Autor |
Wiadomość |
sebek1195
Użytkownik
Rocznik: 1998
Silnik cm3: 4.2
Skrzynia: tiptronic
Zasilanie: PB+LPG
Imię: sebastian
Jeżdzę: a8 d2,nsr125
Wiek: 29 Dołączył: 30 Lip 2014 Posty: 41 Skąd: ostrowiec sw
|
Wysłany: 2014-10-21, 08:30
|
|
|
Ja po radzie ernesto stosuję Formuł1
Po pierwszym użyciu:
|
|
|
|
|
|
|
|
stillbadboy
Moje A8
Rocznik: 1995
Silnik cm3: 3.7
Skrzynia: automat
Zasilanie: PB+LPG
Imię: Kamil
Jeżdzę: A8 D2
Pomógł: 2 razy Wiek: 38 Dołączył: 25 Cze 2014 Posty: 254 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: 2014-10-22, 08:46
|
|
|
PO PIERWSZYM MYCIU CI TO SPŁYNIE. |
_________________ "Diesel jest jak cymbałki dla przedszkolaków. Zaczynasz grać melodię i nagle brakuje Ci skali" |
|
|
|
|
|
|
|
ernesto
Moje A8
Rocznik: 1996
Silnik cm3: 4.2
Skrzynia: Tiptronic 5HP24
Zasilanie: PB+LPG
Imię: Ernest
Jeżdzę: A8 D2 S-line
Pomógł: 100 razy Wiek: 40 Dołączył: 06 Wrz 2011 Posty: 3502 Skąd: Ostrowiec Św.
|
Wysłany: 2014-10-22, 12:34
|
|
|
stillbadboy,
Pisanie CAPS LOCKIEM uznawane jest na forum jako KRZYK ! Regulamin forum m.in. zabrania używania CAPS LOCKA, bolda, tj wytłuszczania całego tekstu, zbędnego kolorowania (zwłaszcza kolor czerwony) i innych nieczytelnych i przeszkadzających zabaw z tekstem.
Wyedytuj swój post i niezwłocznie popraw go proszę. |
|
_________________ Wyrazy szczerego żalu i współczucia z powodu śmierci Ernesta.
Administratorzy, moderatorzy i klubowicze.
|
|
|
|
|
sebek1195
Użytkownik
Rocznik: 1998
Silnik cm3: 4.2
Skrzynia: tiptronic
Zasilanie: PB+LPG
Imię: sebastian
Jeżdzę: a8 d2,nsr125
Wiek: 29 Dołączył: 30 Lip 2014 Posty: 41 Skąd: ostrowiec sw
|
Wysłany: 2014-10-22, 12:57
|
|
|
stillbadboy, to się położy jeszcze raz. Skoro twierdzisz że zejdzie z pierwszym deszczem to zaproponuj coś lepszego w stosunkowo dobrej cenie, i żeby nie trzeba było być Pudzianowskim by to dotrzeć. |
|
|
|
|
|
|
|
Gość [Usunięty]
|
Wysłany: 2014-10-22, 14:54
|
|
|
Nic nie zejdzie i nic nie spłynie tak szybko. Sam to używałem na nie jednym aucie i regularne woskowanie poprawia z czasem stan powłoki.
Tak samo jak mi odradzano pastę tempo a dupowóz Nexia po kilkukrotnym zastosowaniu jej trzyma warstwe,lakier jest ładniejszy i ogolnie widoczna jest poprawa,z każdym kolejnym pastowaniem lepsza. Ktoś se może wydawac setki złotych a ktoś 20 jak bedzie robione regularnie to bedzie poprawiało wygląd.
Po pierwszym myciu,deszczu czy mocniejszym powiewie znika jedynie warstwa pseudowosku z bezdotykowych myjek |
|
|
|
|
sebek1195
Użytkownik
Rocznik: 1998
Silnik cm3: 4.2
Skrzynia: tiptronic
Zasilanie: PB+LPG
Imię: sebastian
Jeżdzę: a8 d2,nsr125
Wiek: 29 Dołączył: 30 Lip 2014 Posty: 41 Skąd: ostrowiec sw
|
Wysłany: 2014-10-22, 17:14
|
|
|
Dzięki Apophis za poparcie. Wydaje mi się że Erni nie polecił by mi tego produktu gdyby nie był go pewien. A z tego co wiem to ma bzika na tym punkcie. |
|
|
|
|
|
|
|
Gość [Usunięty]
|
Wysłany: 2014-10-22, 18:17
|
|
|
Od nastu lat mam samochody i zawsze stosowałem tanie środki i zawsze wygladały ładnie |
|
|
|
|
ernesto
Moje A8
Rocznik: 1996
Silnik cm3: 4.2
Skrzynia: Tiptronic 5HP24
Zasilanie: PB+LPG
Imię: Ernest
Jeżdzę: A8 D2 S-line
Pomógł: 100 razy Wiek: 40 Dołączył: 06 Wrz 2011 Posty: 3502 Skąd: Ostrowiec Św.
|
Wysłany: 2014-10-22, 18:45
|
|
|
Ważne jest by nie dopuścić do totalnego zaniedbania.
Jeśli systematycznie ktoś czyści autko, odkurza, poleruje, woskuje, pielęgnuje to zawsze jest świeże. A ten kto zastosuje środek raz na rok i stwierdza że jest dobrze bo kosztował 500zł to życzę powodzenia. I podejdę do każdego takiego niby fascynaty z jednym paluszkiem i pokarzę że auto jest brudne.
Po umyciu auta tak jak myjesz weź palec i przejedź nim po zewnętrznej uszczelce pod oknami i powiedz co widzisz na palcu. Jeśli widzisz brud to znaczy że auto nie jest czyste,
Czy ktoś czyści uszczelki zewnętrzne po umyciu? brud pod uszczelkami drzwi, profile zamknięte chociaż raz w tygodniu ? Mycie nadkoli, zacisków hamulcowych, konserwacje elementów gumowych zawieszenia, czyszczenie końcówki wydechu, wycieranie kurzy z przełączników, nawiewów.
A czy do komory silnikowej zagląda ktoś ? Pod osłony plastikowe? Czy chłodnice od czasu do czasu ktoś przedmuchał z kurzu który się zbiera podczas jazdy?
To niech nikt nie pisze że wie co to jest dbanie o czystość auta. Bo nawet tanimi środkami można umyć. Nawet wodą z płynem do garów. Ale ważne by robić to systematycznie.
Osobiście nienawidzę brudu. Zdarza się że nie ma czasu ale jeśli robić coś dobrze to robić to dokładnie. |
_________________ Wyrazy szczerego żalu i współczucia z powodu śmierci Ernesta.
Administratorzy, moderatorzy i klubowicze.
|
|
|
|
|
|
|
|
Gość [Usunięty]
|
Wysłany: 2014-10-22, 19:17
|
|
|
Erni ja nie jestem brudas ale u mnie miał byś tydzień roboty |
|
|
|
|
pebo
Moje A8
Rocznik: 2004
Silnik cm3: BFM
Skrzynia: GQF
Zasilanie: PB
Imię: Krzysztof
Jeżdzę: A8L D3/A3 8L
Pomógł: 35 razy Wiek: 49 Dołączył: 15 Maj 2009 Posty: 1442 Skąd: B.Podl.
|
Wysłany: 2014-10-22, 19:40
|
|
|
stillbadboy napisał/a: | PO PIERWSZYM MYCIU CI TO SPŁYNIE. |
Kamil, nie wiem skąd masz takie zdanie o woskach. Może zwykłe woski są mniej trwałe, ale Formula 1 to akurat twardy wosk i po pierwszym myciu nie spływa. Co więcej, polecam solidnie nawoskować auto a następnie po przepolerowaniu spłukać wodą - wyraźnie widać jak strugami spływa woda z lakieru. Z praktyki mogę stwierdzić, iż po 3-4 krotnym woskowaniu lakier już tak nie chłonie wosku, czyli pory są dość dokładnie wypełnione. Oczywiście, jeśli będziemy samochód szorować szczotką to wosk szybciej się zmywa, dlatego powstały pianownice. |
_________________ Bądź dobry jak chleb. |
|
|
|
|
|
|
|
ernesto
Moje A8
Rocznik: 1996
Silnik cm3: 4.2
Skrzynia: Tiptronic 5HP24
Zasilanie: PB+LPG
Imię: Ernest
Jeżdzę: A8 D2 S-line
Pomógł: 100 razy Wiek: 40 Dołączył: 06 Wrz 2011 Posty: 3502 Skąd: Ostrowiec Św.
|
Wysłany: 2014-10-22, 20:05
|
|
|
Apophis napisał/a: | Erni ja nie jestem brudas ale u mnie miał byś tydzień roboty |
Hehe dla mnie to sama przyjemność widzieć jak autko robi się piękniejsze, czystsze i nabiera blasku. Może to nie do końca zboczenie ale jak ktoś raz na jakiś czas dobrze przyłoży się do tematu to potem ma mnie roboty. Brud który zbiera się gdzieś tam latami czasami trzeba zlikwidować.
Ale są też i tacy co stwierdzą że po co to czyścić ja zaraz się ubrudzi. To w takim razie po co w ogóle myć samochód skoro umyje się z wiosennym deszczem.
Auto jest wizytówką właściciela i to jest podstawa.
Ten kto jakim autem jeździ takie ma niestety życie.
A na życie trzeba sobie zapracować bo nic samo za pieniądze i lekką pracą nie przyjdzie.
A co do Formuły to stosuje ten środek od 2006r i nigdy się na nim nie zawiodłem. Na moje potrzeby i dla mojej satysfakcji spełnia wszelkie oczekiwania.
Łatwość w nakładaniu i przede wszystkim lekko się go poleruje. Co oczywiście zmniejsza ryzyko porysowania powłoki lakierniczej podczas docierania. Dlaczego? Ponieważ nie musisz go szorować na siłę a jak coś szorujesz na siłę a nie daj bóg wpadną Ci pod ścierkę ziarenka kurzu to będziesz wiedział czym to smakuje.
Osobiście swoje auto woskuje bardzo często i nie daję powłoce woskowej zmyć się nigdy. W ten sposób zabezpieczasz ( odizolowujesz ) powłokę lakierniczą od szkodliwych czynników.
Ale wolnoć Tomku w swoim domku. |
_________________ Wyrazy szczerego żalu i współczucia z powodu śmierci Ernesta.
Administratorzy, moderatorzy i klubowicze.
|
|
|
|
|
stillbadboy
Moje A8
Rocznik: 1995
Silnik cm3: 3.7
Skrzynia: automat
Zasilanie: PB+LPG
Imię: Kamil
Jeżdzę: A8 D2
Pomógł: 2 razy Wiek: 38 Dołączył: 25 Cze 2014 Posty: 254 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: 2014-10-23, 11:04
|
|
|
pebo napisał/a: | stillbadboy napisał/a: | PO PIERWSZYM MYCIU CI TO SPŁYNIE. |
Kamil, nie wiem skąd masz takie zdanie o woskach. Może zwykłe woski są mniej trwałe, ale Formula 1 to akurat twardy wosk i po pierwszym myciu nie spływa. Co więcej, polecam solidnie nawoskować auto a następnie po przepolerowaniu spłukać wodą - wyraźnie widać jak strugami spływa woda z lakieru. Z praktyki mogę stwierdzić, iż po 3-4 krotnym woskowaniu lakier już tak nie chłonie wosku, czyli pory są dość dokładnie wypełnione. Oczywiście, jeśli będziemy samochód szorować szczotką to wosk szybciej się zmywa, dlatego powstały pianownice. |
Pebo po czesci sie z Toba zgodze ale :
1. Formula to nie jest dobry wosk, to tylko wypelniacz czyli tak naprawde oszukujemy sami siebie, owszem jakis tam efekt bedzie ale krotko trwaly, choc wiadomo lepsze to niz nic.
2. jesli mowimy o jakimkolwiek wosku ( nie wnikajac w marke ) to zeby utrzymal sie na aucie nalezalo by pamietac o :
- zabezpieczeniu czyli jakis sealant
- o szamponie o neutralnym ph czyli nieagresywnym dla wosku ktory go nie zmyje.... jak pojedziesz auto szamponem samochodowym za 5 czy 10zl albo plynem do naczyn to zapomnij o tym ze wosk sie na aucie utrzyma.
to tylko moja opinia poparta osobistymi doswiadczeniami, a przetestowalem tego duzo, i stwierdzam ze sprawdza sie uniwersalne powiedzenie : co tanie to drogie a taka jest wlasnie "formula" poprobujcie produkty markowe< meguiars np. gold class, mothers cleaner wax, finish care, autoglym. To sa produkty warte uwagi, moze nie tanie ale mega wydajne , wiec czasem warto sie zastanowic bo nad aspektem cena/wydajnosc
zazwyczaj te tanie produkty trzeba dawkowac pdowojnie wporownaniu do markowych. |
Ostatnio zmieniony przez stillbadboy 2014-10-23, 11:44, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
|
|
|
stillbadboy
Moje A8
Rocznik: 1995
Silnik cm3: 3.7
Skrzynia: automat
Zasilanie: PB+LPG
Imię: Kamil
Jeżdzę: A8 D2
Pomógł: 2 razy Wiek: 38 Dołączył: 25 Cze 2014 Posty: 254 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: 2014-10-23, 11:09
|
|
|
ernesto napisał/a: | Apophis napisał/a: | Erni ja nie jestem brudas ale u mnie miał byś tydzień roboty |
Hehe dla mnie to sama przyjemność widzieć jak autko robi się piękniejsze, czystsze i nabiera blasku. Może to nie do końca zboczenie ale jak ktoś raz na jakiś czas dobrze przyłoży się do tematu to potem ma mnie roboty. Brud który zbiera się gdzieś tam latami czasami trzeba zlikwidować.
Ale są też i tacy co stwierdzą że po co to czyścić ja zaraz się ubrudzi. To w takim razie po co w ogóle myć samochód skoro umyje się z wiosennym deszczem.
Auto jest wizytówką właściciela i to jest podstawa.
Ten kto jakim autem jeździ takie ma niestety życie.
A na życie trzeba sobie zapracować bo nic samo za pieniądze i lekką pracą nie przyjdzie.
A co do Formuły to stosuje ten środek od 2006r i nigdy się na nim nie zawiodłem. Na moje potrzeby i dla mojej satysfakcji spełnia wszelkie oczekiwania.
Łatwość w nakładaniu i przede wszystkim lekko się go poleruje. Co oczywiście zmniejsza ryzyko porysowania powłoki lakierniczej podczas docierania. Dlaczego? Ponieważ nie musisz go szorować na siłę a jak coś szorujesz na siłę a nie daj bóg wpadną Ci pod ścierkę ziarenka kurzu to będziesz wiedział czym to smakuje.
Osobiście swoje auto woskuje bardzo często i nie daję powłoce woskowej zmyć się nigdy. W ten sposób zabezpieczasz ( odizolowujesz ) powłokę lakierniczą od szkodliwych czynników.
Ale wolnoć Tomku w swoim domku. |
Ernesto przejedz przed woskowniem auto glinką, to znacznie ulatwi polerowanie wszelkie schropowacenia, jakies plamki smoly, resztki sokow z drzew itd itd itd . znikna wiec i polerowanie bedzie lzejsze. u mnei zawsze przed woskwoaniem leci glinka.
pozatym wyprobuj inne marki zeby miec porownanie. Polecam Ci to na czym ja sie nigdy nie zawiodlem. gold class carbauba paste wax z meguairsa. stoi okol 100zl ale obskoczysz nim mysle spokojnie auto 10razy wiec mysle spokojnie dwa sezony.
tak to u mnie wygladalo gdzies w lecie. najpierw dobry szampon mycie reczne, potem glinka znowu mycie i wyzej wspomniany wosk , jeszcze bez sealanta. pomijam fakt kiepskiej kondycji lakieru i fakt ze to amatorszczyzna ( nei chcialbym jakas lampa w garazu swiecic w lakier bo bym sie pewnie za glowe zlapal ) ale umowmy sie nikt z nas nie stoi z polerka co tydzien jezdzac na autoshow
|
|
|
|
|
Gość [Usunięty]
|
Wysłany: 2014-10-24, 11:22
|
|
|
Damian921221, Uspokój się. Nie miałeś racji w tym co pisałeś w temacie "politura" i zweryfikowałem to po raz kolejny. Nie ma tez uzasadnienia dla drozszych czy tańszych środków. Technologie wytwarzania róznych preparatów się zmieniają dlatego trzymanie się tylko jednego nie ma sensu. Czasami jest tak że drogi specyfik bedzie trafiony a czasem wydam 200zł jak kiedys i wyrzuce to w kibel bo się nie da stosować bez jakiś odpowiednich przyrządów czy warunków. Tanie preparaty są tanie i można sobie szerzej nimi żąglować az się trafi a róznice sa bez lupy czy specjalnych lamp niedostrzegalne.
WIęc nie popadajmy w paranoje. Ktoś kto stosuje super zestawy smiało niech się dzieli wnioskami ale tak samo jak ktoś nie wydaje 100i więcej złotych może tu pokazać jak wygląda jego praca.
CHoć nie widuje Ernestowej A8 na codzień to znam ludzi co tak jak on postępują z autem i nie wydają setek złotych a ich auta sa długowieczne pod względem prezencji. |
|
|
|
|
|
|
|
Gość [Usunięty]
|
Wysłany: 2014-10-24, 16:45
|
|
|
Mam na to powiedzenie ale mogło by być źle zrozumiane. No cóż wspomniałes o kierowcy autobusu otóż... tak staneli nie raz i podziwiali bo Błyszczace jak lustro A8 D2 jakim sie poruszam na bazie PKSu gdzie trzymałem swój autobus wzbudzało podziw. Na pytania jak ja to robie odpowiadałem o tak-preparat za 20-30zł który picował auto ok 5 razy dośc dokładnie a to przymoim utrzymaniu dawało mi prawie pół roku. Więc tanie środki SĄ dobre tylko trzeba wiedzieć jakie a drogie środki cóż...SĄ dobre tylko trzeba wiedzieć jakie
Jednemu bedzie pasowało to drugiemu inne.
Siać bzdurną propagandę to ty raczej to robisz bo czepiłeś się tej tempo jak by to był cement w tubce.
Człowieku nie wiesz nie gadaj ja mam na parkingu auto co po tempie odżyło i w tyłeczku mam twoje labolatoryjne wyniki. Odżyła moja omega,astra,toledo,puma fiesta,nexia a nawet A8 więc? I żyje dalej mimo upływającej chemi z myjkowych karcherów.
Kiedyś byłem jeszcze w klubie aut za rozsądną cenę i każdy tam swojego wehikuła traktował tempem a te wehikuły wyglądały jak noweczki.
Ty se kup wosk i zestaw za 100zł ja kupie za 30 i nie bedzie żadnej różnicy. ŻĄDNEJ
Co do starych szmat z garażu to używam je do ścierania brudu z silnika a matka z pracy przynosi mi najmilsze w dotyku szmateczki w ilościach transportowych za darmo
Moja propozycja-kazdy pisze co stosuje i podaje wyniki w postaci np fotki. A kto nie wie co stosować to sobie poczyta poogląda i sam se zdecyduje.
Tu akurat doradztwo jest niewskazane.
I nie oszmieszajcie się z przykładaniem jakiś lamp UV czy mikroskopów elektronowych do nastoletnich fur |
|
|
|
|
|