Forum Audi A8 Klub Polska [D2 00 4.2PB ] Katalizator

lucek1142 · Wysłany: 2012-03-04, 14:41 **katalizatory**

Witajcie
Odgrzewam temat.
Mam katalizator do wymiany.Moje a8 ma cztery sady lambda.Potrzebuje znalezc jakies racjonalne wyjscie.Zakup nowych oryginalnych i uzywanych wykluczam.
Pytania:
1.Czy ktos w d2 FL / a dokladnie w wersji z CZTEREMA SĄDAMI LAMBDA /zalozyl jakies metalowe zamienniki i czy to nie generowalo bledow silnika czy tez innych problemow????
2.Czy ktos zastosowal patent z umocowaniem sad lambda ktore sa za katem w specjalncy tulejkach dystansowych /jesli tak to jakich wysokich /i czy to rozwiazanie nie generuje jakis bledow?????-oczywiscie przed tym katy trzeba "wysypac"
Bardzo prosze o pomoc o porade kolegow ktorzy juz to przerabiali praktycznie.
pozdrawiam
pawel

SERGIO · Wysłany: 2012-03-04, 16:39

Kolega FOSS przerabiał to na swojej ex S8, ja również to robiłem w S8 i Audi TT z dwiema sondami. Cała filozofia aby wspawać dystans - rurkę w kształcie litery L w sposób: (do góry i do tyłu czyli rurka górna ma być równolegle do rury wydechowej) tak aby sonda nie była w strudze spalin. Do sondy zacznie docierać tylko część wydalanych spalin i nie będzie łapać błędów. Mam nadzieję że w zrozumiały w miarę sposób to wytłumaczyłem.
(Wymiary rurki ok 2 cm do góry i około 10 cm do tyłu)

Katalizatory w ogóle wyrzuć, bo jak je tylko wysypiesz i wspawasz to jak będą puste puszki to auto będzie miało dźwięk jak syrenka. Kup zwykłe tłumiki AWG przelotowe w obudowie wyglądające jak katalizatory koszt ok 80 zł sztuka.

FOSS · Wysłany: 2012-03-05, 12:46

mareczek · Wysłany: 2012-03-05, 13:57

Koledzy wyżej dobrze piszą. Kształt tulejki jest w sumie dowolny, chodzi tylko odsunięcie sondy od mocnej strugi spalin. W internecie możesz znaleźć gotowe tuleje, proste są dłuższe niż 2 cm, zwykle 4-7cm, a z gotowcami w kształcie litery L się nie spotkałem. W kształcie l-ki w a8 będą lepiej pasować.
W miejsce katów wspawaj jakieś przelotowe tłumiki, bo z samą rurką kiepski dźwięk będzie, coś ala jeep 4.0, jak wybijesz środki i zostawisz puchy to już całkiem tragedia (mi przypomina starego jelcza z nieszczelnym tłumikiem). Chodzi mi o takie charakterystyczne furczenie, nie wiem jak to bardziej obrazowo opisać.
Demontaż katów na pierwsze sondy ma niewielki wpływ, choć na oscyloskopie (a nawet na szybkim mierniku) od razu da się to zauważyć, częstotliwość sinusoidy jest o wiele częstsza, szczególnie widać to na wolnych obrotach. To jak kolega wyżej wspomniał nie powoduje błędów.
Druga sonda ma być "trochę" opóźniona w stosunku do pierwszej, tzn jeżeli wciśniesz dechę na pierwszej wskoczy ci powiedzmy 0.9V, to na drugiej ma powoli rosnąć i po ok 4-7 sek na drugiej tez powinno się zrobić zbliżone napięcie 0.85-0.9V.
To samo będzie podczas hamowania silnikiem z tym, że napięcie spadnie do ok 0V na pierwszej i po chwili powinno także spaść stopniowo na drugiej.
Podczas normalnej jazdy gdy pierwsza sonda pracuje, druga także powinna pracować jednak w mniejszym zakresie ok 0,4-0,6V i z mniejszą częstością niż pierwsza. Często gdy sonda jest już stara ale jeszcze coś pokazuje trzyma bez większych wahań ok 0,44V.
Wszystko na rozgrzanym silniku do temp pracy (nie tylko ciecz, olej także).
Druga sonda pracuje cały czas i jest to tzw sonda diagnostyczna, sprawdza działanie pierwszej sondy+katalizator.
Katalizatory metalowe możesz dobrać do pojemności silnika, najlepiej trafić w środek zakresu jaki obsługuje dany kat.
Po wyrzuceniu katów ładnie gra z końcowego tłumika i brzydko spod podwozia, ale jest sporo głośniej w aucie, ja często jeżdżę z rodziną, a to spory ogranicznik prędkości, czytaj im głośniej tym szybciej, także z katalizatorami jest ciszej no i da się szybciej bo nikt nie zauważa prędkości bo jest cisza

Dlatego ja u siebie wspawałem ori katy, jedyny minus to cena. Pozdr.

lucek1142 · Wysłany: 2012-03-05, 15:54 **katalizator**

Dziekuje koledzy za szybka odpowiedz.Fakycznie moj pomysł z wysypaniem kata nie był zbyt mądry.Faktycznie musze zastosowac jakies tlumiki przelotowe.Czy moze ktos posiada jakis nr.katalogowy na ten polecany z firmy AWG?-oczywiscie w sklepie tez mi dobiora ale wiedza PRAKTYCZNE jest bezcenna.Poza tym cenie sobie cisze w srodku auta,wiec tym bardziej musze zastosowac jakies sprawdzone rozwiazanie.Z jednej strony aby zachowac poziom hałasu z drugiej aby nie przytlumic silnika.
Co nie znaczy ze od czasu do czasu nie upajam sie dzwiękiem kęconej do odciecia V8-na co dzien preferuje jednak cisze.
pozdrawiam
pawel

[ Dodano: 2012-03-05, 22:49 ]
...jeszcze jedno przyszlo mi na mysl.Jak rozumiem aby przeprowadzic ta operacje wspawania tlumikow plus tulejki /"L"-ki /nalewy wymontowac caly wydech??Czyli sporo roboty.Czy nie byloby zasadnym wymienic przy okazji sondy przed katami na nowe???-bez wyjmowania wydechu dojscie do nich jest raczej kiepskie.CZy wiadomo jakie one wytrzymuja przebiegi??/Ja mam faktyczny przebieg 226 tys czy to juz?
Z tego co widze sondy z Bosch-a nie sa tragicznie drogie.Co myslicie koledzy???

mareczek · Wysłany: 2012-03-06, 09:18

Dla sond 0-1V okres między przeglądowy to 150 tyś. km, a dla sond szerokopasmowych 250 tyś km.
W tym linku: http://rb-aa.bosch.com/aa...lamdasonden.pdf masz dokładnie co jak sprawdzić. Jak będą ok to zostaw. Zwróć uwagę nie tylko na napięcie jakie pokazuje sonda ale także na częstość wahań napięcia (tzw. sinusoidy). Jak sonda jest już zestarzała, rzadziej waha się na niej napięcie. Czasy masz w linku.
Co do tłumików nie pomogę, to musi być naprawdę sprawdzony patent.
Da się to wszystko wykonać na zmontowanym układzie, jest tylko więcej gimnastyki.

lucek1142 · Wysłany: 2012-03-08, 12:18 **katalizator**

Dzieki koledzy za odpowiedzi.
Znalazlem takie oto zrodełko z katami,jak myslicie ????Ktory wlasciwie pasuje do naszych potworkow??
http://www.polonez-kat.com.pl/pl/metalowe.html

kkkrzysiu7 · Wysłany: 2012-03-18, 20:11

Witam, źródełka nie polecam. W wydechach siedzę od 1995 roku. Przerobiłem wszystkich producentów jacy są dostępni na naszym rynku. Od 5 lat pracuje z jednym producentem. Wyrób sprawdzony, wkłady są niemieckie, u nas się to tylko składa. Posiadają wszystkie certyfikaty, montowałem je do aut jeżdżących po europie i na zachodzie przechodzą wszystkie przeglądy bez problemu. W poprzednim moim aucie miałem je zamontowane, zrobiłem przez 3 lata około 120 tyś km na benzynie i gazie i wszytko jest ok do tej pory. Było to BMW e38 z 1999 roku z czterema sondami Lambda i normą EURO 3 . Aktualnie jeździ tym autem żona i wszystko jest ok. Do Audi cena wychodzi 360 zł za sztukę, naturalnie nówki , ceramiczne jak oryginał- jest na nich idealnie cicho- sprawdzone. Gaszą kontrolki awarii silnika i auto nie ma prawa stracić grama na mocy. Pisemna gwarancja na 2 lata. Montaż polega na wycięciu starych i w to miejsce wspawaniu nowych. Montaż bezproblemowy.

lucek1142 · Wysłany: 2012-03-21, 12:42 **katalizator**

Dzieki za odpowiedz.Rozumiem , ze polecasz po prostu siebie.Nie ma sprawy.Podaj mi prosze na priva namiary na swoj warsztat,czy tam na produkty ktore oferujesz.Nie obraz sie ,ale musze sprawdzic .Z wielka ochota skorzystam z Twoich uslug,Malo tego ,jesli wszystko bedzie jak piszesz,tzn obędzie sie bez przerobek mocowania drugich sond-z wielką przyjemnościa będę Cie polecal.

chicken20091986 · Wysłany: 2013-06-23, 12:59

Gość · Wysłany: 2013-06-23, 17:10

Może być.

chicken20091986 · Wysłany: 2013-06-23, 17:28

OK czyli zamawiam , rozumiem że , to nie są strumiennice

tylko tłumiki przelotowe i dadzą efekt rasowej v8

Gość · Wysłany: 2013-06-23, 18:33

Raczej nie dadzą rasowego efektu bo ja mam wprawdzie jakies strumienice i niewiele jest głosniejszy od serii mimo że tego przelotowego tłumika musialem sie tez pozbyć.

chicken20091986 · Wysłany: 2013-06-23, 18:51

to może same rury założę

po 50zł za metr