Forum Audi A8 Klub Polska [D3 03 4.2MPI ] Rozładowuje się akumulator

pioter · Wysłany: 2013-11-24, 07:33

Wczoraj wieczorem wymieniłem alternator , to co najbardziej mnie zabolało i że wcześniej tego nie sprawdziłem

to stan połączeń elektryki . Główny gruby przewód który jest przekręcony do alternatora był mocno zaśniedziały i długo go czyściłem . Jest jeszcze mniejszy przewód z bezpiecznikiem po drodze , bezpiecznik był cały ale tak zaśniedziały że chyba nic nie przepuszczał . Wymiana alternatora raczej jest bezproblemowa , trochę zabawy przy wkładaniu ( szczególnie długich śrub od mocowania alternatora - troszkę chłodnica przeszkadza ) z wężami od chłodzenia też nie ma problemu - mam nadzieje że wycieków płynu nie zobaczę . Teraz przy każdej wymianie oleju będę kontrolował stan połączeń przewodów na alternatorze bo jednak zima + sól swoje robią . Jeszcze nie sprawdzałem vasem co i jak bo trzeba było świeczki i olej zmienić a czasu mało jak zwykle było .

123mielony · Wysłany: 2013-12-13, 21:47

Panowie czy ktoś coś znalazł w temacie?
U mnie na zastępczym akumulatorze po prawie dwóch tygodniach spokoju powtórka z rozrywki spadek do 5% i po kilkudziesięciu minutach kręcenia się po mieście naładowany do 80%.

FOSS · Wysłany: 2013-12-14, 09:36

W aucie które robiłem po wymianie sterownika zarządzania energią była duża poprawa ale wciąż coś żarło prąd. Zdiagnozowałem sterownik telefonu który wywaliłem.
Finalnie, po zamknięciu auta i uśpieniu systemu pobór prądu był na poziomie 1,2mA i to jest już raczej szczęśliwy finał naprawy.
Auto już u kolegi i jak na razie nie zgłasza problemów.

Tupac · Wysłany: 2013-12-14, 11:33

Tak wlasnie od początku myślę ze ten telefon ma coś wspólnego z tym to urzadzenie jest chyba non stop aktywne, ja po wyłączeniu telefonu mam spokój 2 tyg auto stalo na zewnątrz niskie temperatury i jest wszystko ok a jeżdżę nim raz na tydzien może z 2km

shakal · Wysłany: 2014-01-08, 11:11

U mnie nie bylo dobrego ladowania - jakies 10,5-11v na wlaczonych odbiornikach wiec wiadomo ze lipa. Na kanal i okazalo sie ze przewod glowny alternatora to porazka - polamana podkladka, kabel zasniedzialy. I to bylo przyczyna znikania pradu - po prostu kabel czasami stykal sie z obudowa, poszlo zwarcie i w ciagu paru chwil baterial prawie do zera. Dodam ze podejscie do alternatora w tym silniku to padaczka - pol auta do rozebrania niestety.
Jesli ktos ma podobny problem - czyli bardzo szybko rozladowywujacy sie akumulator - proponuje sprawdzic te polaczenie.
Po wymianie wtyczki, przy okazji lozysk na alternatorze i szczotek przy maksymalnym obciazeniu - ogrzewanie, fotele, lodowka, dzwiek, wszystkie swiatla, podgrzewanie szyb i lusterek - w sumie wszystkiego - napiecie na alternatorze 14,85 a na baterii 14,75-14,8 wiec duzych strat nie ma po drodze biorac pod uwage droge jaka musi przejsc caly prad.
pozdrawiam

nikoa4 · Wysłany: 2014-02-22, 09:49

u mnie po tygodzniu postoju,jeszcze odpale.ale juz po 2 tyg nie.
zastanawiam sie czy byla by roznica gdybym nie zamykal auta?
czy przy nie zamknietym aucie przez tydzien,bylo by lepiej z pradami?czy moze gorzej,bo cos by nie poszlo spac?

NewGuy · Wysłany: 2014-02-26, 21:04

Witam, miałem podobne objawy. Coś jak by żarło prąd, akumulator cały czas w połowie naładowany. Raz wystarczyło że sprzątałem w aucie ok 2h przy otwartych drzwiach, radio wyłączone, tylko świeciła się lampka nad głową. A akumulator potrafił się wyzerować, nie mogłem odpalić auta. Cały czas miałem wyskakujący komunikat że mam niski poziom aku, nawet w czasie jazdy. Zadzwoniłem do mechanika, który specjalizuje się w A8 i powiedział by kupić akumulator Warty 110Ah, pomimo że w każdym sklepie mówili że 95 wg katalogu będzie ok. Kupiłem jednak ten o którym mówił mechanik i jak ręką odjął, cały czas nabity na 100 %.
Tak na marginesie uprzedzał że akumulatory Bosha w A8 nie będą działać, zawsze będzie problem z kodowaniem akumulatora.

nikoa4 · Wysłany: 2014-03-01, 19:37

Ja wlasnie taka varte mam

123mielony · Wysłany: 2014-03-01, 19:57

nikoa4 · Wysłany: 2014-03-02, 21:41

u mnie jak juz mowilen,napiecie spada i nie moge odpolic auta,gdzies okolo 2tyg
nie ma znaczenia czy zostawie auto zamkniete czy otwarte.
nie wiem czy to normalne jak sie nie jezdzi?jezdze firmowym autem,a audi sporadycznie.
jak dlugo powinien wytrzymac aku?

ernesto · Wysłany: 2014-03-03, 00:51

nikoa4, Dzisiejsze aku to wytrzymują okres gwarancji. Naładuj akumulator i podłącz miernik. Zobacz jakie ma napięcie. Potem niech ktoś da na rozrusznik i zobacz co się dzieje z napięciem na akumulatorze. Odpal/zgaś odpal/zgaś odpal/zgaś jeśli po chwili bateria padnie to znaczyć może że już nie ma pojemności i nie trzyma naładowania. Aku do wymiany. Miałem tak miesiąc temu u ojca w samochodzie. Akumulator naładowany pokręcił i padał po chwili, myślałem że to wina rozrusznika ale po jego regeneracji dalej to samo. Sprawdziłem w ten sposób aku i wyszło szydło z worka. Akumulator miał 4 lata

nikoa4 · Wysłany: 2014-04-28, 13:43

Ja wymienialem aku na nowy 8 miechow temu.varta 110ah
dzisiaj po ponad 2 tyg postoju,szok aku do zera rozladowany,nawet zadna lampka sie nie zaswiecila

Odloczylem aku i laduje .
Zastanawiam sie co moglo go rozladowac i jakie beda tego nastepstwa?
Moze modul tel,?gdzie on sie znajduje,?i jak go odlaczyc.i czy po jego odlaczeniu bedzie dzialac mmi?

123mielony · Wysłany: 2014-04-28, 20:39

PABLO200 · Wysłany: 2014-04-29, 07:45

Coś w MMI pożera prąd na 100%
to jest przyczyna padnięcia akumulatora
bez kompletnej diagnozy nie namierzysz łatwo elementu

lukaszole · Wysłany: 2014-05-17, 00:11

Witam

Tak samo mam problem z akumulatorem, tzn. jeżeli auto stoi kilka dni nie używane to nie ma problemu z odpaleniem natomiast jak np. 15min pochodzi muzyka, albo drzwi są otwarte przy sprzątaniu to potem ledwo co pali, co 10 min musze go odpalać bo boje się, że zaraz zostane w miejscu, a akumulator był kupowany nowy 2 lata temu. Czy to akumulator jest zużyty po tak krótkim okresie czy czego to może być przyczyna?