Forum Audi A8 Klub Polska [inne] Uturbienie 4,2 V8 z gwarancja

Bugalon · Wysłany: 2016-09-19, 09:56

Nie moge tego czytac normalnie

Swapy o ktorych piszecie, zarowno na 2,7 jak i na 3,0 to kupa roboty zarowno od strony mechaniczne jak i elektronicznej (z czego w tym drugim przypadku jest znacznie wiecej problemow).

Nie wiem czy nie lepiej jest turbić takiego ABZta (czy łatwiej nie będzie) niż wstawiać takie motory do D2. Jeszcze 2,7 bit do poliftowego d2 ma rację bytu, bo to ta sama epoka technologiczna i niemal bliźniacze rozwiązania po stronie mechaniki i elektroniki. Za to taki motor do przedlifta to techniczna rzeźnia będzie po stronie elektroniki.

I rozwala mnie Maciek Twoje pisanie o tym jak to łatwo się "wyłącza" z oprogramowania sterownika silnika wszystkie "niepotrzebne" rzeczy. Gdybyś chociaż częściowo (bo juz nie mówię o całości) zrozumiał w jaki sposob napisany jest software do obsługi takiego silnika i pozostałych wszystkich elementów wykonawczych w aucie, to byś szybko zmienil zdanie

Tylko mi nie mów, że jakikolwiek tuningowiec wie od początku do konca jak do tego podejsc

Wie tyle ile mu napisano w damosie a jak zaczyna się problem z informacjami poza damosem albo z samym zrozumieniem damosa (co proste nie jest) to auto stoi kilka miesięcy

Gość · Wysłany: 2016-09-19, 10:02

Wojtek ja nie jestem specjalistą-to ci juz mówiłem ale znam speca który na moich oczach to ogarniał więc skoro dla niego 3 dnia pracy i sterownik nie cierpiał z braku wszystkiego to nie jest tak źle

Zdecydowanie wole swapa niz uturbianie

A4 b5 stalo u nich jakies 2 miesiące z czego elektronika/kabelkologia/strojenie i chip zajeło jakies 2 tyg.

Doglądajac swojej manii zaglądałem tez co się tam działo bo szczerze bardziej mnie to interesowało

drago_o · Wysłany: 2016-09-19, 10:04

Nie jestem oblatany w tuningowych sposobach zmiany softu sterownika. Damos to jakieś program co wrzuca pliki wsadowe sterowników gotowe? czy jak? Coś tam wrzuciłem do google ale za dużo speców tam się nie wypowiada

Zawsze myślałem, że profesjonalnie to się chip do programatora wrzuca, jakoś dekompiluje i edytuje... ale może za bardzo się rozpędziłem w moich domysłach?

Gość · Wysłany: 2016-09-19, 10:09

Nowsze stery te np z FSi i TDi po 2006 i wyżej sa wredniejsze w wszelakim dłubaniu. No ale jak ktos w tym siedzi od dziecka i z zamiłowania i do tego jest to jego chleb to powinien sobie z tym radzić. Fakt faktem że sam mi mówił że oprogramowanie to cholernie kosztowna sprawa. przykład-usunięcie immo ze sterownika BUH (5.0 tfsi) to koszt 1300-1500euro!

Bugalon · Wysłany: 2016-09-19, 18:46

Karol, w wielkim skrocie to jest tak (duzo rzeczy teraz uproszcze dla wytlumaczenia o co biega), ze sterownik ma swoj procesor, pamięć i kupe innych elementow wewnętrzych (konwertery analogowo-cyfrowe, wzmacniacze sygnału, regulatory napięć itp).

Modyfikjemy pamięć bo ona zawiera zarowno komendy wykonawcze dla procesora jak i same wartosci niezbędne do wyliczeń ktore procesor robi. W skrocie jest to ciąg wartosci hexadecymalnych. Całą sztuką jest żeby wiedzieć ktore adresy w tej pamięci to komendy dla procesora a ktore to wartosci bazowe do wykonywania obliczeń. Przy cziptuningu zmieniamy wartosci bazowe (jak podnosimy moc albo dostrajamy seryjny sterownik po wymianie turbin, wtryskow itd). Ale jak chcemy już wywalac poszczegolne elementy osprzetu to musimy zmieniać już komendy dla procesora. To oznacza, że musimy znać język programowania tego procesora i rozumieć zasady pisania kodu.

No i teraz istnieje cos takiego jak damos - czyli opis tego ciągu wartosci hexadecymalnych ktorymi pluje pamięć. Damos opisuje dokladnie ktory kawałek pamięci to mapa, ktory kod procesora a ktory to suma kontrolna (ktora jak sie sterowi zgadzac nie będzie to ster po prostu nie odpali a ona sie zmieni jak będziemy zmieniac wartosci w mapach). Damos kosztuje w zaleznosci od swieżosci stera (wiadomo - im swieższe tym drożej, te starsze z konca lat 90 mozna spokojnie znaleźć w necie za friko). I teraz jesli w damosie napisane jest ktore kawalki kodu zmieniac zeby powylaczac poszczegolne elementy wykonawcze w sterowniku to spoko, niestety nie zawsze jest to takie proste i trzeba w kodzie pogrzebać a to potrafią tylko najlepsi. Pozostali muszą zapłacić za ich pracę i to słono

drago_o · Wysłany: 2016-09-19, 19:00

No czyli kicha bo modyfikuje sie na skompilowanym kodzie. Pewnie jakby go zdekomoilowac byloby to znacznie prostrze

ale znajac zycie dekompilacja jest albo niemozliwa albo tak droga, ze tylko taki np tworca damosa sobie na to pozwolil ;P bo producenci to zbyt chetnie kodow zrodlowych nie udostepniaja

programowanie niskiego poziomu zawsze mnie wkur...ło ;P

Gość · Wysłany: 2016-09-19, 20:07

CINEK · Wysłany: 2016-09-19, 20:31

quwa ludzie piszcie po polsku bo nic z tego nie kumam

Bugalon · Wysłany: 2016-09-19, 21:15

Jak nic nie kumasz

przeciez napisalem tak prosto ze ominalem z 90% waznych technicznie szczegolow. Za taka wypowiedz profesjonalny tuner wyslal by mnie do afryki zbierac banany a nie tlumaczyc o co w cziptuningu chodzi

Ja popełniłem raz dekompilację kodu. Jest z nią bardzo duzo problemu, bo nie wiadomo co jest komendą procesora a co wartoscią. Zrobilem to do swojego sterownika w golfie (stary dobry ster z golfa g60 - zrobilem to bo turbilem wolnossacy silnik). Siedzialem nad tym ladnych kilka miesięcy a jest to sterownik nieporównywalnie prostszy od tych ktore siedzą w nowych silnikach. Jestem w stanie zaryzykowac stwierdzenie ze przy obecnym poziomie zlozonosci sterownikow dekompilacja jest niemozliwa. Albo opis kodu wyjdzie z fabryki (od inzynierow ktorzy pracują przy konstrukcji tych urządzeń) albo nikt na swiecie nie będzie wiedzial jak w tym w srodku nagrzebac

Gość · Wysłany: 2016-09-19, 21:46

Wojtuś madry facet jesteś-masz u mnie wielki szacun za to. Ale prosze przestań pitolic że cos sie nie da nie uda bo sa jeszcze inni tez cwani a może bardziej

Przejedx się do Krzyska Bryla własciela genowefy i sobie pogadacie na wyzszym poziomie

drago_o · Wysłany: 2016-09-19, 22:12

No zdekompilowac zaawansowany kod niejest prosto ale uwazam, ze na zdekompilowanym byloby latwiej. Przynamniej w punktu widzenia programisty

procesor ma scisle okreslone komendy wiec po jego specyfikacji mozna to rozszyfrowac. Calosc pewnie w jakims asemblerze napisana.

Pewnie z punktu widzeia osoby tuningujacej latwiej zmienic konkretne hexy ale sa to przez kogos wymyslone zmiany w programie. A dekompilujac robisz to samemu, autorsko i naprawde profesjonalnie

panton · Wysłany: 2016-09-19, 22:24

Gość · Wysłany: 2016-09-19, 22:25

No taaa pewnie ci wszyscy tunerzy co mają FSi z dsg w golfie mk1 to sobie robili to w fabryce

Panton odpal se jutuba i popatrz to sam się zastanowisz nastepnym razem zanim napiszesz

Gość · Wysłany: 2016-09-19, 22:42

Proponuje by ci co nie maja bladego pojęcia o temacie,nie widzieli nawet ani nie zamienili 5 zdań z kims z branży powstrzymali sie od pisania postów w tym wątku

drago_o · Wysłany: 2016-09-20, 05:31

Czemu? Ja próbuje się dowiedzieć, dlatego pisze

Panton, dekompilacja czegokolwiek daje sieczkę

Tak tylko głośno się zastanawiam bo otrzymując taki kod byłoby mega prosto

Ja wiem, że na wycieki nie ma co liczyć a o udostępnianiu źródła można zapomnieć. Raczej mówiłem o samej możliwości i tym, że na takim kodzie na pewno będzie pracować się łatwiej.