Forum Audi A8 Klub Polska [D2 4.2PB ] Jaka instalacja LPG ??

daro72 · Wysłany: 2010-02-24, 09:21

Dokładnie nie jestem pewny ale jakaś z polskich. Jak zobaczyłem zagazowanego tego potwora DODGE RAM 5.7 HEMI. To właśnie to dało mi do myślenia. I co w tym ciekawego to to że jest na jednym reduktorze. Czy to w ogóle da radę. Czy nie będzie spadku ciśnienia, a co za tym idzie spadku mocy i mieszania się paliw. I w konsekwencji spalania Pb i gazu jednocześnie. Bo są takie przypadki że właśnie tak się dzieje. :?:

gierobiala · Wysłany: 2010-02-24, 09:43

Nie ma czegoś takiego jak spalanie dwóch paliw jednocześnie.Można tak zrobić w 750,gdzie zakładasz dwie instalacje,oddzielnie dla każdej strony cylindrów i jedna strona może pracować na gazie,a druga na pb.Jeden parnik w hemi może kuleć przy wyższych prędkościach,z drugiej strony jechać RAM-em na seryjnym zawiasie więcej jak 140 to nie lada wyczyn,lekki tył jest nadsterowny do tego buja jak na szalupie.Jeden parownik może mieć problemy z dogrzewaniem gazu przy wyższych obrotach,co za tym idzie zamarznie i du.a.Dla świętego spokoju ja bym dał 2xscorpion gt i będzie gitara.A przy valtecach,stagu 300 i jakimś cienkim parniku to cena nie powala,żadna tam promocja według mnie.

FOSS · Wysłany: 2010-02-25, 12:50

daro72 · Wysłany: 2010-02-25, 15:10

Dziś się dowiedziałem że instalka firmy Elpigaz i myślę, że jak się dobrze spisuje w Tuaregu z tym samym silnikiem co mój więc nie powinno być żadnych problemów. Nie wiem tylko czy w Tuaregu nie jest silnik FSI. Wchodziłem dziś na stronę producenta i właśnie mają instalację do silników z bezpośrednim wtryskiem paliwa. Więc firma poszła sporo do przodu ze swoimi instalacjami.

FOSS · Wysłany: 2010-02-25, 23:20

SERGIO · Wysłany: 2010-04-13, 21:22

Cytat:

ja do S8 założyłem instalkę BRC - na jednym reduktorze można spokojnie jeździć ale ścigać się w pełnym zakresie obrotomierza nie da rady bo blisko maksymalnych wartości mocy reduktor nie wyrabia i komputer przełącza na benzynę.
Zdecydowałem się na jeden reduktor bo zapewniono mnie, że później dołożenie drugiego reduktora (jeżeli jeden nie będzie mi wystarczał) to raczej zabieg kosmetyczny...
i chyba jednak go dołożę :-P

Witam
Ja u siebie mam instalację firmy KME. Firma, która zakłada instalację zostala polecona mi przez kilku użytkowników takich inslalacji.
Butla w koło wchodzi 65 litrów, jeden reduktor

Jeśli chodzi o to, co napisał FOSS, że komputer na wysokich obrotach przełącza na benzynę to należy sprawdzić podłączając komputer od gazu czy w programie nie jest zaznaczona opcja, która przy wysokich obrotach (obciążeniach) włacza dodatkowo benzynę, aby nie doszło do awarii silnika.

Objawiało się to w ten sposób, że jak ciągnołem auto na obrotach do końca przy około 5500-6200 kontrolka od gazu przełączała się w tryb benzyna (mrugała)- oczekiwanie na przełączenie na gaz, po kilku sekundach kontrolka przestawała mrugać i zapalała się na stałe informując, że auto spowrotem chodzi na gazie.

Gazownik wszedł w ustawienia, odhaczył ptaszek w tej opcji i od tego czasu auto na gazie jeździ na gazie w pełnym zakresie obrotów tak jak na benzynie (na jednym reduktorze).

Jeszcze jedną rzecz podsłyszałem u tych gazowników, mianowicie to, iż ustawiają przy instalowaniu instalacji w autach o takich duzych pojemnościach większe ,niż w innych autach cisnienie gazu w instalacji- nie wiem jakie dokładnie wartości, bo tego już nie dosłyszałem ale normalnie jest chyba ciśnienie 0,9 bara, a oni ustawiają chyba 1,2 doszli do tego w praktyce i wszystko działa jak należy. U mnie chodzi wszystko jak należy od roku i jest gitara.
Kolega mój miał jeden reduktor w instalacji LPGAZ auto kulało, dołożył drugi reduktor i jest troszkę lepiej, ale na gazie odstawiam go o 2-3 długości przy starcie z pod świateł.

Koszt mojej instalki coś koło 3200 - 3400 zł - dokładnie już nie pamiętam

AMSTAFF · Wysłany: 2010-04-13, 22:02

SERGIO · Wysłany: 2010-04-14, 09:42

Też się cieszę, że za taką cenę mi się udało kupić instalkę. Przy wyborze instalatora kierowałem się przede wszystkim opiniami uzytkowników tych instalacji.

Moi koledzy posiadają rózne auta, głównie pytalem sie tych którzy posiadają motory V. Chłopaki codziennie dojeżdżają do pracy, więc nie mogą sobie pozwolić na jakieś awarie.

Ten instalator zakładał już instalki do V8 i wielokrotnie do aut amerykańskich. Po rozmowie z nim stwierdziłem, że facet jest konkretny i wie o czym mówi. przekonal mnie i zostawiłem mu auto. Był kiedyś przedstawicielem fimry LPGaz i jak sam stwierdził, interesuje go zakładanie instalacji, a nie to, zeby klient po założeniu instalki co tydzień był u niego na serwisie, więc zerwał z nimi umowę i zakłada instalacje tylko KME.

Instalacją, którą mam u siebie spisuje się bez zarzutu, więc uwazam, po co przepłacać. Oprogramowanie gazu na każdym przegladzie serwisowym jest aktualizowane ( zawsze śmieję się z tego jak slyszę komunikat - są dostepne nowe aktualizacje). Wtryski bezobsługowe (a spotkalem się na zlotach, iz niektórzy posiadają zamontowane wtryski starego typu z ręczna regulacją na klucz imbusowy), reduktor z tego co pamiętam mam jakiś mocniejszy aluminiowy i obsługuje do 380 lub 400 KM. Nie poamiętam dokladnie. Wlew mam zamontowany pod klapka wlewu paliwa (wkrecana końcówka na stopce - wydaje mi się, że jest to bezpieczniejsze żeby nie porysować lakieru pistoletem. )
Cena myślę, że taka była, troszkę po znajomości, ale myślę, że normalnie nie przekroczy 3600zł. W innej firmie chcieli minimum 4800 zł w górę.

Dodam, że po aktualizacji oprogramowania spadlo mi spalanie o około 2 litry.
Wcześniej palił mi od 14l w trasie do 20 litrów w mieście (bez szaleństw)
Teraz pali mi od 12l w trasie do 18 litrow w mieście (bez szaleństw).
Przy okresowych zachwianiach emocjonalnych i chęci upuszczenia nadmiaru testosteronu nie spalił mi wiecej jak 25 litrów. :lol: :evil:

Ostatnio założyłem instalacje do żony auta Hyundai Pony. Silnik od Mitsubichi Colta 1,5 GSI na jednopunktowym wtrysku. Instalka montowana w tej samej firmie KME butla w koło (wchodzi 40 litrów), wlew pod klapką, instalka już na komputerku przełącza się gdy reduktor ma temp. 14 stopni. Spisuje się zajebiście - pali 8-9 litrów na 100 km. koszt 1600 zł.

Cytat:

w mojej same wtryski są droże od Twojej instalki
jak niedawno dla kolegi pytałem u swojego hitlerowca o instalację do motoru V8 to mi powiedział za BRC ( wszystko BRC) 5tyś.

A zgadzam się - są zegarki za 15 zł i są za 15000zł i wszystkie mierzą tylko czas. Oczywiście firma Princ czy BRC to mercedesy wśród instalacji ale ... No właśnie maluchem nie jeżdżę, na mercedesa mnie nie stać, więc mam volkswagena wśród instalacji i jest ok. ;-)

pawel · Wysłany: 2010-04-14, 10:11

ja jestem tego samego zdania co kolega mam u siebie KME i spisuje mi sie ona swietnia latam swojim autkiem w dalaeka droge bo czasto jezdze do szkocji i nigdy nie mialem z nia problemow i zeby tak bylo caly czas a pali mi podobnie malo z czago jestem bardzo zadowolony bo w trasie jak u kolegi podobnie okolo 12l litrow tylko ze ja nie robilem zadnych aktualizacji odkad kupilem swoja A8 tylko smigam .

Marcin123 · Wysłany: 2010-04-14, 11:07

ja zalozylem instalke firmy "agis" jak narazie wszystko ok co prawda zrobilem dopiero 10.000km.za tydzien jade na przeglad drugi ten platny ale koszta przegladu sa male a regularne serwisy to podstawa.z opini uzytkownikow stwierdzam ze bardzo wazne jak nie najwazniejsze to u kogo sie zaklada instalacje.ja zakladalem w kusietach kolo czestochowy.znajomy mi polecil ten zaklad.

paulo79 · Wysłany: 2010-04-14, 11:50

chcialem zaznaczyc ze instalacje ida regionami tzn ze w jednej czesci polski bedzie dostep do brc lub stag300 itd a w innym regionie nie bedzie dostepu do tych instalacji ale beda inne tez pewnie dobre. Uwazam ze brc jest instalacja z gornej polki, osobiscie mam stag300 i tez dziala. Wszystko tez zalezy od tego kto zaklada gaz i jakie ma pojecie o tym. Moja osema nie chciala chodzic na gazie jak ja kupilem i przez pol roku sie z tym borykalem, auto bylo vagowane na pb i lpg co chwile, nikt nie wiedzial o co chodzi do momentu az doszlismy z kumplem do wniosku ze trzeba ten gaz wywalic i wsadzic od nowa. Teraz auto chodzi jak zegareczek. Dodam ze instalka jeszcze na gwarancji zakladana ponad 200 km odemnie.
Widac wiec ze gazownik musi miec pojecie o tym co robi

RETON · Wysłany: 2010-04-15, 21:55

co do istalacji gazowych, to roznie jest z tymi "dobrymi" instalacjami. tematem tym zajmuje sie od chyba 8 lat, i tyle co sie pozmienialo i pewnie jeszcze pozmienia w temacie ciezko ogarnac. niezmienny jest jednak fakt, ze nie ma instalacji bezawaryjnej i bezobslugowej. jak ze wszystkim, tym tematem rzadza tez pieniadze i chec zysku producentow i wielu wielu instalatorow.
trudno jednak jest klientowi wytlumaczyc dlaczego montuje to, a nie tamto... dlaczego KME a nie STAG, mimo ze cena jest podobna i dystrybucja przez tego samego hurtownika.
mam homologacje - czytaj uprawnienia do montazu, wielu wydaje mi sie wiodacych w temacie firm, bo jest PRINS, LANDI RENZO, BRC, KME , w menu znalazl sie nawet ICOM. i co z tego, na chwile obecna montuje 95 % KME. dlaczego? nie odpowiem ze jest to najlepsza instalacja, bo takiego czegos nie ma. i jesli instalator, firma tak mowia o proponowanej przez siebie instalacji, to albo klamia, albo...
kazdej instalacji da sie przypiac jakas latke, kazdej!
jakis czas temu mialem w swoim zyciu incydent niemiecki polegajacy na tym, ze przez 2 lata montowalem w niemczech instalacje. robilem oczywiscie PRINSA, ale ze trzeba bylo miec dla klienta alternatywe, to bylo tez BRC i jakies inne. i z kazda byly jakies przygody.
moze sie nie znam?
tylko co ja mam lub moglem zle zrobic w PRINSIE z padajacymi emulatorami wtryskiwaczy?, z pojawiajacym sie bledem za wysokiego cisnienia gazu. w BRC z czesto psujacymi sie czujnikami cisnienia i temperatury, albo wtryskiwaczami?
i KME tez ma swoje jakies tam wady - zacinajacy sie trzpien zaworu sterujacego cisnieniem w reduktorze, brak do niedawna naprawde dobrej listwy.
puenta jest taka jak na poczatku, kazda instalacja wczesniej czy pozniej pokaze swoje zle strony, ale jakby nie liczyl duzo mniejsze sa wydatki na paliwo. i nie dotyczy to tylko takich duzych silnikow, tylko wszystkich ktore robia srednie lub duze przebiegi roczne.
a sam tez mam juz ktorys z kolei duzy silnik na KME

[ Dodano: 2010-04-15, 23:10 ]
a co do jednego reduktora w instalacji sekwencyjnej, to powiem wam tak, ze nie zamontowalem do tej pory instalacji na dwoch reduktorach, a mialem doczynienia z samochodami ponad 350 konnymi. pic nie polega w ilosci reduktorow, ale w jakosci, tzn rozwiazanach technicznych zastosowanych w parowniku (np. powierzchni odparowywania gazu). druga wazna jesli nie podstawowa zasada, to dobre zasilenie reduktora. jesli zasilimy reduktor z rurki fi 8 mm bez przewezen i zalaman po drodze, jesli rurka ta bedzie prowadzona z daleka od zrodel ciepla i jak najkrocej bedzie pod maska, gdzie w "potworach", po rozgrzaniu panuja "potworne" temperatury, co powoduje czesciowe rozprezenie gazu juz w samej rurce, wtedy nie bedzie problemu z przelaczaniem sie na benzyne przy palowaniu :-D

kubas98 · Wysłany: 2010-04-16, 19:03

Podtrzymam zdanie kolegi Ja również montuje instalacje gazowe od ponad 7 lat i stwierdzm że niema instalacji bezawaryjnej ale większość jak wiadomo chciała by zaoszczędzić na instalacji i montuje polskie instalacje.Ja osobiście mam polską instalacjie i nie nażekam , przejechałem naniej ponad 30 tys.km i naprawde nie narzekam ale fakt nawet jak by coś się działo sam sobie naprawie i nie poniose takich kosztów jak inni.

maciu · Wysłany: 2010-04-16, 19:12

czyli teoretycznie jeden np magic III + fi8 i odpowiednie poprowadzenie rurki powinny dać radę ABZowi?

RETON · Wysłany: 2010-04-17, 09:38

tak wlasnie jest, glowy tylko nie dam za ten parownik :lol: