Forum Audi A8 Klub Polska [D3 03 4.2MPI/LPG ] Rozładowany akumulator, coś nie tak

Gunner · Wysłany: 2015-03-23, 16:54

A jesli po podlaczeniu do komputera pokazaly sie bledy akumulatora: 08E1 stopień 2, 08E4 stopień 5, 08E2 stopień 3 i 08E5 stopień 6 to to dalej może być zwiazane z brakiem adaptacji ? Pokazywało tez troche za niskie napiecie bo okolo 13.30 a po usunieciu bledow podskoczylo do 14.30. Tak czy inaczej w MMI dalej pokazuje jedna kreske naladowania aku. Akumulator to FIAMM TITANIUM PLUS 110Ah 950A.

cl3hna · Wysłany: 2016-05-04, 09:52

To i ja się podepne pod temat...

Jeździłem sobie spokojnie, ogólnie mało, bardziej weekendowo trasa Radom-Warszawa, Warszawa-Lublin-Radom...
Odpalam autko na parkingu po pracy (zero problemów) - jade Warszawa-Radom-Lublin...kilka km przed Lublinem (przejechane około 200km) zapala mi się kontrolka akumulatora. Jako, że jestem na trasie to trochę zwolniłem, żeby dojechać do znajomych. Los chciał, że utknałem w mega korku, samochód zgasł, nie odpala. Jedyne co udało mi sie zrobić to zmienić na N, poprosiłem kierowce o pomoc przy pchaniu bo samemu ciężko, no i wzywam Assistance, scholowanie do Radomia, umawiam się na warszat, wymiana akumlatora na nowy, adaptacja etc. Odebrałem samochód, pojeździłem chwile tego samego dnia. Następnego też pare razy odpalałem, jeździłem. Bez problemów. Zajechalem na myjnie przed trasą, dziewczyna siedziała w samochodzie i słuchała sobie płytek. Samochód był zgaszony, kluczyk w środku. W przeciągu dosłownie tych minut pojawił sie komunikat, żeby jeżeli nie uruchomie silnika to system zostanie zresetowany czy wyłączony w przeciągu 3 minut. No to przekręcam kluczyk, słyszę tylko cyk cyk cyk, zapala się zółta kontrolka akmulatora na komputerze, nie przy obrotomierzu...samochód bez życia...no to dzownie do Ojca po niezawodne Audi 100 C4, żeby scholować samochód do warsztatu (jedziemy bardzo powoli i mały dystans) na awaryjnych...pod warszatem juz zero reakcji...przekrecenie na zapłon nie powoduje zupelnie nic, nie da się zamknać samochodu z kluczyka, zero reakcji, zero prądu.

Wiem, że jest mnóstwo tematów podobnych, żeby adaptacja ponowna, odłączenie na 0.5 minuty i ponowne podłączenie. Ale...co jeszcze w takiej sytuacji sprawdzić? Autko jest u mechanika ale sam chciałbym coś wiedzieć bo muszę przyznać, żę straciłem absolutnie zaufanie do samochodu i zamiast czuć radość z jazdy to boje się, że już go więcej nie odpale...

Na szczeście w garażu stoi wspomniana wcześniej 100-ówka (pierwszego właściciela, czarne blachy, zawsze niezawodna, coś pięknego

) ) - a ja chciałem kontynuować tradycję rodzinne a tutaj proszę...

PS. Nie mam klamek bezkluczykowych więc to odpada, pytanie laika, czy jak na komputerze pojawia się błąd związany z czujnikami parkowania coś o zwaraciu masy to może być tak, że taka akcja wyłądowywuje akumulator do końca i potem pojawią się takie głupie sytuacjie?

Co mam sprawdzić, wymienić, naprawić by ponownie czuć frajde z jazdy tym samochodem?
Pomożcie

(

Gość · Wysłany: 2016-05-04, 09:57

cl3hna · Wysłany: 2016-05-04, 10:02

Cytat:

Po pierwsze to NIGDY sie nie holuje na awaryjnych! Jak widze takich gigantów co tak jada i nie wiadomo gdzie i kiedy skręcą to mnie aż gotuje!

Nie no, jechałem poboczem na awaryjnych, żeby z daleka było wiadomo o co chodzi. Jeżeli wiedziałem, że będziemy skręcać to oczywiście awaryjne wyłączałem i wrzucałem kierunek. Ja nie z takich

Cytat:

Po drugie to naładowac te aku i zorbic diagnostyke-to może nakierowac na ewentualne problemy. Adaptacje trze ba tez sprawdzic ewentualnie powtórzyć.

Jasne, auto stoi więc czekam na info od mechanika ale chciałem wiedzieć o co chodzi. Dzięki za szybką reakcję

Gość · Wysłany: 2016-05-04, 10:05

Jesli czytałes tematy to wiesz że moga być rozmaite powody ale na pewno tak szybkie rozładowywanie grozi nawet jakims pożarem <boisie>

Chyba że moduł zarządzania energia ma zadyszke i wydoił aku bez twojej wiedzy.

VanDyke · Wysłany: 2016-05-04, 12:18

Jeżeli podczas jazdy zapaliła Ci się kontrolka aku to alternator w pierwszej kolejności do sprawdzenia.

roggee · Wysłany: 2018-02-21, 11:22

Witam.
Też podpinam się do tematu. Czytałem sporo postów o aku, jego ładowaniu i kodowaniu, i zdań tyle co piszących. Oto mój problem: Padł rozrusznik. Mechanik rozpiął klemę na czas naprawy. Auto stało bez prądu ok. 2-3dni. Odbierałem i stan aku na MMI był 5%. Była zima więc zwaliłem to na mróz. Niestety 1 dzień jazdy nie nie dał - aku cały czas 5%. Podłączyłem na noc prostownik (bez zdejmowania klemy). Rano nadal 5%. Myślałem, że padł akumulator. Ale najpierw zdjąłem klemę + i wyczyściłem styki papierem. I o dziwo na MMI pojawiło się 100%. Uradowany pomyślałem, że była to wina styków. Potem wszystko było ok kilka dni. Aż tu znowu pojawiło się ni stąd ni zowąd 5%. (Samochód stał 2 dni na mrozie). Pomyślałem, że to jednak aku skoro sam się wyładowuje. Tyle, że z odpalaniem nie ma problemu. Działa od pstryknięcia. Pojechałem do elektryka: ładowanie wzorowe- 14,..V; pojemność aku ok. 90%. Sprawny. Kazał mi przyjechać za kilka dni na sprawdzenie, czy coś nie kradnie prądu. W międzyczasie wskazania na MMi znowu były 100%. Z za kilka dni znów mam 5%.
Czytałem o kodowaniu aku, ale wydaje mi się że robi się to jedynie po zmianie. Czy po kilku dniowym postoju bez aku moduł może wymagać kodowania? Poza tym czemu MMi raz pokazuje 5% a za kilka dni 100%. Czy z jakiegoś powodu mógł paść modł aku? A może ten cienki kabelek na klemie (ponoć jest od wskazań prądu)? Poradźcie coś, bo cały czas muszę auto otwierać kluczem w drzwiach. DZIĘKI.

maciu · Wysłany: 2018-02-21, 13:34

można zejśc od 100 do 5 w ciagu powiedzmy pół godziny ale potem naładowanie
trochę trwa... ja po upewnieniu się u elektryka że jest ok i naładowany zakodował
jako nowy i sprawdził potem w blokach czy faktycznie jest ładowany jaki prąd
jest po odpaleniu etc.

mkbewe · Wysłany: 2018-02-21, 15:14

roggee, to ty to masz też wesoło, mój zaczął takie jak robić

Dosłownie rozpier....a nie to D3

w zimie to juz w ogóle códa się z moim zaczęły dziać,
Akumulator zjadany jest w kilka minut do zera (wg MMI)
jak jest słabszy to w momencie zapalr4aniajakoś nie nie wiem, tak mocno odcina napięcie w sterowniku dachu ze nie mam tam podświetlenia no i lusterka mam max przyciemnione

muszę pojechać aż się podładuje, odpiąć klemę z aku i podpiąć spowrotem i wszystko wraca do normy, az do momentu gdy znowu słabszy aku przy rozruchu spowoduje spadek napięciana sterowniku dachu

ja pier...e !
Czy coś jest nie tak z tym sterownikiem ze ona się tak zachowwuje czy jak ??

2 ciekawostka, odpalam auto mam ok polowe bateri (WG MMI) patrze podświetleenia panelu od dachu brak i lusterka ciemne, no nic dojechalem do domu zgasilem auto otworzylem bagażnik oodpiąłem klemę podpiołem spowrotem, zapaliłem auto wszystko wróciło do normy, patrze a tu kontrolka na fis o słabym aku (jak to qr..a przed 10 min zapalałem i było ok)patrze na wskazanie baterii w MMI a tam pozuje 0
rozładował się w 30sekund ?? chyba jakaś kpina

przecież to fizycznie nie możliwe !
sterownik zarządzanie energią niby zmieniony przez kogoś bo patrzyłem na niego i z literką C i o ile pamiętam 2005r
możliwe żeby się ten niby poprawiony rypał i robił mi takie jaja ??
Chyba poszukami mimo wszystko jakiegoś jeszcze nowszego sprawnego bo to jakiś majątek nie jest bo już siły nie mam do tego auta !

pisałem tego posta może 10 min, a w tym czasie na MMI mam już 60% bateri

P jakieś cuda