Forum Audi A8 Klub Polska [D2 98 4.2PB ] Wibracje, odgłosy z silnika lub napędu

pszemoll · Wysłany: 2019-09-10, 12:52

Witam po długiej przerwie. Dzis dopiero zauwazyłem ostatniego posta sprzed pół roku, auto w tym czasie wiele nie jezdziło.
Postanowiłem więc sprawdzić swiece, wykręciłem 5 i przegonił mnie deszcz

Załączam fotki.
Swiece mają ok 7 000 km przebiegu.
O czym może swiadczyć ich stan?

20190909-185816.jpg

Plik ściągnięto 12 raz(y) 257,51 KB

20190909-185745.jpg

Plik ściągnięto 10 raz(y) 209,91 KB

20190909-185846.jpg

Plik ściągnięto 13 raz(y) 253,29 KB

Ukaniu · Wysłany: 2019-09-10, 18:02

Jak je masz wykręcone to wsadź endoskop i zmierz ciśnienie to będzie coś wiadomo.
Jak być je wykręcił po 50 tys to by było widać po nagarze który cyl. apli olej. Teraz to trochę okopcone trochę zaolejone, ale to bywa.

pszemoll · Wysłany: 2019-12-08, 14:42

Witam po dłuższej przerwie i proszę o pomoc !
Samochód posiadam trochę ponad rok. Od początku występują w nim pewne objawy, które opisałem dawno temu w pierwszym wątku tego tematu.
Od tego czasu kilka tysięcy km jazdy, tj. wsłuchiwania się w dziwne zacjhowania silnika / skrzyni / napędu itp. Kilka wizyt u mechaników, którzy rozkładają ręce i nie bardzo wiedzą co zrobić.
Ostanio 2 misiące oczekiwania na wizytę w poleconym dobrym warsztacie i NIC.
Mechanik, który niejedno Audi z dziwnymi objawami uzdrowił, oddał mi auto i powiedział że nie potrafi z większym prawdopodobienstwem okrelić gdzie leży "choroba" mojego audi. Mówi, że obstawia konwerter ale nie jest pewien, może być co innego. Narazie jezdzić i obserwować, tyle, że cały czas jezdze i obserwuje i już chyba więcej nie dostrzegę.
A teraz do rzeczy:
A8 4.2 ABZ 1998r, przebieg 105000km (okreslony przez znawców jako prawdziwy) nie bierze grama oleju, zakupiony z przebiegiem chyba 93000, objawy od samego poczatku delikatnie się nasilają w moim odczuciu.
Gdy zimny wszystko jest idealnie, tzn. po prostu jadę i nie ma się do czego przyczepić. (poza lekkimi drganiami silnika na P w przedziale 1600 2200 obr.)

Gdy przejedzie kilka km i wskazówka stanie w pion w przedziale 1500-1600 obr odłos buczenia, wyczywalne na pedale gazu, kierownicy, nadwoziu mrowienie, delikatne wibracje przy tych obrotach. Przy utrzymywaniu stałej prędkosci lub delikatnym przspieszaniu w niskich przedziałąch obrotów wyczywalne (nie zawsze) delikatne szarpanie. Wyelimininowałem wypadanie zapłonu, nowe swiece wsadzone u rzeczonego wczesniej mechanika, komputer, diagnoza, zapłony nie wrcajają, silnik igła.
Buczenie mrowienie 1500-1600 obr występuje po rozgrzaniu również na postoju! Tylko nie wiadomo skąd dochodzi, słychać to zarowno w srodku jak i na zewnątrz.
Do tego chyba niezależnie od stopnia rozgrzania czasem podczas przyspieszania od zera do pewnej predkosci slychac takie pulsacyjne huczenie, lekkie dudnienie, szczególnie przy skręcie w prawo ale nie tylko. Do tego wszystkiego tarka przy ruszaniu na skreconych kolach( zawsze na ciepłym, na zimnym napedzie lub bardzo niskiej temp powietrza nie wystepuje )

Do tej pory wymieniony olej w skrzyni po zakupie auta (był czysty)
Uszczelniacze i łożyska torsena, (lało z niego na katy)
Olej w tylnym moscie. Tu i tam wlany był chyba jakis Schell 75w90

Czy ktos ma jakies sugestie, co jeszcze i jak mogę sprawdzić?
Czy jest ktos z oklic Gliwic, Sląska do kogo mógłbym podjechać któregos dnia na diagnozę?

Pooomooocy !

Ukaniu · Wysłany: 2019-12-11, 19:39

Jeśli dźwięk jest w 100% skorelowany z prędkością obrotową silnika i nie niknie po zdjęciu paska osprzętu to może pompy oleju lub awory regulujące ciśnienie oleju. Zarówno w silniku jak i skrzyni.

pszemoll · Wysłany: 2019-12-12, 00:12

Ukaniu czy to oznacza, że trzeba zrzucić skrzynię i przejrzeć wszytko organoleptycznie, czy w jakis inny sposób mogę sprawdzić sprawnosć pompy, zaworów itp?

Ukaniu · Wysłany: 2019-12-12, 23:58

Jak pompa oleju w silniku jęczy to słuchać i czuć od miski sinika.
Jak ta w skrzyni (miałem jęczącą w mercedesie) to ciężko bo słychać w koło.
Ale to wszystko stetoskopem z macawką albo samą rurką dało się dobrze namierzyć

pszemoll · Wysłany: 2019-12-14, 00:22

Własnie ostatni mechanik orzekł, że źródło dziwnego dzwięku jest raczej na dole i raczej w miejscu konwertera, jednak stwierdził że osłuchiwanie steskopem nie wiele dało, bo dzięk jakby nie ma jednego źródła. Mission impossible normalnie, żeby zidentyfikować skąd to dochodzi.

pepi · Wysłany: 2019-12-14, 13:23

głupoty gada i tyle a ma stetoskop

pszemoll · Wysłany: 2019-12-20, 16:34

Tak, sprawdzał stetoskopem podobno ale twierdzi że nie da się jednoznacznie okrelić zródła

[ Dodano: 2020-03-09, 18:18 ]
Dzień dobry wszystkim
Wciąż nie uporałem się z problemem buczenia rozgrzanego silnika, przypomne tylko ,że coś buczy i lekko mrowi w okolicach 1500 obr na rozgrzanym, niezlaeżnie właściwie od tego czy przyspieszam, czy odpuszaczam gaz czy tylko silnik sam przechodzi przez te obroty.
Ale zauważyłem ostatnio jedną rzecz.
Gdy kręcę kierownicą na postoju mocniej w prawo lub lewo przy otwartej szybie słyszę lekkie piszczenie.
I wtedy właśnie, gdy kierownica mocno skrecona, a ja dodam gazu do tych 1400-1600 obr buczenie "silnika" znacznie głośniejsze oraz mocniejsze wibracje na kierownicy i całej budzie.

Czy jakiś nowy pomysł?

Gumi191 · Dodano: 2020-03-09, 18:18

krisker · Wysłany: 2020-03-11, 08:58

pszemoll, odpalałeś bez paska osprzętu, jak Ukaniu pisał?

pszemoll · Wysłany: 2020-04-04, 15:51

Krisker dopiero teraz zauważyłem twoje pytanie. Sam nie sciagałem paska, poprzedni mechanik nie wiem własciwie czy osłuchiwał bez paska, ale twierdził, że ze stetoskopem nic w osprzecie nie słyszał, poza jakąs huczącą rolką ale nie związaną z tamtym dzwiękiem. Ja jednak coraz bardziej obstawiam jakis związek tego dzwięku ze wspomaganiem. Wyczytałem gdzies, że odpowiedzialny może być którys z przewodów od pompy, zbiorniczka płynu itp. Poziom płynu ok, sitko wydaje się czyste, ale tak jak pisałem wczesnej przy mocnym krezeniu kierownicą słychać delikatne piszczenie i czuc jakis opór, spdek mocy silnika, do tego buczenie nasila się przy mocnym kreceniu kierownicą, a do tego zauważyłem to co na załączonych zdjęciach. Włąsciwie kupiłem już płyn do spomagania i chcę wymienić bo nie wiem kiedy ostatni raz był wymieniany, ale nie wiem czy nie zająć się najpierw tym przewodem. Zapocony z obydwu stron i widać że mokry w srodku jak się podważy tą grubą gumową osłonkę. Czy on może mieć wpływ na nieprawidłowe działanie pompy albo byc przyczuną buczenia układu?

[ Dodano: 2020-04-04, 22:38 ]
Nagrałem filmik, ciepły silnik, na postoju, jak przechodzi przez okolice 1500 obr slychac poza pracą silnika takie dosyć basowe buczenie. Nie wiem czy w każdych głosnikach to usłyszycie ale u mnie słychać. Tylko na rzozgrzanym silniku, tylko 1400-1600 obr, zarówno na postoju jak i w czasie jazdy, dochodzi gdzies spod maski, ale jak już wczesniej pisałem, nikt nie wie skąd ;(

https://www.youtube.com/watch?v=zCjJwXuRWdg

[ Dodano: 2020-04-12, 14:49 ]
Jako że to Niedziela Wielkanocna... Zdrowych i Spokojnych życzę wszystkim użytkonikom !
Jednoczenie mam prosbę aby zernknąc na filmik zamieszczony w moim poprzednim poscie i wrzucic tu jakiekolwiek pomysły i podejrzenia co do tego co usłyszycie.
Przypomne tylko: basowe buczenie po rozgrzaniu silnika, tylko w danym zakresie obrotów, słyszalne zarówno w kabinie jak i spod maski (przypomina odgłos starego, przechodzonego odkurzacza) i wyczuwalne lekkie mrowienie towarzyszące temu odgłosowi. Każda opinia i pomysł może okazać się pomocna.

pepi · Wysłany: 2020-04-13, 10:36

to coś w rezonans wpada poduszki masz ok ?

pszemoll · Wysłany: 2020-04-13, 12:21

Pepi poduszka prawa silnika wymieniona na nową, lewa wyciagnieta, wyglądała idealnie, włożona spowrotem, te pod skrzynią mechanicy stwierdzili że są ok, poduszka czołowa także sprawdzona, też wygłądała ok. Wszystkie osłony itp sprawdziłęm sam na kanale, nic w rezonans nie wpada. Podejrzewałem też wydech, pojechałem do tłumikarza, ten sprawdził i wszystko i powiedział że to buczenie dochodzi gdzies z okolic silnika, ale nie potrafi okreslic skąd... czyli tak jak wszyscy inni, którzy wczesnie próbowali. Wiem, że na tym filmiku brzmi to jak rezonans, ale słychać to nawet stojąc obok samochodu jako takie huczenie, wycie, tarcie o niskiej częstotliwosci. No i dopóki silnik nie osiągnie 90 stopni, objaw nie występuje, po osiągnięciu albo zaczyna od razu, albo po kolejnych kilku przejechanych kilometrach.

machul333 · Wysłany: 2020-04-13, 14:14

Też z tym walczę i nie mam pojęcia co może być nie tak , silnik 90C przegazówka do 1500-1600 i coś rezonuje aż silnik delikatnie czuć w kabinie. ja u siebie wymieniałem 2 poduszki silnika lewą i przednią i się poprawiło ale dalej coś nie tak jeszcze.

U mnie łożyska w napędzie nowe , wisko , napinacze ,rolki , rozrząd też nowy.