Forum Audi A8 Klub Polska [D2 preFL ALL ] LPG

bartas204 · Wysłany: 2015-12-23, 20:58

siema
nie chce zakładać nowego tematu więc napisze tutaj, pojawił mi się dzisiaj problem z lpg.

Zatankowałem Benzynę i Gaz do pełna, ujechałem 30km i po wjechaniu do miasta dioda zaczęła szybko migać, szybciej niż miga wtedy jak jest mało gazu. próbowałem włączać / wyłączać cały czas to samo.
Gdy druga osoba włącza gaz w bagażniku słychać odpalenie ( cyknięcie) więc tam chyba ok.
W drodze powrotnej sytuacja się powtórzyła, na trasie jedzie na lpg ładnie, nie przełącza i nigdy nie przełączało przy ostrzejszej jeździe, wjechałem do miasta dioda znowu szybko miga. Ktoś ma jakieś sugestie co jutro mogę sprawdzić? Za każde będę wdzięczny.

danishow · Wysłany: 2015-12-23, 21:30

Może w mieście ze względu na wolne obroty reduktor ma za słabe grzanie <bezradny>

...jaką masz instalację ?

pepi · Wysłany: 2015-12-24, 07:36

albo odwrotnie
gaz w strumieniu powyżej parametrów czyli 99

Najlepiej podłącz się i obacz jak masz czym

bartas204 · Wysłany: 2015-12-24, 15:05

Uszkodzenie znalezione i naprawione : zawór w reduktorze pękł. od razu wymieniony czujnik temperatury oraz wszystkie filtry.

danishow · Wysłany: 2015-12-24, 15:53

A to ciekawa Bożonarodzeniowa niespodziewanka, najważniejsze że szybko naprawione <okok>

bartas204 · Wysłany: 2015-12-24, 18:07

karol208 · Wysłany: 2015-12-24, 18:17

Jeżeli to tak pękło to cała faza ciekła leciała by przy reduktorze.
Najprawdopodobniej zostało to uszkodzone przy demontażu zaworu.
Zatarty tłoczek w zaworze rozumiem ale to ewidentnie mechaniczne uszkodzenie

bartas204 · Wysłany: 2015-12-24, 18:35

karol208, sugerujesz, że uszkodził to przy demontażu / sprawdzaniu / szukaniu usterki?
Zrobiłem jeszcze takie zdjęcie

karol208 · Wysłany: 2015-12-24, 20:50

Tak sugeruje. Pewnie walił bo myślał że zawór się zawiesił i ułamał to. Gdyby to było nieszczelne w momencie jak cewka w bagazniku otwierała dopływ gazu to miałbyś przy reduktorze kupę fazy ciekłej gazu i wielkie syczenie.
A przecież auto ci jeździło na LPG.
I akurat też czujnik trzeba było wymienić, może to zbieg okoliczności?

Widać ewidentnie ślady po kombinerkach na tym trzpieniu , a dlatego że trzeba mieć dobry klucz rurkowy żeby to odkręcić, ew nasadowy długi zeszlifowany czołowo tak oby fazki na szesciokącie nie było, ponieważ ten trzpień ma dosyć niskie miejsce na klucz

Ważne że już jest po sprawie

bartas204 · Wysłany: 2015-12-24, 21:01

Masz rację, bo najpierw próbował wykręcić na reduktorze który był pod maską, pewnie wtedy ułamał, dopiero jak wyciągnął reduktor na stół to wymienił to. Dzięki za sugestie.

pepi · Wysłany: 2015-12-24, 21:14

czyli wmówili to co popsuli

norma krajowa

bartas204 · Wysłany: 2015-12-25, 21:05

ach.... problemów ciąg dalszy. jeszcze w święta:
podszedłem dzisiaj i od razu czułem gaz, audi nie chciało pierwszy raz odpalić, po długim męczeniu odpaliło. wyjechałem i po przełączeniu na gaz coś pykło w miare głośno, otworzyłem maskę i taki oto widok :

filtr zamrożony, zakręciłem gaz w bagazniku od razu, chociaż święta dodzwoniłem się do tego co wczoraj grzebał i mam w poniedziałek podjechać. Jakieś sugestie ?

danishow · Wysłany: 2015-12-25, 21:13

pepi · Wysłany: 2015-12-25, 21:19

ale wy macie kowali <boisie>

Masz gdzieś wyciek lpg i dlatego ci zmroziło układ zimy nie ma to tak na gwiazdkę

troszkę lodu ,
Prawa fizyki brak ogrzewania czyli leci lotny potem ciekły i układ zamarza tylko dziwi mnie jedno w twoim przypadku nie mas sprawnych elektrozaworów ani na butli ani ten co zepsuli
<bezradny>

bartas204 · Wysłany: 2015-12-26, 11:20