Forum Audi A8 Klub Polska Time Bandit by FOSS :D

robertas · Wysłany: 2011-09-25, 21:36

tomekzabrze, FOSS byl...pytanie,czemu Ciebie nie bylo;)a tak btw...dzieki Damian za spotkanko,bylo milo pogadac...do zobaczeia znowu;)...mysle o tym Kronach:D a do tych co pisali wczesniej jak brzmi wydech...odpowiadam....

Sluchalem...i powiem ze dla mnie muzyka dla moich uszu :mrgreen:

tomekzabrze · Wysłany: 2011-09-29, 11:56

ja byłem ale nie swoim autem i tylko na chwile bo pracowac niestety trzeba bylo:D

Lukas134 · Wysłany: 2013-06-22, 21:57

Widzę odgrzeję dobrego kotleta bo Damian już 2 lata nic się nie odzywa

może mnie nie ubije jak wstawię świeże foto

Auto robi super wrażenie na żywo, wydechy to dosłownie poezja, mruczy super

no i te obniżenie

przy okazji spotkania przymierzyliśmy moje stare felgi z poprzedniej A8 ;-)

1

2

3

Bardzo mi się spodobały te felgi na D3 przy glebie i niedługo trzeba będzie moje D3 też obniżyć

)

blady99 · Wysłany: 2013-06-24, 21:05

na dol w halogenach mam ksenon wsadzony? jak tak to podrzuc jaki dokladnie model i jak wygląda sprawa montażu tego?

Motostacja · Wysłany: 2013-06-25, 13:57

Jakie ET maja te s-line i jaki dokładnie dystans przyszedl (wymiary firma itp)

byłbym wdzieczny za info od własciciela

pozdrawiam

FOSS · Wysłany: 2013-06-26, 09:31

pycho · Wysłany: 2013-07-17, 20:30

Ma auto smaka ale co się dziwić czego się nie dotknie właściciel to w 'złoto' zamienia;) I wcale się nie pucuję :mrgreen:

kmicic-lt · Wysłany: 2013-07-17, 23:08

Tylko te relingi jakos tutaj nie pasują :-P

opicasso · Wysłany: 2013-07-18, 20:48

cerbera · Wysłany: 2013-08-27, 11:55

Ja tu już nie zagladam co sie bede denerwował :-P tym bardziej jak sie spotkamy to korki do uszu wkładam po pozniej sie stresowałem tydzien :mrgreen:

FOSS · Wysłany: 2013-09-16, 02:14

Jako że już dawno obiecywałem nadrobić zaległości więc zebrałem się w sobie i poniżej streściłem większą część życia mojego D3... przynajmniej od strony modyfikacji bo serią tego auta to już nazwać nie można.
Są mody takie sobie wizualne i są trochę grubsze mechaniczne i elektroniczne - jak to się ma w całości oceńcie sami :mrgreen:

:arrow: Szyby

Stage 1.
Przy zakupie okazało się, że tylna szyba oraz boczne w drzwiach tylnych są przyciemnione dosyć mocno. Niestety szyby boczne w przednich drzwiach zostały tylko z fabrycznym przyciemnieniem co dosyć szybko poprawiłem montując na nich delikatnie przyciemnioną folię.

.

Stage 2. (Mod nieudany)
Po roku użytkowania niespodziewanie na przedniej szybie zauważyłem ślady po kamieniach. Korzystając z oddzielnego ubezpieczenia szyb zapragnąłem przedniej szyby podgrzewanej której nie wiedzieć czemu fabrycznie moje auto nie dostało. Niestety pracownicy firmy szybiarskiej nie wyrazili zrozumienia dla moich pragnień a że urodzin akurat nie miałem i imienin też nie to zamontowali mi niestety to samo co miałem dotychczas :wpale:

Stage 3.
Patrząc na auto z boku trochę męczyła mnie folia na szybach tylnych drzwi - była wyraźnie ciemniejsza od tej na drzwiach przednich ale nie miałem nigdy zacięcia do jej zrywania. W tym Modzie pomogła mi moja starsza córka która pewnego dnia pozostawiona samopas w samochodzie wydarła mi ze swojej szyby kilka pasków folii - nie przytoczę tu tego co jej w tym temacie powiedziałem ale szczęśliwy zbytnio nie byłem.
Summa summarum okazja na zmiany pojawiła się sama więc aby naprawić szkody zdarłem folię z obu szyb tylnych drzwi i nakleiłem nową identyczną jak na drzwiach przednich - teraz moim zdaniem jest zdecydowanie lepiej ;-)

.

Stage 4.
Wciąż marzy mi się podgrzewana szyba przednia więc myślę, że wcześniej czy później znów do tego pomysłu powrócę... tym bardziej, że "pakiet zimowy" mam całkiem ładny (grzane fotele przód i tył, grzana tylna szyba, webasto, grzana kierownica) więc grzana przednia szyba jak nic by tu baaaardzo pasowała :lol:

:arrow: Wydech

Stage 1.
Jak już mnie poznaliście po poprzednich ósemkach dźwięk naszego V8 często zastępuje mi fabryczny zestaw audio więc niedługo po zakupie auta fabryczny wydech w moim D3 również poddałem modyfikacji. Na początek z auta wyleciały fabryczne tłumiki końcowe a w ich miejsce zagościły tłumiki z podwójnymi owalnymi końcówkami. W projekcie tym wzorowałem się trochę na widzianej gdzieś w necie białej S8 D3 Mariani przy czym zastrzegam, że u mnie jest jednak inaczej i jest to w pewnym sensie projekt mój własny - wydechu identycznego do mojego nie kupicie z żadnego katalogu bo tak jak tłumiki tak również i końcówki to ręczna robota firmy EL-TEC konkretnie pod moje auto... podcięcia i fazowanie końcówek robione ręcznie pod auto a zderzak docinany do wydechu. Drugi taki wydech można zobaczyć tylko u kolegi FORZA bo do niego osobiście zamawiałem "klona" a robiony był praktycznie poprzez kopiowanie mojego bo w EL-TEC'u przy moim projekcie nie robili żadnej dokumentacji.

seria ->

mod ->

.

Stage 2.
Jak sam zauważyłem i zwrócono mi na to też uwagę nowy wydech prezentował się dobrze ale nie koniecznie cały lśniący i błyszczący więc szybko dokonałem niezbędnych poprawek malując wnętrza końcówek oraz całe tłumiki w czarny mattttt :lol:

.

Stage 3.
Jakiś czas później dźwięk wydechu trochę mi się znudził więc uderzyłem w sprawdzone już miejsce czyli do firmy EL-TEC. Wzorując się tym razem na oryginalnym wydechu z S8 D3 wywaliłem fabryczny tłumik środkowy i wstawiłem w jego miejsce dwa małe tłumiki przelotowe.
Zrobiło się fajnie i bardziej agresywnie i tak pojeździłem może ze 2 tygodnie w międzyczasie robiąc podobną przeróbkę u kolegi FORZA.

Stage 4.
Jak się później okazało środkowe tłumiki były jednak trochę nie takie jakie sobie wymarzyłem więc auto ponownie oddałem do firmy EL-TEC z zaleceniem następnych przeróbek. Środkowe tłumiki przelotowe zamieniłem na ciut większe a przy okazji przedłubałem fabrycznego X-pipe'a również wzorując się na S8 D3.
Jest bosko... teraz osiągnąłem prawie dokładnie to co chciałem... szkoda, że przy uchylonych szybach przy większych prędkościach tak szumi bo wiecznie jeździłbym z uchylonymi i wyłączonym radiem ale i tak od czasu do czasu powolny cruising z uchylonymi do połowy szybami napełnia moje uszy rozkoszą :mrgreen:

Stage 5.
Aktualnie jest bajka i właściwie w tym miejscu już mógłbym zakończyć ale przyroda nie lubi stać w miejscu więc... ciąg dalszy nastąpi :lol:
Mam już pomysł co i jak zrobić żeby szczęki opadały więc pewnikiem w nowy sezon letni i do Kronach wjadę już z nowym dźwiękiem wydechu 8-)

:arrow: Zawieszenie

Stage 1. "Bliżej ziemi"
Oczywiście duże koła ładniej się komponują jak auto stoi bliżej ziemi w związku z czym moje D3 dosyć szybko zaczęło wędrować w dół. Korzystając ze sprawdzonych już przez kolegów z A8freunde metod nadłubałem trochę w fabrycznym zawieszeniu. Poziomów obniżenia było u mnie kilka bo jak to stare indiańskie przysłowie mówi "apetyt rośnie w miarę jedzenia" - auto co jakiś czas wędrowało delikatnie w dół aż do poziomu na jakim jest teraz. Jest niżej i niestety trochę bardziej twardo ale że fabrycznie mam u siebie zawieszenie sportowe więc nie oczekiwałem, że nagle pojawi się więcej komfortu.
Modyfikacja jak do tej pory nie wpłynęła raczej w żaden negatywny sposób na funkcjonowanie zawieszenia i wszystkie funkcje fabrycznej pneumatyki dostępne z poziomu MMI czy VCDS pozostały bez zmian - obeszło się bez żadnych dziwnych usterek i nie generuje mi to jakichś dziwnych błędów w sterowniku czy na FIS 8-)
Dodać tu muszę, że może stojąc obok auta tego nie widać ale zapewniam, że ziemia jest już bardzo blisko - żeby to zobrazować powiem, że widząc kostkę brukową leżącą na płasko na asfalcie należy omijać ją bokiem a nie brać między kołami bo źle trafiając można nad nią nie przejechać. Leżące policjanty to niestety moje codzienne koszmary - w PL nie ma chyba żadnych norm prawnych mówiących jak taka przeszkoda ma wyglądać więc każdy robi po swojemu a ja wiele z nich muszę pokonywać pod kątem i wyłącznie na ustawieniu "Lift" :diabel:
ufff, dobrze że jest pneumatyka bo nie dałoby się tym normalnie jeździć ;-)

Stage 2. Szerzej i szerzej
Dodatkowym modem idącym równolegle z obniżaniem było także poszerzanie. Nie zliczę tutaj ile kompletów dystansów przerobiłem ale wiedzą to ci którzy ode mnie je potem kupowali... 5mm, 15mm, 17mm, 20mm, 25mm, 30mm... przelotowe, przykręcane... do wyboru do koloru :mrgreen:
Dopóki na swoich letnich 20-tkach miałem opony 255/35R20 to przodu miałem dystans 20mm a na tył 30mm i tak było dobrze.
Po zmianie opon na 265/35R20 tamte okazały się trochę za duże więc na jakiś czas zmieniłem na setup 17/20mm a później już na stałe zagościły u mnie na przodzie 20mm i tyle 25mm.
Oba komplety to markowe dystanse przykręcane do piasty i przy szerszych dystansach właśnie takie polecam każdemu ;-)

zawias seria + dystanse 15/20mm ->

.

mod - niżej i szerzej ->

.

Comfort vs. Lift - aktualna wysokość

.

:arrow: Oświetlenie

Stage 1.
Jak być może niektórzy jeszcze pamiętają od początku po zakupie miałem chęć na przeróbkę przednich reflektorów i wstawienie w nie diód LED prosto z lamp modeli po-liftowych. Niestety po rozpoznaniu tematu okazało się, że same panele diodowe są praktycznie nie dostępne a poza tym w PL nie ma mocnego który podjąłby się rozłożenia lamp z D3 (rozklejenia) bez ich uszkadzania i po przeróbkach ponownego sklejenia.
Na założenie pasków LED i cięcie zderzaka lub chociażby kratek nigdy się nie zdecydowałem więc aby zaspokoić chociaż odrobinę swoich potrzeb na posiadanie świateł dziennych przekodowałem auto tak aby funkcję świateł dziennych realizowały światła przeciwmgielne. Dla poprawienia efektu wizualnego halogeny przerobiłem wstawiając w nie żarniki xenonowe.

seria ->

mod ->

.

Stage 2.
Długo czekałem na tą chwilę ale wreszcie pojawił się Artur który rzekł, że podejmie się rozklejenia moich lamp i wstawienia w nie diód LED wzorem S8 czy W12 (w nich najczęściej te światła można spotkać). Aby nie iść w ciemno dostałem nawet próbkę jego roboty a później już sam czynnie uczestniczyłem w tej modyfikacji próbując dopasować sterowanie lampą pod fabryczną elektrykę auta.
Efekt końcowy tak od strony wizualnej jak i funkcjonalnej zaspokoił w pełni moje oczekiwania - mam w dalszym ciągu swoje przed-liftowe lampy ale już z diodowym panelem LED pełniącym funkcję zarówno świateł dziennych jak i pozycyjnych czyli identycznie jak fabryczne reflektory w po-liftach.
Dodatkowo moje lampy zostały gruntownie odnowione... całe wyczyszczone w środku i na zewnątrz i soczewka od xenonu wyczyszczona i napawany na nowo jej odbłyśnik.
Jazda w dzień jak i w nocy stała się przyjemniejsza - w dzień bo wreszcie jeżdżę na pełnoprawnych światłach dziennych i systemy auta wiedzą że światła mijania są wyłączone i nie świeci mi się żadne podświetlenie w środku i MMI działa tak jak w dzień a w nocy bo widzę w swoich światłach zdecydowanie więcej niż poprzednio a wielu kierowców widząc moje lampy w lusterku wstecznym już wcześniej opuszcza lewy pas :lol:

.

Stage 3.
Jako dodatek, mała wisienka na torcie, doszła zmiana całego oświetlenia wnętrza na diody LED - koniec żółtych lampek, klasa musi być :mrgreen:
(foto będzie jak zrobię)

:arrow: Hamulce

Stage 1.
Jak sporo osób już na forum zauważyło nasze seryjne hamulce dobre są ale do w miarę spokojnej jazdy - niestety przy dynamicznej jeździe i nie daj boże kilkukrotnym autostradowym hamowaniu z prędkości 200+ do jakichś 120km/h hamulce puchną, tarcze się krzywią, płyn gotuje a klocki spiekają :evil:
Ponieważ lubię od czasu do czasu pojeździć trochę szybciej i efekt faddingu w tym samochodzie już poznałem więc padł pomysł na zmotanie jakichś lepszych hamulców.
Na pierwszy ogień poszedł przód - po 3 miesiącach czatowania na Alledrogo wychaczyłem całkiem nie drogo oryginalne zaciski od S8 D3.
Stan okazał się bardzo dobry więc po rozpakowaniu paczki zdmuchnąłem tylko kurz z lakieru i założyłem na auto - od tego dnia na przodzie zamiast fabrycznych tarcz 360mm zagościły oryginalne od S8 tarcze 385mm - już hamowało lepiej :-o

seria ->

.

mod ->

.

Stage 2.
Jako że nie lubię projektów nie dokończonych a plan zakładał zmianę także tyłu więc zabrałem się również za tył i niestety... zatrzymałem się na jarzmach tylnych zacisków które nowe w ASO kosztują nie mało a na Alledrogo w używce okazały się praktycznie nie do zdobycia. Po zgłębieniu tematu okazało się, że ich producentem jest TRW więc zgapiłem ich numery i zamówiłem takowe u kolegi Lewian - niestety po kilku długich tygodniach oczekiwania okazało się, że nie są dostępne i nikt nie wie czy i kiedy to się zmieni. Z tematem dotarłem praktycznie do samego TRW i okazało się, że już tego nie produkują i nie mają takich na sprzedaż wogóle. Pozostało mi niestety ASO i kupno nowych a że w trakcie wakacyjnego wyjazdu tylne klocki dokończyły swojego żywota więc nie pozostało mi nic innego jak udać się do ASO czym prędzej. Kilka dni oczekiwania i komplet gratów wreszcie zagościł u mnie w garażu a ponieważ niecierpliwy byłem strasznie więc jeszcze tego samego wieczora wrzuciłem je na samochód - efektem czego na tyle zamiast fabrycznych tarcz 310mm mam aktualnie oryginalne z S8 tarcze 335mm :mrgreen:
Mimo procentowo mniejszego udziału tyłu przy hamowaniu wydaje mi się, że to nie efekt placebo i znowuż czuć efekt na +

.

Stage 3.
Nie wiem czy to jeszcze w czymś pomoże ale plan na dłubanie jeszcze się nie skończył i jak już gdzieś zapowiedziałem planuję jeszcze wymianę wszystkich elastycznych przewodów hamulcowych na takie w stalowym oplocie - myślę, że po tym zabiegu hamowania z autostradowych 200+ nie będą mi już jeżyły włosów na głowie nigdy :lol:

:arrow: LPG

Stage 1.
Ponieważ od lat jeżdżę na LPG i jego destruktywnego działania na silnik nigdy na własnej skórze nie poznałem więc w D3 również zagościła "kuchenka gazowa".
Wybór instalacji i jej komponentów mogę pominąć - w swoim rozbitym S8 miałem BRC które przetrwało skutki wypadku praktycznie bez żadnej usterki - zdemontowałem co zdemontować się dało i opłacało i rzuciłem na stół montażystom. Ekipa z EnergyGas, pomimo różnych opini w necie, w moim przypadku ponownie spisała się dosyć dobrze i instalacja została zamontowana tak jak zalecałem. Butla powędrowała we wnękę koła zapasowego, wlew pod klapkę wlewu PB, filtry stanu ciekłego (x2) na podszybiu po stronie kierowcy, reduktory (2x GeniusMax) wylądowały na podszybiu po stronie pasażera a wtryskiwacze, w miarę porządnie, już na kolektorze dolotowym. Wystrojone jeździ prawie bez awaryjnie do dziś. W czasie użytkowania, oprócz regularnych serwisów, wymieniłem jeden wtryskiwacz bo popuszczał gazu i drugi w którym również takie popuszczanie podejrzewałem chociaż nie złapałem go na gorącym uczynku ;-)

.

Stage 2.
Jako, że jestem jednak estetą to już po zamontowaniu spokój mój zaczął burzyć trójnik rozdzielający gaz na listwy wtryskowe który atakował mnie coraz bardziej po każdym otworzeniu pokrywy silnika. Apogeum nastąpiło w momencie wymiany wtryskiwaczy więc zakupiłem trochę rurek i zacząłem poprawiać... trójnik przy listwach wtryskowych i przy okazji jedną z rur przy reduktorach bo okazało się, że zamiast 12mm miała 10mm. Dodatkowo, idąc za głosem rozsądku jednego z forumowiczów, do rury wodnej idącej do reduktorów dołożyłem odpowietrznik ponieważ właśnie tam jest najwyższy punkt układu chłodzenia. Poprawiłem również trochę mocowanie listw wtryskowych - wprawdzie moje mocowanie na gumach i trytkach nie należą do najpiękniejszych ale wg. mnie i tak jest lepiej niż na dziadowskich blaszkach przy pomocy których nie dało się ułożyć żadnej w miarę estetycznej figury :evil:
Nic więcej nie ruszałem bo nie widzę takiej potrzeby - jeździ i nic mi się z tym nie dzieje ;-)

.

:arrow: Elektryka/Elektronika i inne takie

Stage 1. Sterownik silnika
Niestety praktycznie zaraz po zakupie silnik mojego D3 zaczął dziwnie kuleć. Szybko zweryfikowałem, że przyczyną tego stanu mogą być cewki zapłonowe które w moim aucie podlegały bezpłatnej wymianie w ASO w ramach akcji serwisowej. Bezzwłocznie umówiłem się na ich wymianę ale niestety dojechać nie zdążyłem - wadliwe cewki uwaliły sterownik silnika.
W ramach naprawy sterownika na jakiś czas wylądował w nim procesor ze sterownika moje rozbitego S8 - fajnie się jeździło i niby wszystko było OK ale niestety sterownik wywalał całą masę błędów więc po długich poszukiwaniach dorwałem wreszcie właściwy dla mojego silnika, rocznika i wersji wyposażenia.
Skutek uboczny zabaw ze sterownikiem silnika jest aktualnie brak kagańca który fabrycznie miałem ale już nie mam - miałem go zdejmować poprzez modyfikację swojego programu ale trafił mi się sterownik bez kagańca więc upiekłem dwie pieczenie na jednym ogniu :mrgreen:

Stage 2. CB Radio
Jako nieodzowny element polskiego kierowcy w aucie zagościło także radio CB... niestety.
Radio to mój stary sprawdzony Uniden do którego na początku podłączyłem długą antenę Presidenta.
Antena szybko zaczęła mnie drażnić ponieważ mam niski garaż i uderzała ciągle w infrastrukturę pod sufitem w związku z czym wymieniłem ją na innego Presidenta z rodziny helikalnych.
Zasilanie do radia początkowo brałem z gniazda zapalniczki ale irytowało mnie to bardzo więc któregoś wieczoru przysiadłem do auta i spod deski rozdzielczej wyprowadziłem sobie zasilanie bezpośrednio pod radio.
Wreszcie zapalniczki mam puste a popielniczka z przodu zamknięta.

Antena "helikal" ->

Stage 3. Videorejestrator
Nauczony różnymi przykrymi doświadczeniami z polskich dróg dosyć szybko doposażyłem swoje auto także videorejestrator.
Zasilanie do niego również wyprowadziłem sobie spod deski rozdzielczej a wszystkie kable powędrowały pod tapicerkę.
Z perspektywy czasu mogę powiedzieć, że już wielokrotnie okazał się bardzo przydatny... zarówno w trudnych rozmowach z innymi kierowcami jak i w mało przyjemnych rozmowach z niektórymi "kowbojami" naszej polskiej drogówki :lol:

Stage 4. Soft MMI
Oczywiście w ramach różnej dłubaniny zrobiłem także update softu w MMI - teraz wersja 5570 dzięki której mogłem zakosztować także graficznego parktronika jak i Navi 3D jak i innych rzeczy związanych z nowszym softem ;-)

Stage 5. Parktronik graficzny
Jako jeden z kilku elementów do których musiałem się dotknąć był również system parktronik który z okrojonego fabrycznego "pipkania" przerobiłem na parktronik wizualny pokazujący odległości od przeszkody na MMI ;-)
(foto jakoś wkrótce)

W zakresie elektryki/elektroniki dłubnąłem jeszcze kilka innych rzeczy ale o niektórych raczej nie będę się zbytnio rozpisywał :-P

Noi cóż... jak już pisałem gdzieś powyżej przyroda nie lubi stać w miejscu więc "cdn" czyli ciąg dalszy nastąpi :lol:

Lukas134 · Wysłany: 2013-09-16, 06:52

Swietny opis :-)) cala historia auta :-)) pieknie to wyglada :-))

MARCINSOBI · Wysłany: 2013-09-16, 07:27

"Noi cóż... jak już pisałem gdzieś powyżej przyroda nie lubi stać w miejscu więc "cdn" czyli ciąg dalszy nastąpi :lol:"

DOBRA ROBOTA
Mam nadzieje ze zmienisz na nowszy model ,zycze ci z calego serca :mrgreen:
tak wiec jak bedziesz sprzedawal prosze o wisanie mnie na liste oczekujacych :oops:

danielos8 · Wysłany: 2013-09-16, 18:49

Nie no zaj(...) te mody... ważne, że robisz tak jak chcesz i Ci sie podoba :mrgreen: gratulejszyn

olimpus104 · Wysłany: 2013-09-16, 20:19

Good job :shock: super opis,powodzenia w dalszych modach ;-)