Forum Audi A8 Klub Polska [D2 FL ALL ] Nastawniki... Komu stukają przy rozruchu?

slotvek · Wysłany: 2016-05-20, 15:50

Krzychu wydaje mi się że u Ciebie czyściej niż u mnie.

Poskładany, całkiem inny samochód i przy pierwszym pierwszym odpalaniu nie było trrr.. Uszczelniony bo uszczelki puszczały olej już, lewa już puszczała do świecy, założone nowe świece NGK 1 1496 Laser Line, poprzednie miały już 80k ten sam model i wcale nie wyglądały najgorzej.

Olej LM jednak 5W40 a nie jak pisałem wcześniej 5W30:

Świeczki, coby znaleźć made in japan to aż o Berlin zachaczyło:

Czekam do rana co by posłuchać jak zapala na zimnym zimnym.

Gunner · Wysłany: 2016-05-20, 16:01

Co jeszcze u siebie wymieniłeś oprócz uszczelek, że czekasz jak odpali na zimnym ? Bo chyba nic co związane z "terkotką" nie ruszane, więc to mnie lekko zastanawia <hmm>

slotvek · Wysłany: 2016-05-20, 16:06

Też mnie zastanawia, może ten kawłek przytykał sito w smoku, może olej był słaby. Ale trekotał mi przy odpalaniu już nawet na gorącym oczywiście tak lekko, a teraz nic... cisza. Były wypowiedzi że zmiana oleju uciszała nie wiem dam znać jutro.

Gunner · Wysłany: 2016-05-20, 18:17

Czyli niby wszystko u Ciebie ładnie wygląda co mogło by powodować terkotanie a odzywało się coś nawet na gorącym... Heh te nastawniki to prawdziwa zagadka.
U mnie po wymianie oleju, pamiętam pierwsze zimne odpalenie było wręcz idealne, ja zadowolony, że pomógł nowy olej ale kolejnego dnia rano już nie było tak fajnie <papa2>

maajkii · Wysłany: 2016-05-21, 10:56

A ja nie wiem o co chodzi z tymi nastawnikami ale u mnie jest cisza poza chuczacym visko

macie jakiś filmik jak się to objawia żebym mógł mieć kolejne rzeczy na liście do zrobienia? <chura>

michalwruszak · Wysłany: 2016-05-21, 11:11

U Ciebie nie ma nastawników

Wystarczy forum poczytać to byś wiedział

maajkii · Wysłany: 2016-05-21, 11:25

No i dobrze chociaż jeden problem mam z głowy :p ale już bym wolał chyba te nastawniki niż gorący nawiew z każdej kratki -.-

Gość · Wysłany: 2016-05-21, 11:52

Uwierz mi że nie. I trzymajmy się tematu

krisker · Wysłany: 2016-05-21, 14:07

No to jeśli nie napinacze, to może jednak szklanki? Do V6 30V był fajny opis w elsie:

"Obrócić wał korbowy na śrubie centralnej koła paska zębatego zgodnie z ruchem wskazówek zegara, aż krzywki sprawdzanego cylindra będą skierowane w górę. Ustalić luz pomiędzy krzywką i popychaczem szklankowym. Nacisnąć popychacz szklankowy w dół klinem drewnianym lub z tworzywa sztucznego. Jeżeli między wałek rozrządu a popychacz szklankowy można wcisnąć szczelinomierz 0,20 mm wymienić popychacz."

W V8 jest inna konstrukcja zaworów - wałki nie stykają się bezpośrednio ze szklankami, tylko przez dodatkowy popychacz. W mojej elsie niestety nie ma informacji na temat sprawdzania szklanek w tym silniku.

Preston81 · Wysłany: 2016-05-21, 18:41

omg ludzie tam sa zmiennie fazy rozrzadu terkotanie tez zalezy jak sie to wszystko ustawi- w jakiej pozycji, ja jak slizgow nie mialem to tez czasem bylo cicho bo wlasnie sporo zalezy od tego jak sie to ustawi na dowidzenia

bynajmniej tak tlumaczyl mi majster

Gunner · Wysłany: 2016-05-21, 19:09

Ale u kolegi slotvek, ślizgi ładne itp. a odezwie się nawet na gorącym. Jak to wytłumaczyć ?

Preston81 · Wysłany: 2016-05-21, 19:45

tak ze sa do wymiany

krisker · Wysłany: 2016-05-21, 19:57

Żeby to było takie proste. Nikt nie da stuprocentowej pewności, że po wymianie nastawnika będzie poprawa. A wywalanie dwóch kafli w ciemno, to burżujstwo

Naturalnym jest więc, że człowiek szuka innych przyczyn, zanim wyda na nastawnik

Można zrobić eksperyment i odpalić na zimno ze zdjętym deklem. Będzie widać, czy łańcuch luźny, czy to hałas od szklanek. Tylko sprzątania później co niemiara

Gość · Wysłany: 2016-05-21, 19:59

Zrob odlew z plastiku

Zawsze możesz kupic ryżowaca

krisker · Wysłany: 2016-05-21, 20:11

No właśnie nie mogę