Forum Audi A8 Klub Polska [D3 03 4.2MPI/LPG ] przepływomierz

Gość · Wysłany: 2016-06-20, 13:54

U prestona w D2 FL klapy stały błedów brak auto śmigało dośc dobrze więc to nie to.

marman3 · Wysłany: 2016-06-20, 14:32

dziś rozmawiałem ze znajomym mówił że trzeba też sprawdzić czy pompa paliwa nie pada a pro po w tym modelu są dwie pompy?

Gość · Wysłany: 2016-06-20, 14:34

Tak sa dwie glowna i pomocnicza

marman3 · Wysłany: 2016-07-24, 11:16

Witam ponownie auto odebrane od lakiernika i jest u drugiego mechanika, dostałem namiar z polecenia zobaczymy no ale znów są problemy mechanik się nie poddaje ale mówi że potrzebuję więcej czasu żeby wszystko posprawdzać dotychczas są sprawdzone nastawniki, prze pływka i ciśnienie paliwa oraz zrobione logi po dłuższej jezdzie z kompem wyszło tylko wypadanie zapłonu na 1 i 2 cylindrze wymiana świec załatwiła sprawę nie wspomnę o olejach i filtrach ale główny problem pozostał dalej dusi się i nie ma mocy przy dodawaniu gazu przy jeżdzie, na luzie oczywiście pracuje idealnie ręce mi już opadają teraz będzie się brał za sprawdzanie skrzyni biegów może tam coś nie hula nie wiem może ma ktoś z was jeszcze jakieś pomysły ? <onie>

i dalej nic mechanicy mówią że zostaje jedno po konsultacjach podejrzewają że zapchene są katalizatory albo wydech ewidętnie auto się dusi i nie ma mocy po wrzuceniu na D, wszystko co możliwe posprawdzane orientuje się może ktoś z kolegów z jakiej firmy najlepiej kupić te katalizatory powiedzieli mi że są do kupienia uniwersalne wszystko zależy od pojemności ,po rozebraniu i ewentualnej naprawie dam znać jakie są rezultaty

[ Dodano: 2016-08-12, 16:42 ]
Witam ponownie sprawa się wyjaśniła jakieś sku.....e tak namieszali że historia a więc tak kolektor ssący był rozszczelniony ,sonda lambda wypalona uszkodzona , z lewej strony wycieli katalizator a z prawej był przytkany a co najlepsze była ingerencja w sterownik silnika żeby nie pokazywało błędów i nie palił się check auto jezdzilo w trybie awaryjnym i temu miałem sporo problemów żeby to jakiś mechanior ogarnoł ,czekam tylko na soft sterownika silnika ,sondę lambda i katalizatory ,mam nadzieję że w końcu będę mógł pojeżdzić jak człowiek

Gość · Wysłany: 2016-08-12, 16:02

To się nazywa drut-kowalstwo....

marman3 · Wysłany: 2016-08-29, 14:42

Witam drut -kowalstwo to mało powiedziane dziś zobaczyłem moje autko pierwszy raz od dwóch miesięcy ręce mi opadły jak były problemy tak są dalej a prawie dosłownie pół auta wymienione nic jeszcze trochę cierpliwości mi zostało ale już końcówka teraz będę stał nad głową jak nie pomoże prowadzę auto w Polskę <bezradny>

dms13 · Wysłany: 2018-09-26, 07:04

Witam

Czy udało się uporać z problemem, ja mam identyczne objawy jak u Ciebie i też pomysły się kończą

Pozdrawiam

[ Dodano: 2018-09-27, 09:12 ]
Temat udało się ogarnąć więc dla potomnych zostawię tu info. Problemem okazały się katalizatory, jeden od strony silnika był już sporo zniszczony, za to drugi wyglądał niby dobrze, ale po rozbiciu kawałka ukazało się wypalone wnętrze ( stopione ). Z racji, że robiliśmy to nocą i nie było jak ogarnąć innych katów auto zostało złożone ze starymi katalizatorami (tylko wybiliśmy ich wnętrza, została sama pucha ).
Auto jedzie jak nowe, wybicie katów nie zmieniło dźwięku pracy silnika. W następnym tyg założymy nowe i będzie tak jak powinno być.

Pozdrawiam