Forum Audi A8 Klub Polska [D3 04 4.2MPI/LPG ] Zawieszenie skrzypi jak jest zimno

JIMM · Wysłany: 2012-01-11, 21:08

Może jakiś punkcik,że pomógł :?:......życze długich i spokojnych kilometrów użytkowania.

bydlaczek · Wysłany: 2012-01-15, 23:09

Witam,
dziękuję, wzajemnie

(...)

Kolego bydlaczek reklama w profilu dozwolona jest tylko dla forumowiczów z większym stażem a ogłoszenia kupię/sprzedam umieszczamy tylko w dziale ogłoszeń po uzyskaniu należnego dostepu.
Pozdrawiam, FOSS

Darek Masiak · Wysłany: 2013-06-02, 16:32

Witam

U mnie też coś stuka z tyłu.Pewnie też stabilizator.Czy możesz opisać wymianę tych gumek na tylnym drązku.Gdzie je kupić?

PinBack · Wysłany: 2013-12-18, 13:33

Odgrzewam bo szukałem podobnego tematu - piszczenie zgrzytanie na nierównościach.
Gumy stabilizatora i wcale nie trzeba ich kupować razem z całym stabilizatorem.
Średnica ok 30mm +/- 1mm - od 6 do 30zł za sztukę. Szukać w Carsie np.
Jutro mi dojadą więc napiszę potem index tej, która pasowała.

skipper · Wysłany: 2013-12-18, 17:33

U mnie to nie pomogło,w lutym wymieniłem wszystkie drążki i wahacze-przestało,natomiast niedawno jak przymroziło to coś znowu skrzypnęło,chyba ten typ tak ma.

ernesto · Wysłany: 2013-12-18, 23:16

Co wy wypisujecie?
Jakie ten typ tak ma?
Wymiana albo reklamacja. Każdy produkt podlega reklamacji przez pewien okres. Tu nie ma prawa nic skrzypieć na mrozie.

dodam że jak do A4 założyłem komplet wahaczy i po przejechaniu 3 miesięcy zaczęło skrzypieć to właśnie taką usłyszałem odpowiedz. Ten typ tak ma. Ociepli się to przestanie. Mróz tak oddziaływa.
Pojeździłem trochę i postanowiłem je reklamować i reklamacja uznana wymienione na nowe. Nie wytrzymały okresu gwarancyjnego.

Ważną kwestią jest też oczywiście sposób montażu wahaczy. Założone na podnośniku auto opuszczone dopiero skręcone na maxa. Jeśli ktoś skręci na maxa na podnośniku gdy koła są w górze to zawias długo nie pociągnie.

Jeśli należy się reklamacja to trzeba z niej korzystać.

pebo · Wysłany: 2013-12-21, 13:52

Oki, więc mam kilka pytań w związku ze skrzypieniem zawiechy z przodu - dotyczy standardowego zawieszenia w D3.
1. Czy wymieniać cały stabilizator (to ten długi pręt pod silnikiem) czy wystarczy tylko tulejki gumowe? Jakie dobrać? Standardowo są one wtopione w ten pręt, ale z opinii wynika, że można dopasować od D2. Czy może ktoś zapodać link albo numery, bo jest tego całe mrowie.
2. Czy wymieniać łącznik stabilizatora (taki banan w kształcie litery C)? Czy można wymienić tuleje gumowe w tym łączniku stabilizatora, a jeśli tak, to na jakie?

Endrju_b · Wysłany: 2014-01-09, 10:54

Kolego zamiast zadawać pytanie (przynajmniej to numer 1) przeczytaj post w którym pytanie zadajesz
Albo kupujesz cały stabilizator (koszt min 650 PLN- powinieneś znaleźć po numerze oryginału tutaj - http://www.getem.pl/index...=5&partia=8452) numer oryginału dla mnie to 4E0411305AB i taki w tej firmie kosztuje 684 PLN brutto
Albo adaptujesz zgodnie z przedstawionym przez jednego kolegę w tym poście sposobem 27 mki (27mm) z D2....i masz problem natury mentalnej "że nie oryginał" <hihi>

U mnie też jak temp. na zewnątrz spadła do 5 stopni i niżej pierwsze kilka km jazdy przy wjechaniu na nierówności które powodują ruch kół "nie równoległy" jest skrzypnięcie(tylko z prawej strony) .. później spokój ... na razie odpuszczam. Zdemontowałem te gumy i są zupełnie inne niż tej 27 do D2.. są montowane na gorąco do drążka (debile) guma jest w idealnym stanie ale z racji że ma 6 latem już nie trzyma parametrów i trzeszczy...

Jeszcze do rozważenia odnośnie skrzypienia jest górne łożysko czy guma przy amortyzatorze(cześć montowana od strony komory silnika)...

Lukas134 · Wysłany: 2014-01-09, 12:21

W bardzo dużo przypadkach w D3 skrzypią tulejki gumowe na górnych wahaczach. Zrywają się i skrzypią, jest to normalne dla takiego typu zawieszenia bo pneumatyka podnosi się opuszcza, w zwykłym zawieszeniu ustawimy raz pozycję tulejki i koniec, a w pneumatyce jak ustawimy na comfort to tulejka jest w normalnej pozycji jeżeli zmienimy lift bądź dynamic wtedy tulejka jest cały czas napięta i jak jeździmy po nierównościach to za jakiś czas się zerwie. Wtedy wymiana całych wahaczy bądź samych tulejek

Też na jesień wymieniałem gumki drążka stabilizatora na takie z A8 D2 bodajże nie tylko bo chyba w Passacie B5, Audi A4, A6 są takie jak w A8. Kupiłem Lemfordera nasmarowałem smarem troszkę na wszelki wypadek i nie skrzypiało do pierwszych przymrozków. Teraz mam zamiar wyjąć wszystkie wahacze górne i zmienić tulejki zobaczymy czy ucichnie

Endrju_b · Wysłany: 2014-01-09, 20:34

Kolego górne wahacze... tulejki .. masz jakiś rysunek bo nie bardzo wiem o co lata(gdzie sie gapić w tym aucie)?

Lukas134 · Wysłany: 2014-01-10, 12:08

Tutaj masz przykładowy jakiś górny wahacz do D3 :
http://allegro.pl/wahacz-...3793409837.html
z przodu masz sworzeń a z tyłu tulejkę metalowo gumową, spójrz u siebie czy guma nie jest pozrywana

macisz12 · Wysłany: 2014-01-10, 17:47

U mnie też skrzypialo. Co sie okazalo gumy w tulejch górnego wahacza byly pozrywane. Dziś sie z tym uporalem. Co potrzebujemy: Cztery nowe tuleje np. trw JBU138: dwie nowe sruby mocujace sworznie do zwrotnicy i duzo samozaparcia. Najgorzej jest właśnie z tymi srubami. Na poczatku próbowałem rozwiercac walić młotkiem, idzie bardzo ciężko. Ale znalazlem na to patent. Młot udarowy na sds max z dużą siłą udaru, ja akurat mam boscha 7kg daje radę. Do tego pobijak do szpilek do odgromowki na sds max i twardy wybijak o srednicy mniejszej od tej śruby. Odciolem łeb śruby, można ja też ukrecic bo sruba jest zapieczona wiec to nie problem. No i przykladamy w/w sprzęt do sruby i ogień. Idzie eleganco, mozna trochę sie wspomóc deikatnie podgrzewajac miejsce tam gdzie jest sruba. Trzeba jednak uważać żeby nie popalic gum od sworzni. Polecam tą metodę, gdybym na nia wpadł wcześniej zaoszczedzilbym duzo czasu bo zacząłem od rozwiercania i łamania wierteł :-).
Oczywiście wymiana tulei na prasie u majstra 40zl. Tuleje 4x23zl. Śruby 2x13zl.
Cisza w aucie bezcenna:-)

Endrju_b · Wysłany: 2014-01-15, 11:48

U mnie właśnie te gumy są spękane(tak to widzę) po obu stronach... pewnie mnie czeka wydatek ... brrr..... ;( a skrzypienie mnie w.. wia jak tralala...

Lukas134 · Wysłany: 2014-01-15, 12:07

Też dzisiaj właśnie odebrałem te tulejki

jak się wezmę za to napiszę ile czasu zajęło mi to

Korton · Wysłany: 2014-01-15, 13:14

Ja zalozylem od a8 D2 nowe tuleje na stabilizator, przez kilka dni nic nie skrzypialo, pozniej leciutko zaczelo, teraz juz na progach zwalniajacych znowu zaczelo. Minelo moze z 1 miesiac od wymiany. Dodam ze same tuleje byly nasmarowane smarem taki co sie uzywa w zakladach wulkanizayjnych pomiedzy felga i opona (nie wchodzi w reakcje z guma).