Forum Audi A8 Klub Polska [D2 00 4.2PB/LPG ] Nierówna praca na ssaniu

pepi · Wysłany: 2015-07-08, 17:10

karol208, -u ciebi na bank coś jest nie tak fizycznie
to że ci nierówno pracuje bardziej wtryski

beyer28 · Wysłany: 2015-07-08, 19:13

Gość · Wysłany: 2015-07-08, 19:24

No i rękawica została rzucona

pepi · Wysłany: 2015-07-08, 20:40

jedną markę aut forumowych naprawiam

przepraszam ale niektóre auta są jeszcze z tamtego roku <bezradny>

jeszcze dochodzą miejscowe
To po co mam jeszcze brać nowe aby stały ?

beyer28 · Wysłany: 2015-07-09, 19:35

Zgodnie z przewidywaniami. Wszędzie dobrze, gdzie nas nie ma jak to mówią

Spoko wariacie, sie ogarnie

pepi · Wysłany: 2015-07-09, 21:22

tak jak nie zaczniesz sam robić to będziesz się kulał od tego do tamtego <bezradny>

do nikodema się nie dopchasz

Gość · Wysłany: 2015-07-09, 22:09

Żeby on tu bliżej mieszkał to bym mu to sam zrobił-łatwo dojśc co tam ma czy drobnostke czy złom jak to czesto w stagach bywa-az dziw bierze że w stolicy brakuje kompetentnego mechanika od LPG...

pepi · Wysłany: 2015-07-10, 04:48

nie brakuje
tylko zasada jest taka przyjedzie gość a8 to go stać i robią się koszty <bezradny>

czepiłeś się tego staga jak komp akurat w tym przypadku nic nie ma
dwa parametry są kluczowe do sukcesu w wypadku lpg

karol208 · Wysłany: 2015-07-10, 07:03

Bugalon · Wysłany: 2015-07-10, 07:30

Mariusz, moja rada jest taka, żebyś umówił się z jakimś gazownikiem polecanym na LPG forum. Nie jezdzij do gosci z przypadku. Nawet jak masz poczekac trochę na wizytę to poczekaj cierpliwie. Ja wiem, że chłopaki mają tutaj awersję do staga ale ja bym nie przesądzał ze to od razu jego wina. Reduktory mozna zawsze zregenerowac, nie trzeba ich wymieniac a za 900 to ja nie wiem co oni tam beda robic. Nowiutki Twin z kompletem elektrozaworów kosztuje 500, to co - 400 chcą za robociznę? Tosz to sie w godzinę wymienia .....

Znajdz dobrego fachowca, to najwazniejsze. Gazownicy z ktorymi rozmawiales to garażowi partacze i lepiej ich nie słuchaj bo same problemy będą.

pepi · Wysłany: 2015-07-11, 08:31

karol208, -matko boska ty jakiś jesteś zestresowany

Czemu nikt z was nie może załapać że jeśli jest stałe ciśnienie i dobre wtryski które odpowiednio dawkują paliwo to komp ma znacznie mniej do korygowania !
To jest fakt a jeśli ciśnienie kuca wtryski są zaszyfione lub marnej jakości to jak ma być dobrze <bezradny>

Wtedy to i św PIOTR tego nie ustawi ale możemy pisać jak już bywało tu na forum że stag jest zły a ten sterownik najlepszy i z nim nie ma kłopotu .
jak są reduktory do wymiany to nie koniecznie trzeba udawać się do gazownika jak ustawisz takie samo ciśnienie jak było na starych to nic nie trzeba .
jest twin za 500 zł dupy nie urywa ale do spokojnej jazdy mogę go polecić kolega karol208, ma jednego golda i twierdzi że mu starcza <muzyka>

beyer28 · Wysłany: 2015-07-11, 10:10

Gość · Wysłany: 2015-07-11, 10:59

U prestona tez tkwi srag i zaczynaja sie problemy. Juz wiemy ze cos popuszcza a instalka niewiele ma przebiegu. O kant murzynskiej pupy to rozbic.

beyer28 · Wysłany: 2015-07-11, 13:47

Apophis, brc jest lepszym rozwiązaniem, raczej oczywiste. Zastanawia mnie jednak, jak to jest z tym ciśnieniem na reduktorach, czy ono zawsze powinno być takie same, czy zmienia się wraz z traktowaniem gazu? Jeden mówił, że ciśnienie leci na łeb, gdy pod podpiętym komputerem kazał dać mocniej w pedał

pepi · Wysłany: 2015-07-11, 14:25

ciśnienie ma być stabilne to znaczy spadki przy bucie 0,2 -03 niektóre reduktory tak mają że chwilowo spada nawet 0,4 ale szybko powraca do normalnego
Komp sterujący zazwyczaj nie jest problemem tylko doprowadzenie ciekłego gazu poprawne bo jak jest zwalone to i mega dobry reduktor sobie nie poradzi
i wtryski .
Błędy montażowe też nie ułatwiają sprawy
ja na brc zrobiłem 10 tys nie za miło nie było na techu 6 tys na agisie 25 tys
i nic się nie dzieje