveru a w audi tylko 5hp24 a manuale znajdziesz na necie bez problemu

Kao · Wysłany: 2019-03-16, 00:38

Nic nie rozumiem z Twojej wypowiedzi <hmm>

Mam u siebie 4hp24A a czasami w ogłoszeniach przewijają się skrzynie bez tego A ale także od A8 więc chodzi mi o to jakie są różnice i czy taka by podeszła do mnie

marcin85 · Wysłany: 2019-03-18, 20:53

moze jasniej 4hp24 mogla isc do roznych marek a 4hp24A jak wskazuje literka do Audi po necie mysle ze znajda sie jakies manuale od skrzyni

Ukaniu · Wysłany: 2019-03-18, 23:55

Manuala do wersji A nie widziałem, krąży po sieci tylko do Dżaga z wersją 22/24. Może ktoś ma i udostępni? Generalnie robotę da się zrobić z tym papierem co jest.
Jednak nie ma w nim opisu kawałka czyniącego z niej napęd do quattro, czyli właśnie wersję A.
A co do zakupu części to najważniejszy jest numer skrzyni, w czasie produkcji były zmiany.

Kao · Wysłany: 2019-03-30, 08:22

Teraz czaje, dzięki za wyjaśnienie <okok>

vanos2012 · Wysłany: 2019-04-29, 20:14

Witam
Podzielę się moją przygodą z 5hp24. Generalnie auto od nowego roku więcej stoi w serwisie skrzyń niż jezdzi.
Po zakupie audi 4 lata temu skrzynia miała drgania po rozgrzaniu podczas przełanczamia z 2 na 3 oraz wyciek oleju miedzy dyfrem centralnym. Skonczylo sie na "kompletnej regeneracji" jak twierdził specjalista za 6.5 tys. Co sie później okazało gość wymienił mi tylko konwerter na zregenerowany, uszczelnienia i oczywiscie olej. Ale dostalem gwarancje na rok bez limitu.
Potem przejechalem bezawaryjnie ponad 3 lata jakies 40 tys km.
Pod koniec ubieglego roku pojawil sie ponownie wyciek w tym samym miejscu, i skrzynia podczas jazdy w gorach zaczela ślizgać na 4 i 5 biegu.
Nastepnie pewnego razu jadąc coś strzeliło i jak sie okazalo poszedl kosz forwardu. Auto na lawete i Oddalem do niby najleprzego specjalisty na podkarpaciu w Sędziszowie. Po 3 tygodniach odebrałem zadowolony 5300 zl za wymiane kosza, tarczek uszczelnień i oleju oczywiście. Skrzynia nadal po rozgrzaniu ślizgała na 4 i 5 biegu. Dodatkowo pojawil sie wyciek tam gdzie był przed oddaniem. Zadzwonilem do tego gościa i oddalem na reklamacje. Nastepnie odebrałem po 2 tyg zapłacilem tylko 100 zl bo twierdził że jakaś tulejka była wytarta przy uszczelniaczu i dlatego ciekło. <boisie>

W tym czasie kupiłem już inne auto bo musialem czyms jezdzić do pracy. A w sprawie ślizgania 4 i 5 biegu nic nie zrobil bo twierdzil ze to pewnie olej sie przegrzewa i bym sprawdził chłodnice czy drożna.
Po dokładnie 3 tyg, chciałem sie przejechać w weekend a tu bach brak wstecznego <bezradny>

. Ku...ica mnie wzieła niesamowita, dzwonie do mechanika ponownie i mowie co sie dzieje. On że pewnie kosz wstecznego padł i że on nie mógł tego zauważyć pęknięcia jal rozbierał skrzynie, i że może mi wymienić za 1200 zł. Zawiozlem auto i kazalem mu zrobić tak bym 4 raz nie musiał auta oddawać. Wymienil kosz wstecznego a to ślizganie uznał że to konwerter nie trzyma lock-up i trzeba wymienić.
Tak że czekam już miesiąc i mam nadzieje że jutro w koncu odbiorę to przeklęte auto.
W sumie to na samą skrzynie wydałem od zakupu auta 6500 +5400+??? Okaże się jutro. Suma bedzie pewnie około 80%wartości auta i nadal nie wiem czy bedzie wszystko ok.
Dodatkowo ostatnio jadąc w nocy swoim "nowym" nabytkiem przywalilem w sarne tak że autko stoi rozwalone u lakiernika a mi pozostał stary rower w którym pedał "wylata". Taki zajebisty Niefart. <brawo>