Forum Audi A8 Klub Polska [ - ] RS8 D3

robertas · Wysłany: 2016-03-01, 20:54

FOSS, tez widzialbym to bardziej z tylu albo po bokach... Ktos tutaj w tym przypadku zaadoptowal BiT, z jak najmniejsza liczba mozliwych przerobek... Sama estetyka nie jest zla... Z tym ze tak jak wspominalem...

Przez to ze dolot bedzie zasysal gorace powietrze z otoczenia tego piekarnika nie wplynie jakos dobrze na osiagi ktore mozna by wydobyc z tego silnika

Ktos o tym tutaj ewidentnie nie pomyslal chyba i to mialem na mysli

SENTENZA · Wysłany: 2016-03-01, 22:10

To auto prawdopodobnie trafi do Guziora. Nadal nie odpala... koles władował 30kpln i nadal auto nie jeździ... a jak trafi to będzie zwalenie tego wszystkiego i robienie singiel turbo cos jak u mnie. tak to jest jak się daje auto do kogoś kto nigdy wcześniej nie uturbiał V8...
P.S. u mnie został dolot i strojenie.

Gość · Wysłany: 2016-03-01, 22:50

30k

za tyle to bym kupił już 4.0 tfsi

FOSS · Wysłany: 2016-03-02, 07:44

SENTENZA · Wysłany: 2016-03-02, 10:37

panton · Wysłany: 2016-03-02, 11:47

SENTENZA, auto wystroić potrafią ale nie mogą ogarnąć by odpalało.... LOL

Gość · Wysłany: 2016-03-02, 11:49

Rejestracja PKN...w tej okolicy jest jeden warsztat co sie doskonale orientuje w takich sprawach a tym do wawy aż pojechał <faktycznie>

SENTENZA · Wysłany: 2016-03-02, 11:59

Jest tam zrobionych sporo błędów. Dodatkowo elektronika jest "zbyt nowoczesna" żeby wszystko zestroić na emu. m.in. przepływomierz musi być sterowany ori ecu, asb tak samo.
Żeby im się to zmieściło to zmienili chłodnicę i niby są tam dwa wentylatory ale i tak mają mniejszą moc niż jeden ori. Nawet jakby to odpaliło jakimś cudem to nie chodziłoby to dobrze. Pierwsze obciążenie i przegrzany. Zabrali miejsce z przodu więc nie ma gdzie dodatkowego wymiennika ciepła do silnika zamontować, już nie mówiąc o dadatkowym chłodzeniu asb.
Wszystko wydaje się proste w teorii a później rzeczywistość weryfikuje tę prostotę

Gość · Wysłany: 2016-03-02, 12:03

Nooo racja ale to jest tak oczywiste dla nas co my mamy jakies pojęcie o ósemkach i ich wymaganiach jak budowa cepa. Niestety jest to porażka dla wykonawcy,nie mam pojęcia skąd się te 30tys wzieło <bezradny>

Do warsztatu o którym wspomniałem jak bym oddał ósemke z zyczeniem sobie uturbienia a to by im jakims cudem nie wyszło nie zapłacił bym nic. Najwyżej stracił kilka miesięcy.

Ale cóż...

SENTENZA · Wysłany: 2016-03-02, 12:26

prawdopodobnie zabiorą te graty które mu dołożyli i za części mu zwrócą.
30kpln to sporo i koleś nie ma wzmocnionej asb...
generalnie przestroga dla tych co maja w planach podobne przeróbki... czekać na terminy u ludzi co już uturbiali z powodzeniem V8 i być cierpliwym - to nie trwa krótko

Gość · Wysłany: 2016-03-02, 12:42

Wiesz tu nie chodzi o uturbianie V8 bo to zasada podobna jak inne silniki. Chodzi że polegli konkretnie na tym. Nie wyliczyli dobrze "na kartce" co jak i z czym sie je.

SENTENZA · Wysłany: 2016-03-02, 13:16

Zasada tak, ale poziom skomplikowania nie. Domek jednorodzinny i drapacz chmur też maja wspólne zasady, ale ilość rzeczy do uwzględnienia i policzenia jest nieporównywalnie większa.
4 cylindrowy rzędowy silnik i v8 podobnie. Owszem zasada ta sama - wtłoczyć jak najwięcej powietrza do komory spalania za pomocą turbosprężarki, ale ilość rzeczy które trzeba dodatkowo uwzględnić w v8 to już inna bajka. W PL sporo warsztatów uturbia rzędowe czwórki, ale v8 to już ze świecą szukać, a zwłaszcza takich co mają już w swoim portfolio takie projekty.

Gość · Wysłany: 2016-03-02, 17:53

SENTENZA, Doskonale wiem co masz na myśli. W "moim" warsztacie takie sprawy juz dawno szeroko są obgadane. Więc niezrozumiałe jest dla mnie to że ktos uturbi r4 a nie poradzi sobie z V6,V8. Problem jest tylko w poziomie skomplikowania elektroniki. Oczywiscie że golf 4 ma mniej pitolenia jak D3 ale to taki tiuner powinien sobie obadac zanim zacznie.

SENTENZA · Wysłany: 2016-03-02, 18:38

To już prawie pewne, że to auto trafi do Guziora. Kwestia dni. Odpalili go, ale na seryjnym sterowniku. Idzie nim jechać. Oczywiście skrzynia w trybie awaryjnym i cała decha w błędach. Pali 50L/100km

ale jakoś dojedzie - daleko nie ma. Może niedługo będzie ten projekt osobno opisany.
P.S. Ja już się nie mogę doczekać mojej

Gość · Wysłany: 2016-03-02, 19:04

Hehehe ja bym zdechł z tesknoty. Jak swoją ma kilka tygodni dałem to juz wykonawca miał dość