Forum Audi A8 Klub Polska [D3 05 4.2MPI ] Akumulator rozładowuje się

rstas · Wysłany: 2014-12-31, 18:33 **[D3 05 4.2MPI ] Akumulator rozładowuje się**

Cześć.

Przed Świętami zmieniałem opony(w serwisie trwało to 2,5h...), wróciłem do domu i przy wyłączonym silniku znosiłem rzeczy i pakowałem do auta. Trochę to trwało kilka kursów z bagażami i otwieranie samochodu/klapy itd. Gdy chciałem ruszyć akumulator odmówił posłuszeństwa pomogło dopiero odpalenie z kabli z innego auta (zgodnie z polską instrukcją). Po pokonaniu trasu Wawa-Gdańsk akumulator naładował się do 30%, ale następnego dnia rano przy krótkim przejeździe do serwisu naładował się do 50% (przy 15 min jeździe).
W serwisie Audi panowie stwierdzili, że akumulator jest w świetnym stanie i nie ma co go jeszcze wymieniać, doładowali go sprawdzili i tyle. Przeleciałem bez problemowo trasę Wawa-Lublin i kilka dni jeździłem po mieście i wszystko ok. Kolejnego dnia po dłuższej podróży odpaliłem ponownie auto po godzinnym postoju (i zabawie webasto przez okno, miałem też cały czas włączony telefon z info na wyświetlaczu CHARGING) odjechałem spod garażu zgasiłem i nie mogłem po 5 min odpalić (MMI wskazywało 10%).
Naładowałem prostownikiem całą noc i rano 100% na MMI i bezawaryjna jazda.
5 dni wszystko ok i dziś odpalam po nocy gdzie mróz -16" C i wszystko jest super, jadę 1 km gaszę auto, uruchamiam ponownie po 30 min wszystko git, jadę do sklepu robię zakupy wracam i trup....(10%). Jedyne co robiłem dodatkowo to podgrzewałem siedzenia i zgasiłem auto z włączoną klimą i tą funkcją plus światła w pozycji auto. Co mogło rozładować w 30 min akumulator......

Jakie funkcje w aucie działają po wyłączeniu samochodu i jak długo? (wyłączyłem wszystkie coming home i cokolwiek znalazłem do wyłączenia w mmi) Nie sądzę, że to wina akumulatora bo odpala rano po nocy na mrozie rewelacyjnie, ale po krótkiej podróży i postoju już 3 razy coś się chrzani, z drugiej strony jaka opcja auta rozładowała by w pełni naładowany akumulator tak szybko...
Dziś znowu ładuję i pojutrze do elektryka trzeba będzie jechać.
Pozdrawiam

123mielony · Wysłany: 2014-12-31, 19:11

Kolego temat rzeka,jest tego sporo tu na forum.W tym samochodzie jest sporo rzeczy które pożerają prąd np.telefon,MMI,zmieniarka,moduł zarządzania energią itp.
Kolego a kiedy aku zmieniałeś?
Jak z ładowaniem?

rstas · Wysłany: 2014-12-31, 19:20

Cześć Kolego.
Aku ma już parę lat, ja kupiłem samochód 4 miesiące temu i nie wymieniałem bo nie dawał powodów. W autoryzowanym serwisie powiedzieli, że jest w 100% sprawny i że coś tylko go rozładowało gdy był na postoju (np. moje zabawy drzwiami i klapą) doładowali i puścili. Akumulator się ładuje tzn MMI pokazuje po podładowaniu lub przejechaniu trasy 100% naładowania. Zaskakuje mnie tylko to, jeśli to słabe aku to powinno padać po nocy będąc na mrozie, a nie po trasie z rozgrzanym silnikiem i po półgodzinnym postoju. Ponieważ wersja jest niezle wyposażona podejrzewam, że któryś z cudownych systemów może wariować na zimnie (otwieranie bez kluczykowe/zbliżeniowe, podgrzewanie siedzeń itp)
Pozdrawiam

Gość · Wysłany: 2014-12-31, 19:25

A ja myślę że ten aku to trup. Miałem podobne przypadki że niby hasał ale po chwili z radiem potrafił umrzeć. Druga sprawa jest żarcie prądu w D3 lecz sprawnego aku w A8 w mojej D2 nie rozładowało poł dnia krecenia gdy była awaria a naładowała się pieknie po półtoragodzinnej trasie. WIęc najpierw bym kilkuletni aku wywalił i sprawdził moduł zarzadzania energią czy nie wariuje i nie unieruchamia ci tymsamym auta.

123mielony · Wysłany: 2014-12-31, 19:49

rstas · Wysłany: 2014-12-31, 21:32

Dzięki za pierwsze odpowiedzi:)
Pewnie aku pójdzie na wymianę macie rację, tak czy siak warto sprawdzić u dobrego elektryka pobory w spoczynku. Bo w tym całym temacie zgodziłbym się z Wami gdyby auto padało po nocy, na mrozie itd, ale ono pali dobrze po czym po krótkich przejazdach i normalnym użytkowaniu idę do sklepu i jest trup.....czyli coś na ciepłym silniku po zamknięciu auta zżera aku w 30 min....Także pewnie i aku ale też podejrzewam, że sporadycznie (może wilgoć, bo jest mroźnie i auto w lodzie trochę) jakiś system się wzbudza/nie usypia i wysysa energię...
Z drugiej strony chyba nawet xenony nie mają prawa wyssać całe aku w 30 min.

Update: telefon w podłokietniku był włączony (słuchawka), MMI pokazuje"phone is off" ale słuchawka ma cały czas "charging" a ponieważ ma starą słabą baterię to po pełnym naładowaniu i tak trzyma 1 kreskę więc wpięta w podłokietnik cały czas się ładuje. Ale chyba głupa bateria telefonu nie wykończy aku....a jak tak to po nocy a nie po jeździe...sam już nie wiem. Trza mistrza elektryki odwiedzić może coś poradzi

Pozdrawiam

123mielony · Wysłany: 2014-12-31, 21:44

Gość · Wysłany: 2014-12-31, 21:54

No ale żeby zeżrec prad w pełni naładowanego aku tej pojemności i w tak krótkim czasie to trza by zasilić chyba szperacz batmana... <niewiem>

pioter · Wysłany: 2015-01-01, 08:19

Sprawdzałeś czy klema plusowa się nie grzeje ? Zobacz czy po pół godzinie jazdy nie jest ciepła . Może trzeba wyczyścić porządnie klemy .

ernesto · Wysłany: 2015-01-01, 12:12

rstas, Prawdopodobnie jest coś nie tak w samym akumulatorze. Akumulator jest to takie dziwne stworzonko że czasami zdiagnozowanie jego awarii może trwać długo, a wiadomo nie ma 100% pewności że to on jest przyczyną problemu.
Nie raz miałem przypadek z niektórymi akumulatorami.
Np.
U ojca w Golfie akumulator miał 2 lata z haczykiem, kręcił jak szalony. Nagle pojawił się problem z rozruchem pojazdu. Po przebyciu jakiegoś dystansu. Auto nie chciało zakręcić.
Po uruchomieniu podjechałem do warsztatu, sprawdziłem ładowanie jest ok, napięcie akumulatora jest ok, akumulator pod obciążeniem też wychodził że jest ok.
Wiec szukałem wszędzie tylko nie w akumulatorze.
Czepiłem się rozrusznika. Stwierdziłem że może to w nim jest przyczyna. Rozrusznik został całkowicie zregenerowany, akumulator podczas regeneracji był pod respiratorem.
Próba odpalenia: 1 kręci, 2 kręcie, 3 kręci. Czyli diagnoza zlokalizowana.
Wyjechałem z warsztatu, wypiłem jeszcze z chłopakami kawę i idę odstawić auto ojcu. Na starter i zonk.
Auto nie chce odpalić. Czepiłem się jednak tego akumulatora. Sprawdziłem mu napięcie i nagle spadło mu do 11 V.
Pytanie czy coś nagle zjadło prąd przez te 30min ?
Odkręciłem akumulator od mocowania i nim potrząsłem trochę z podłączonym miernikiem. Nagle okaz uje się że podczas wstrząsu napięcie w akumulatorze skacze.

Był to akumulator obsługowy więc odkręciłem koreczki w celu diagnozy co się dzieje w celach. Po podłączeniu pod respirator 5 na 6 cel chodziły pięknie. Natomiast jedna z nich niby był w niej ruch lecz nie taki jak w pozostałych.

Diagnoza coś nie tak jest w akumulatorze, prawdopodobnie coś się oberwało i pod wpływem wstrząsów robi się zwarcie w nim samym co powoduje rozładowanie.

Po wymianie aku problem znikł.

http://www.a8team.pl/d3-0...toju-vt2346.htm
W tym temacie na ostatnie stronie chłopaki zmieniali ustawienia timera może to też Ci pomoże. Ale podstawa to akumulator i być pewnym w 200% na jego 100% sprawność.

rstas · Wysłany: 2015-01-01, 13:13

Mały update z wczoraj: nie wiem czy to powiązane czy nie ale przestały mi działać rolety szyb bocznych, szyby tylnej działa w 100%, lewa boczna się wysunęła raz po czym już nie reagowała, prawa martwa. Oczywiście sprawdzałem na włączonym silniku.
Zaraz idę odpalić po nocy zobaczymy ile na MMI ma aku...

rstas · Wysłany: 2015-01-01, 14:23

UPDATE na dziś rano: w Lublinie temp na plusie godzina 14.00, auto na wszelki wypadek odpalam z kluczyka, nie do końca żwawo, ale po chwili ciszy odpala. Patrzę w MMI 100% Robię testy: telefon (słuchawka) mimo wyłączenia wczoraj wieczorem przyciskiem na samym dole, jest o dziwo włączony i ciągnie prąd (charging), muszę zweryfikować czy odpalił razem z autem czy sam się wzbudził w nocy, punkt drugi szyby: pierwsze 2-3 podniesienia nie dział tryb podniesienia ciągłego ale po trochu (wiem że tak jest jak power managment wyłącza pewne funkcje, żeby mieć energię na odpalenie). Po chwili szyby działają jak szalone to samo rolety, które wczoraj wieczorem nie działały (na odpalonym aucie po godzinie jazdy....) latają, że aż miło, szyberdach też, klapa bagażnika, która normalnie od dnia zakupy wymaga popchnięcia żeby się otworzyć i zamknąć, teraz sama się zamyka, a tylko lekkie puknięcie potrzebne do otwarcia. Gasze samochód zamykam i 5 min otwieram bezkluczykowo, ok, odpalam z keylessgo dotykowo, silnik startuje jak szalony (telefon-słuchawka tym razem nie jest wzbudzony-ciemny ekran). Koniec testów. MMI cały czas 100%
Wrócę za godzinę i zobaczę co będzie bo właśnie w takich sytuacjach się buntował.

dracus6662 · Wysłany: 2015-01-04, 07:04

powiem tak wywal tel z ładowarki zegar przestaw na kwarc i sprawdz aku z tego co widze to właczenie kwarcu i wyciagniecie tel to ostateczność aku klęka poprostu..

innym powodem może być moduł zarzadzania energia może się kończy jego zywot

ale najpierw zrobiłbym tak :

odpiąl aku i naładował raz jeszcze sprawdzajac czy jest coś jeszcze w celach [ czy to bez obsługowy czy nie zawsze warto sprawdzić ]

następnie podpiął aku do auta i zakodował na nowo{ zrobiłeś to po ładowaniu}

jezeli tego nie zrobisz to dupa wołowa będzie nadal bo bedzie pokazywało tyle co przed tem, bez specjalengo prostownika nie naładujesz aku podpietego pod moduł bo on skutecznie bedzie ci przeszkadzał w naładowaniu

moduł przy niskim stanie aku potrafi umrzeć niestety chociaz powiem co u mnie było

mój aku jak odebrałem auto miał 3 % mechanik bał się odpinać bo nie miał kabla i nie umiał zakodować

pojeździłem troszke i sprawność wzrosła do 40 poniej 60 az do 70

stwierdziłem jako gennialnym sposobem bedzie własnie naładowanie aku bez odpinania Matko Boska dobrze że się szybko opamiętałem i odpiąłem ale w między czasie podładowało się auto i wyszło 90 procent naszczescie nie uwaliłem modułu

ale aku i tak nie trzymało prądu do konca i tak spadało i spadało az 50 -60 zostało nie ukrywając że niemiłosiernie dmuchawymax ogrzewania szyb maxx i grzanie stołkow maxx wiadomo mmi nav cd tel wszzystko działa

wiem ze aku jest słaby mimo ze wstaje przy altku i tak niestety przy połowie potrafi wyłaczyc wiele rzeczy

jak miałem nawet 3 procent to auto odpalało jak szalone bez kłopotów zadnych bo według mnie 100 jest dla uzytkownika a druga 100 dla procesów zyciowych

tak wiec jak wyzej Ernesto napisał aku musi byc sprawne w 200% na 100% mmi

u mnie jest teraz 50 % czyli licho ale po wyjexdzie z aso było nawet 1 dzien 100%

(bo odpiąłem do ladowania i po podpieciu wyszło 0%na mmi i krzyczało cos na fisie i symbol aku zółty niestety nie mam wiedzy jak zakodowac aku to tylko aso ratowało koszt 28e )ale ostało sie statecznie na 50-60 tak więc pojemność mojego aku stanowczo zmniejszyła sie aczkolwiek na 3 % paliła na dotyk klapa ma swoje chumory przy bidnym aku ale wystarczy odpalic auto i niech pochodzi chwilke to lata jak szalona

wiec u ciebie tak to wyglada ze aku umiera i altek go reanimuje to po chwili wszystko zaczyna hulac

najtańszy widziałem za 254pln z 4 letnia gwarancja chociaz wole pojechac do aso i tam wymienic na nowy głownie ze wzgledu że nie wiem jak zakodować aku

DODANO:

Ps jak panowie wejsc w vcds na kodowanie aku?

nie wiem czemu nie mogłem edytować poprzedniego postu wiec napisałem drugi

jordan233 · Wysłany: 2015-01-06, 20:30

dracus6662 · Wysłany: 2015-01-06, 21:20

co do prostownika to niewiem jaki ale na forum chłopaki mówili że musi być specjalny jezeli go nie odpinasz od auta bo zwyklym mozna uszkodzic moduł zarzadzania energia..

tez zauważyłem że nawet jak włacze kwarc to po jakims czasie wbija sie radio...

mój ma od jakiegos czasu 50 % jedyne co kaprysi najbardziej to czasami klapa jak auto na chodzie to otwiera sie bez klopotu

niby czas juz na wymiane ale skoro zipie na 50 stale to wiem czy warto?

kolejne pytanie czy jazda takim 50% mmi aku odbije się na altku że będzie cały czas doladowywał w nieskonczonosc az sie spali albo zajada szczotki???