Autor |
Wiadomość |
pawel27
Użytkownik
Rocznik: 1998
Silnik cm3: 4,2
Skrzynia: tiptronic
Zasilanie: PB
Imię: Pawel
Jeżdzę: s8
Dołączył: 11 Kwi 2014 Posty: 35 Skąd: Lublin
|
Wysłany: 2016-07-21, 05:33
|
|
|
Nie bez znaczenia pozostaje specyfika rynku. W Polsce s8/a8 to jeszcze IMO etap kiedy w połowie auto jest dogorywającym rydwanem prawilnej młodzieży a w połowie już klasykiem, co innego na zachodzie, gdzie na a8/s8 pozwalają sobie ludzie zamożni, jest to często trzecie auto w rodzinie. Tam dochodzą podatki ekologiczne i inne obciążenia, które gdyby obowiązywały w Polsce to a8/s8 z rozdarcia o którym pisze, szybko przeskoczyłoby na pozycję uznanego youngtimera (szczególnie pierwsze wypusty) a słabe egzemplarze do huty. Obserwując rynek szwajcarski, uwzględniając ichniejsze zarobki, koszty utrzymania aut, serwisowania itd. Ceny w okolicach 10k CHF i wyżej wydają się przyzwoite. Różnica i rozstrzał odpowiadają naszym cenom z uwzględnieniem zarobków tyle, że w tyś zł, stąd spekulacje 10k ok, 12 kE nie ok, to wchodzimy w dylematy obce zachodowi. Ponadto opisy i zdjęcia to też sprawa dyskusyjna czy do DE czy CH. Przed zapytaniem o sensowność ceny powinno zawsze stać pytanie - po co kupuję auto. Jeśli do jazdy to nie ma sensu pchać się w górne ceny bo zaraz ktoś na parkingu obetrze, stuknie itd. Jeżeli z myślą o przyszłym klasyku to należy patrzeć tylko na auta bezwypadkowe i ciekawe wyposażeniowo i w jak najlepszym wyjściowym stanie. To gwarantuje, że się nie straci. Tak się złożyło, że mam zawodowo możliwość śledzenia zachowań cenowych na rynku klasycznych aut i w mojej opinii, to co widzimy dziś z cenami s8 za chwilę się skońćzy i zaczną zwyżkować (ok 5-6 lat). W pierwszej kolejności prelifty (bo jest ich mniej, są bardziej surowe, więcej występuje w złym stanie) a potem lifty. Przy czym dużo też zależy od polityki UE w zakresie ekologi.
Dobry przykład to 200 20V, których ceny przyprawiają o zawrót głowy a zadbanych egzemplarzy jak na lekarstwo, a obecnie to samo dzieje się z urs4 20V. Kiedyś tylko manuale w cenie, dziś też automaty, bo mniej zmęczone życiem. Tak więc podsumowując kolego j3drek cena jest zawsze względna a pojęcie drogo/tanio kształtuje cel w jakim chcesz kupić auto i niestety mamona jaką posiadasz. |
|
|
|
|
|
|
|
gryzzli
Moje A8
Rocznik: 2000
Silnik cm3: 4.2
Skrzynia: manual
Zasilanie: PB
Imię: Piotr
Jeżdzę: audi d2 S8
Wiek: 49 Dołączył: 30 Lip 2013 Posty: 175 Skąd: Tarnów
|
Wysłany: 2016-07-21, 12:51
|
|
|
Fajna analiza i w pelni się z nią zgodzę . Jedyne zastrzeżenie ze przed lift będzie bardziej zyskiwał od po lifta nie koniecznie musi się sprawdzić bo przypomina mi to sytuacje z audi s2 gdzie przed lift jest wciąż tańszy niż polift albo audi 200 gdzie analogicznie ma się do 200 z 200KM silnikiem a jej nowsza wersja 20v . Tych drugich zawsze było o wiele mniej niż pierwszych stąd wydaje mi się ze podobnie potoczy się cena poliftowych s8 manualu :-) |
|
|
|
|
|
|
|
danishow
Moje A8
Rocznik: 2008
Silnik cm3: 4200
Skrzynia: TT 6 Gang
Zasilanie: PB
Imię: Daniel
Jeżdzę: Touareg V8 420KM
Pomógł: 130 razy Wiek: 41 Dołączył: 02 Sty 2015 Posty: 3733 Skąd: Leiningen - DE
|
Wysłany: 2016-07-21, 19:08
|
|
|
pawel27 słusznie wspomniał o podatkach ekologicznych i ubezpieczeniu za granicą. Utrzymanie roczne A8 w DE (podatek i ubezpieczenie) to koszt rzędu 2500 Euro dla osób nie posiadających zniżek za bez wypadkowość, wiadomo że każdy z nas ma jakieś tam zniżki lecz dla pozostałej reszty posiadanie takiego auta to abstrakcja ...a nie wspominając już o kosztach napraw, np. rozrząd około 1200 Euro |
_________________ MOJE A8 - WYDECH |
|
|
|
|
giganteusz
Użytkownik
Rocznik: 1996
Silnik cm3: 1.9
Skrzynia: Manual
Zasilanie: PB+LPG
Imię: Tomek
Jeżdzę: nie a8 :(
Wiek: 36 Dołączył: 07 Sty 2011 Posty: 20 Skąd: BS-ski
|
Wysłany: 2016-07-21, 21:38
|
|
|
dlatego w Niemczech jeżdżą d4 i też się cieszą wole S d3/ d4 w automacie niż d2 w manualu a wy? |
|
|
|
|
|
|
|
danishow
Moje A8
Rocznik: 2008
Silnik cm3: 4200
Skrzynia: TT 6 Gang
Zasilanie: PB
Imię: Daniel
Jeżdzę: Touareg V8 420KM
Pomógł: 130 razy Wiek: 41 Dołączył: 02 Sty 2015 Posty: 3733 Skąd: Leiningen - DE
|
Wysłany: 2016-07-21, 22:01
|
|
|
Nie wyobrażam sobie codziennej jazdy A8 wachlując biegami, co jakiś czas borę z firmy RS4 oczywiście w manualu i jak później wsiadam do swojej D2 to pierwsze co wpada mi na myśl to: "Nigdy już nie kupię manuala" |
_________________ MOJE A8 - WYDECH |
|
|
|
|
123mielony
Moje A8
Rocznik: 2005
Silnik cm3: 4.2Q
Skrzynia: Tiptronic F1
Zasilanie: PB
Imię: Krzysiek
Jeżdzę: D3
Pomógł: 47 razy Wiek: 47 Dołączył: 20 Maj 2009 Posty: 1828 Skąd: Biłgoraj
|
Wysłany: 2016-07-21, 22:11
|
|
|
Za własne pieniądze kupić sobie auto w którym trzeba machać palicą |
|
|
|
|
|
|
|
pawel27
Użytkownik
Rocznik: 1998
Silnik cm3: 4,2
Skrzynia: tiptronic
Zasilanie: PB
Imię: Pawel
Jeżdzę: s8
Dołączył: 11 Kwi 2014 Posty: 35 Skąd: Lublin
|
Wysłany: 2016-07-22, 05:56
|
|
|
gryzzli napisał/a: | Fajna analiza i w pelni się z nią zgodzę . Jedyne zastrzeżenie ze przed lift będzie bardziej zyskiwał od po lifta nie koniecznie musi się sprawdzić bo przypomina mi to sytuacje z audi s2 gdzie przed lift jest wciąż tańszy niż polift albo audi 200 gdzie analogicznie ma się do 200 z 200KM silnikiem a jej nowsza wersja 20v . Tych drugich zawsze było o wiele mniej niż pierwszych stąd wydaje mi się ze podobnie potoczy się cena poliftowych s8 manualu :-) |
Ja mam ciut inne zdanie, ale czas pokaże. Późne s2 mają silniki o wiele łatwiejsze do modyfikacji niż te pierwsze (aparat zapłonowy, czujnik halla w nim) - a nowsze to odpowiednik II fazy AAN(a). Zarówno s2 jaki 200 20v to krok naprzód (za wyjątkiem ufo w 200) i dobry plus, w przypadku s8 lift (nie każdy musi się ze mną zgodzić) silnik plusem nie jest, choć wiadomo, że w dobrej kondycji da więcej frajdy zjazdy niż AHK. Dla mnie AHK które wywodzi się z s6 plus (AKH) jest najlepszym bo trzymającym moc i najmniej awaryjnym silnikiem v8 jakie audi wypuściło. Stąd podtrzymuje że ceny s8 pre lift bedą wyższe. |
|
|
|
|
gryzzli
Moje A8
Rocznik: 2000
Silnik cm3: 4.2
Skrzynia: manual
Zasilanie: PB
Imię: Piotr
Jeżdzę: audi d2 S8
Wiek: 49 Dołączył: 30 Lip 2013 Posty: 175 Skąd: Tarnów
|
Wysłany: 2016-07-22, 11:04
|
|
|
Raczej nie ma sensu wycenić samochodu juz jungtaimerow przez pryzmat latwosci ich modyfikacji w dzisiejszych czasach .Tylko szaleniec albo głupiec wziął by dzisiaj np.zdrowa piękna s2 i modyfikowal chociaż znam takiego osobnika który utopił w seryjna zdrowa ese 70tys płn a teraz już drugi rok chce to sprzedać w cenie 70tys :-) Takie samochody juz tylko zyskują ale pod warunkiem że są jak najbliższe temu co wyjechało z fabryki .S6 plus mimo że są dość zadkie jeszcze nie osiągają jakiś zawrotnych cen nawet sedany których było wypuszczone raptem 70 sztuk i są pierwszymi samochodami od quattro GmbH. |
|
|
|
|
|
|
|
Bugalon
Moje A8
Rocznik: 1998
Silnik cm3: 4.2
Skrzynia: Tiptronic 5HP24
Zasilanie: PB+LPG
Imię: Wojtek
Jeżdzę: D2
Pomógł: 24 razy Wiek: 46 Dołączył: 26 Gru 2013 Posty: 789 Skąd: Kujawsko-Pomorskie
|
Wysłany: 2016-07-22, 12:21
|
|
|
Ja powiem wprost - jesli ktos lubi dobrze pojezdzic czując pełną kontrolę nad autem w kazdych warunkach to manual jest po prostu nie do zastąpienia. Moja technika jazdy jest zupelnie inna niż szarego kowalskiego bo w jednej chwili kręce motor do odcinki zeby za chwile leciec z dotknieciem gazu (np. jak sie włączam do ruchu dynamicznie). Automat mnie w takich sytuacjach tak drażni, że mi ręce do ziemi opadają. W trasie juz tego tipa jakos wyczulem ale też niemilosiernie mnie drażni. Nawet jak go zblokuję na 3 biegu i depne do podłogi poniżej 3,5k rpm to mi sam zredukuje a ja przy tej redukcji musze czekac na moc (spokojnie w czasie tej redukcji motor by sie rozkrecil o dobre 800 obrotow w gore). Czasem ta sekunda to dla mnie próg decyzyjny przy wyprzedzaniu dlatego manual jest dla mnie bezkonkurencyjny.
Bardzo często wykorzystuję pełen potencjał silnika a auta nie kupiłem do wygodnego bujania się w korkach tylko do szybkiego przemieszczania. Z automatem na naszych drogach (pelno tirow i mega ruch na przeciwnym pasie ruchu) automat znacznie utrudnia mi sprawną i szybką podróż. Wlasnie dlatego manual jest dla mnie warty więcej.
Za ladnie wyposażone przedliftowe S8, z udokumentowaną historią serwisową i po wszelkich niezbędnych remontach (wymiana uszczelek pod glowicami, regulacje luzów zaworowych itp) z oryginalnym lakierem przynajmniej na 80% elementów nadwozia (do których nie wliczam tylnych blotników, dachu, progów i słupków bo to dla mnie dyskwalifikuje auto) byłbym w stanie zapłacic 35k PLN o ile by był tam LPG założony zgodnie ze sztuką a do tego z wysoką starannością jesli o wygląd komory silnika chodzi.
Poliftowych s8 w manualu bym nie chcial ze względu na problemy eksploatacyjne (nastawniki, aluminiowe zwrotnice, plastikowe klosze lamp itp.) |
_________________ Pozdrawiam Bugi
"Diesel jest jak cymbałki dla przedszkolaków. Zaczynasz grać melodię i nagle brakuje Ci skali" |
|
|
|
|
rafalr93
Moje A8
Rocznik: 2011
Silnik cm3: 4.2
Skrzynia: tiptronic
Zasilanie: ON
Imię: Rafał
Jeżdzę: A8 D4
Pomógł: 1 raz Wiek: 31 Dołączył: 09 Wrz 2011 Posty: 153 Skąd: RZuwary
|
Wysłany: 2016-07-22, 15:39
|
|
|
Bugalon, dlatego przykladowowo są łopatki przy kierownicy co zastępuje w zupełności automat , nawet wg mnie jest to szybsza zmiana biegów niż pedalić się ze sprzęgłem ... W dzisiejszym święcie manual w limuzynie to nieporozumienie . |
|
|
|
|
|
|
|
Gość [Usunięty]
|
Wysłany: 2016-07-22, 16:33
|
|
|
ja tam maiłem automaty nascie lat i mam manuala i jakos nie czuje dyskomfortu nooo może jak gadam przez telefon jadąc po miescie
U Daniela byłem wiele razy i zarówno spokojnie jak i dynamicznie moge pokonywac jego serpentyny górskie.
Ale żeby nie było wracam do automata jako drugie auto na codzień beda więc dwa moja manuela i żony acia
kolejnym plusem jest u mnie spalanie w skali roku sporo PLnów zostaje w portfelu a nie w konwerterze zamienione na ciepło oleju |
|
|
|
|
rafalr93
Moje A8
Rocznik: 2011
Silnik cm3: 4.2
Skrzynia: tiptronic
Zasilanie: ON
Imię: Rafał
Jeżdzę: A8 D4
Pomógł: 1 raz Wiek: 31 Dołączył: 09 Wrz 2011 Posty: 153 Skąd: RZuwary
|
Wysłany: 2016-07-22, 16:56
|
|
|
Apophis, jak ktoś wydaje kilkaset tysięcy PLN na limuzynę to myślisz ze obchodzi go spalanie bo w automacie spala więcej ? Dla niego ważny jest komfort podróżowania . Manual jak najbardziej tak do pracy typu służbowe auto bo chodzi o to by jak najtaniej kupić i co ważne eksploatować , przynajmniej tak mi sie wydaje lub auto terenowe w teren tylko manual . |
|
|
|
|
|
|
|
Gość [Usunięty]
|
Wysłany: 2016-07-22, 17:13
|
|
|
Ale ja na komforcie nie straciłem niczego. Jak wspomniałem gdy gadam przez fona bez żadnego zestawu czy słuchawki to mi to przeszkadza że musze zmienic bieg ale jak wiemy to jest zabronione więc zaoszczedze na ewentualnych mandatach |
|
|
|
|
rafalr93
Moje A8
Rocznik: 2011
Silnik cm3: 4.2
Skrzynia: tiptronic
Zasilanie: ON
Imię: Rafał
Jeżdzę: A8 D4
Pomógł: 1 raz Wiek: 31 Dołączył: 09 Wrz 2011 Posty: 153 Skąd: RZuwary
|
Wysłany: 2016-07-22, 18:51
|
|
|
Do komfortu spokojnie można zaliczyć automatyczną skrzynie biegów , 99 % ludzi nie chce się przerzucić do manuala bo każdy jest po prostu wygodny A jeśli jest coś wygodne to raczej można uznać pod kategorie komfortu podróżowania . |
|
|
|
|
|
|
|
pavel44
Moje A8
Rocznik: 1999
Silnik cm3: 4200
Skrzynia: manual
Zasilanie: PB+LPG
Imię: Paweł
Jeżdzę: s8 d2
Pomógł: 3 razy Wiek: 36 Dołączył: 29 Maj 2014 Posty: 219 Skąd: Toruń
|
Wysłany: 2016-07-22, 19:02
|
|
|
Jw. automat jest bardziej wygodny, manual daje większe panowania nad autem. Jest w automatach opcja ręcznej zmiany biegów jednakże po przekroczeniu jakiś tam obrotów i tak komputer redukuje czy zwiększa biegi. Prawdą natomiast jest, że kto raz będzie miał auto z automatem to na manuala się nie przesiądzie |
_________________ xyz |
|
|
|
|
|