Forum Audi A8 Klub Polska [D2 99 3.7PB ] zestaw naprawczy chlodniczki oleju

marekp750 · Wysłany: 2011-11-22, 20:36

Ostatnio wymieniałem uszczelki w tej chłodniczce w ABZ'cie.
Nie trzeba ściągać przodu ani pokrywy rozrządu. Oczywiście odłączyć akumulator.
Altek ściągnać, wcześniej pasek wielorowkowy. Filtr powietrza.
Dodatkowo ściągałem zderzak, więcej światła było pod autem.

Jak się ma komplet narzędzi to te śruby da się poodkręcać. Odpowiedniej długości imbusy,
z przegubem kardana i wio.

Wyciągnięcie polega w pewnym momencie na użyciu śrubokręta ponieważ brakuje 2 mm.
Obudowa wadzi o łapę poduchy ale jak się odkręci wszystkie śruby to obudowa pójdzie
do tyłu.

Założyć jest troszeczkę trudniej... ale chwila cierpliwości i siedzi.

Poniżej numery części:

merc4891 · Wysłany: 2011-11-22, 20:56

Ten plastik co go zastosowałem jest odporny na gorącą wodę(niby ), a symeringi to w każdym sklepie hydraulicznym dostaniesz za grosze .przecież to nie jest technika z kosmosu.a co do wyciągnięcia to ja sie z nią szarpałem i nic dopiero po odkręceniu osłony poszło bez problemu.kardana miałem ale moim zdaniem moją śrubke ktoś już wcześniej załatwił i zostawił tą robote dla przyszłego właściciela

ricov6 · Wysłany: 2011-12-02, 17:57

koledzy czy przy tym zabiegu spuszczamy płyn i olej

maciu · Wysłany: 2011-12-02, 21:42

no pewnie

merc4891 · Wysłany: 2011-12-04, 15:55

oleju nie trzeba

marekp750 · Wysłany: 2011-12-04, 20:17

ricov6 · Wysłany: 2011-12-04, 20:58

Dzięki koledzy za informacje

tomi26 · Wysłany: 2011-12-06, 09:03

No ja też już mam tą robotę za sobą,dzisiaj już chyba złożę wszystko do kupy,ja olej cały wylałem bo i tak go wymieniałem,płyn również...ściągałem cały przód i obudowę od rozrządu też(wtedy było łatwiej)było mi to na rękę bo i tak wymieniałem przy okazji mnóstwo części :-|

Ps.Moim zdaniem roboty przy tej chłodniczce oleju jest od cholery i nikomu nie życzę,a jeżeli już ktoś ma zamiar dłużej jeździć swoim autkiem to robić to przy okazji wymiany rozrządu,tak na wszelki wypadek ;-) koszt nie taki duży,a później spokój.

[ Dodano: 2011-12-06, 09:14 ]
A właśnie,dodam jeszcze,że moim zdaniem patent z przegubem kardana do tej nieszczęsnej schowanej śruby jest do kitu,lepszy sposób to mała grzechotka,która jest w praktycznie każdym zestawie kluczy,do tego ta dłuższa przedłużka również z takiego zestawu,nasadka bodajże 10 no i odpowiedni krótki imbus i wszystko ładnie pasuje i nic nie trzeba kombinować z tym przegubem,przynajmniej mi to jakoś nie wychodziło :-P

[ Dodano: 2011-12-06, 09:18 ]

ricov6 · Wysłany: 2011-12-06, 16:12

ja dzisiaj już wyciągnąłem tą pechową chłodniczke i faktycznie jest tak jak napisał tomi26 przegub kardana nie podchodzi. Problem miałem z wyciągnięciem jej i teraz się obawiam żeby dobrze złożyć bo miejsca jest bardzo mało.

tomi26 · Wysłany: 2011-12-06, 22:10

ricov6, zgadza się,miejsca za dużo to tam nie ma,nie wiem jak u ciebie,ale u mnie jeszcze są tam dwa cholerne przewody do płynu od webasto,które dosyć mocno przeszkadzały i jak chciałem się ich na chwilę pozbyć to jeden delikatnie pękł(skończyło się na wymianie obydwu

)

Co do włożenia chłodnicy na miejsce to ja delikatnie przesmarowałem olejem nowy oring na rurce metalowej i wtedy ładnie wskoczyła na miejsce.A później to już z górki ;-)

Żeby się zbytnio tam nie męczyć ,to moim zdaniem trzeba zdjąć obudowę rozrządu,ale tak jak pisałem wcześniej,mi było na rękę bo i tak chciałem zerknąć do rozrządu i sprawdzić czy przy pompie wody jest sucho,no i oczywiście jest suchutko :-P a poza tym w tych okolicach wymieniałem też od razu pasek wielorowkowy,rolki,napinacz/amortyzator,łożysko viscozy(a właśnie dzięki dice111 ;-) )

A zresztą ta obudowa to tylko kilka śrub,a miejsca o wiele więcej przy montażu.

sebos17 · Wysłany: 2011-12-07, 21:38

Może i pytanie na na miejscu, ale cały zabieg robimy ponieważ co się dzieje ... ? Wycieka olej czy jakieś inne objawy?

Tylko się nie śmiać :-P :-D

FOSS · Wysłany: 2011-12-07, 22:51

mdamian · Wysłany: 2011-12-07, 22:51

sebos17, trafne pytanie :mrgreen:

sebos17 · Wysłany: 2011-12-07, 23:32

ricov6 · Wysłany: 2011-12-09, 17:19

ja już jestem po operacji chłodniczki w po liftowej troszeczke inaczej sie do tego zabiera. Jeżeli coś to służę radą