Witam. Mam od jakiegos czasu nastepujacy problem.
Klimatyzacja chodzi pare minut i sie sprezarka rozlancza po jakims czasie sama sie wlaczy i tak wkolko. Dzieje sie to przy 21 stopniach jak i przy 30. Gdy dziala to dziala normalnie czyli chlodzi super. Zauwazylem, ze jadac autostrada ze stala predkosciach odcina ja na 5 minut i dziala kolejne 5 minut. Sprawdzalem cisnienie w ukladzie. Jest w normie. Na postoju chodzi caly czas. Rusze tylko to po kilku sekundach ja odetnie.tak samo sie dzieje jak jade spokojnie, dajmy na to 50 i 1.200-1.500 obr/min i gdy dodam gwaltownie gazu to po paru sekundach odetnie ja. Bledow zero. Wentylatory chodza.
[D4 11 3.0TDI ] Klimatyzacja rozlancza sie sama
-
- Forum Audi A8
- Posty: 2
- Rejestracja: 21 paź 2020, 20:08
- Lokalizacja: Kraków
U mnie mam podobnie. W lato myślałem, że kończy mi się czynnik chłodzący. Po uzupełnieniu nic się nie zmieniło. W dłuższej trasie zamiast chłodzić, z kratek leci nieprzyjemne ciepłe powietrze. Teraz w zimie mam to samo, tyle że na odwrót - na dłuższych trasach zamiast ciepłego powietrza leci nieprzyjemne chłodne. Regulowanie temperatury o 0,5-2 stopni nie daje żadnej różnicy. Dopiero radykalne zmiany regulacji temperatury wymuszają załączenie się właściwego/oczekiwanego trybu pracy zarówno w zimę jak i w lato. Ostatnio dłuższy czas jechałem z temperaturą 28 stopni, choć już przy 24 można było poczuć różnicę, a wcześniej miałem 21-22. Wydaje mi się, że przyczyną mogą być jakieś czujniki temperatury wewnątrz kabiny, które przejmują w pewnych zakresach kontrolę. Nie jest to jednak tak, że one całkiem źle działają, gdyż przy ustawieniu 21 stopni w zimę można jechać bez kurtki, ale po dłuższej chwili oczekiwałbym trochę więcej ciepła. Na krótkich trasach nawet bym tego nie zauważył, gdyż na początku układ działa rewelacyjnie zarówno w zimie jak i w lato. Mały problem pojawia się później już po ustabilizowaniu temperatury. Podobne pretensje słyszałem od pasażerów z tyłu. Twierdzili, że w lato obniżanie temperatury nie daje efektu, ale po obniżeniu temperatury do minimum i włączeniu wentylacji foteli już kilkunastu sekundach były pretensje, że za zimno. Jestem bardzo szczęśliwy, że to najpoważniejsza rzecz na którą mogę narzekać po 2 latach eksploatacji.