[D2 ALL ] Montaż haka holowniczego
- dice111
- Moderator
- Posty: 6004
- Rejestracja: 16 maja 2009, 01:18
- Moje auto: S8 D2
- Rocznik: 1996
- Silnik: V8 4.2
- Skrzynia: Manual
- Paliwo: Benzyna
- Imię: AHC by MTM
- Lokalizacja: Těšin
[D2 ALL ] Montaż haka holowniczego
Przede wszystkim musimy się zdecydować jaki hak zamontujemy. Polskie z kulą montowaną na śruby czy ze starszym automatem wolałem omijać, bo wystający z pod zderzaka kawał żelastwa ranił moje poczucie estetyki. Szczęśliwie trafiła się oryginalna westfalia w dobrej cenie. Hak ten ma to do siebie, że po zdemontowaniu kuli jest praktycznie niewidoczny, a sama kula ląduje w oryginalnej wytłoczce w bagażniku.
Potrzebne narzędzia:
- imbus 10
- klucze płaskie 8, 13, 16, 17
- klucze nasadowe 13, 17
- wkrętak krzyżakowy
- długie szczypce
- wiertarka + wiertła
- zaciskarka do konektorów
- farba
- wyrzynarka/brzeszczot
Materiały:
- hak z wiązką
- 4 śruby M10 x 45mm klasy minimum 8.8 (najlepiej 10.9)
- 4 nakrętki samohamowne
- 8 poszerzanych podkładek M10
- konektory
- taśma izolacyjna
Przebieg prac.
1. Demontujemy osłonę zderzaka. W tym celu wykręcamy pięć blachowkrętów mocujących ją do podwozia i wysuwamy w kierunku przodu samochodu.
2. Odkręcamy dwa imbusy mocujące wzmocnienie zderzaka do amortyzatorów. Wysuwamy zderzak w kierunku tyłu samochodu.
3. Odkręcamy amortyzatory zderzaka od podłużnic. Z lewej strony odkręcamy uchwyt tłumika, z prawej mocowanie ucha holowniczego (nie będzie już montowane). Wyciągamy z prawej podłużnicy śrubę z blachą kontrującą. Zrzucamy tłumik z drugiego wieszaka.
4. Odkręcamy trzy wkręty mocujące osłonę termiczną tłumika do lewej części osłony zderzaka pozostałej na samochodzie i odginamy ją wraz z tłumikiem w dół.
5. Wsuwamy hak wpierw od strony tłumika, potem równamy z drugiej. Hak skręcamy śrubami do oryginalnych otworów. Śruby do podłużnic wprowadzamy za pomocą długich szczypiec. Można tez zamiast nich zamontować z obu stron oryginalne nowe śruby z blachą kontrującą je w podłużnicy - zapewne dostępne w ASO. Po ustawieniu wszystkiego śruby dokręcamy momentem 55Nm dla śrub 8.8 lub 65~70Nm dla 10.9. Może być ciężko z dostępem dla nakrętki od strony tłumika - trzeba go opuścić ile się da w dół i na czas skręcania zaklinować np. o belkę haka.
6. Przeprowadzamy wiązkę do wnętrza samochodu. W pasie tylnym są jakieś dwa zakorkowane przepusty, ale chyba prowadzą donikąd. Poszedłem po bandzie i zrobiłem sobie własny przepust tuż pod prawą lampą. Identycznie było to zrobione w dawcy haka. Ma to tą zaletę, że główna pętla jest ukryta pod tapicerką, ale jednocześnie jest do niej łatwy dostęp. Przepust oczywiście zabezpieczyłem przed utlenianiem.
7. Podłączenie elektryczne.
Na wstępie powiem tylko, że podłączenie to nie ma za wiele wspólnego z rozbudowanym fabrycznym systemem. Ale z racji braku szyny CAN, po co sobie komplikować życie ;-)
Przede wszystkim musimy się zdecydować jakie gniazdo zamontujemy, tj. 7 czy 13 pin (w standardzie DIN). Proponowałbym 13 pin, bo robota praktycznie ta sama, a samo gniazdo ma kilka fajnych wyjść dodatkowych dla kempingu.
Listwy żarówkowe tylnych lamp mają zdublowane wyprowadzenia, a podłączenie światła przeciwmgłowego i cofania wykonujemy poprzez równoległe doczepienie się do oryginalnych punktów łączących (zacisk w gumowym kondonie) znajdujących się w wiązce za skrzynką bezpieczników w bagażniku. Wiązkę kierunkowskazu i światła pozycyjnego lewego prowadzimy pod plastikiem wzdłuż rurki otwierania klapki paliwa.
Masy dla świateł i urządzeń dodatkowych bierzemy z rozety pod prawą tylną lampą.
Pozostaje kwestia stałego 12V oraz 12V po stacyjce. O ile z tym pierwszym nie ma problemu (ściągamy go przez bezpiecznik 20A z akumulatora) o tyle 12V po zapłonie wymaga odnalezienia z tyłu samochodu przewodu, na którym owo napięcie się pokazuje i wysterowanie nim dodatkowego przekaźnika. U mnie na razie 'wisi w powietrzu'.
Jeszcze uwaga odnośnie świateł STOP. O ile po podłączeniu testera wszystko było ok, o tyle po podłączeniu przyczepy po jakimś czasie pojawił się komunikat uszkodzenia żarówki świateł. Po odłączeniu przyczepy i ponownym włączeniu zapłonu zniknął. W związku z czym dla spokojności musiałem przepiąć STOP przez przekaźnik zasilany z akumulatora i 8A bezpiecznik.
8. Montujemy wszystko z powrotem, robimy podcięcie w zderzaku, przycinamy osłonę, by zrobić miejsce kuli i gniazdu.
9. Jedziemy na przegląd za 35zł, a potem do WK po wpis w DR.
10. Możemy legalnie ciągać od 2000 do 2350kg gruzu :-)
Potrzebne narzędzia:
- imbus 10
- klucze płaskie 8, 13, 16, 17
- klucze nasadowe 13, 17
- wkrętak krzyżakowy
- długie szczypce
- wiertarka + wiertła
- zaciskarka do konektorów
- farba
- wyrzynarka/brzeszczot
Materiały:
- hak z wiązką
- 4 śruby M10 x 45mm klasy minimum 8.8 (najlepiej 10.9)
- 4 nakrętki samohamowne
- 8 poszerzanych podkładek M10
- konektory
- taśma izolacyjna
Przebieg prac.
1. Demontujemy osłonę zderzaka. W tym celu wykręcamy pięć blachowkrętów mocujących ją do podwozia i wysuwamy w kierunku przodu samochodu.
2. Odkręcamy dwa imbusy mocujące wzmocnienie zderzaka do amortyzatorów. Wysuwamy zderzak w kierunku tyłu samochodu.
3. Odkręcamy amortyzatory zderzaka od podłużnic. Z lewej strony odkręcamy uchwyt tłumika, z prawej mocowanie ucha holowniczego (nie będzie już montowane). Wyciągamy z prawej podłużnicy śrubę z blachą kontrującą. Zrzucamy tłumik z drugiego wieszaka.
4. Odkręcamy trzy wkręty mocujące osłonę termiczną tłumika do lewej części osłony zderzaka pozostałej na samochodzie i odginamy ją wraz z tłumikiem w dół.
5. Wsuwamy hak wpierw od strony tłumika, potem równamy z drugiej. Hak skręcamy śrubami do oryginalnych otworów. Śruby do podłużnic wprowadzamy za pomocą długich szczypiec. Można tez zamiast nich zamontować z obu stron oryginalne nowe śruby z blachą kontrującą je w podłużnicy - zapewne dostępne w ASO. Po ustawieniu wszystkiego śruby dokręcamy momentem 55Nm dla śrub 8.8 lub 65~70Nm dla 10.9. Może być ciężko z dostępem dla nakrętki od strony tłumika - trzeba go opuścić ile się da w dół i na czas skręcania zaklinować np. o belkę haka.
6. Przeprowadzamy wiązkę do wnętrza samochodu. W pasie tylnym są jakieś dwa zakorkowane przepusty, ale chyba prowadzą donikąd. Poszedłem po bandzie i zrobiłem sobie własny przepust tuż pod prawą lampą. Identycznie było to zrobione w dawcy haka. Ma to tą zaletę, że główna pętla jest ukryta pod tapicerką, ale jednocześnie jest do niej łatwy dostęp. Przepust oczywiście zabezpieczyłem przed utlenianiem.
7. Podłączenie elektryczne.
Na wstępie powiem tylko, że podłączenie to nie ma za wiele wspólnego z rozbudowanym fabrycznym systemem. Ale z racji braku szyny CAN, po co sobie komplikować życie ;-)
Przede wszystkim musimy się zdecydować jakie gniazdo zamontujemy, tj. 7 czy 13 pin (w standardzie DIN). Proponowałbym 13 pin, bo robota praktycznie ta sama, a samo gniazdo ma kilka fajnych wyjść dodatkowych dla kempingu.
Listwy żarówkowe tylnych lamp mają zdublowane wyprowadzenia, a podłączenie światła przeciwmgłowego i cofania wykonujemy poprzez równoległe doczepienie się do oryginalnych punktów łączących (zacisk w gumowym kondonie) znajdujących się w wiązce za skrzynką bezpieczników w bagażniku. Wiązkę kierunkowskazu i światła pozycyjnego lewego prowadzimy pod plastikiem wzdłuż rurki otwierania klapki paliwa.
Masy dla świateł i urządzeń dodatkowych bierzemy z rozety pod prawą tylną lampą.
Pozostaje kwestia stałego 12V oraz 12V po stacyjce. O ile z tym pierwszym nie ma problemu (ściągamy go przez bezpiecznik 20A z akumulatora) o tyle 12V po zapłonie wymaga odnalezienia z tyłu samochodu przewodu, na którym owo napięcie się pokazuje i wysterowanie nim dodatkowego przekaźnika. U mnie na razie 'wisi w powietrzu'.
Jeszcze uwaga odnośnie świateł STOP. O ile po podłączeniu testera wszystko było ok, o tyle po podłączeniu przyczepy po jakimś czasie pojawił się komunikat uszkodzenia żarówki świateł. Po odłączeniu przyczepy i ponownym włączeniu zapłonu zniknął. W związku z czym dla spokojności musiałem przepiąć STOP przez przekaźnik zasilany z akumulatora i 8A bezpiecznik.
8. Montujemy wszystko z powrotem, robimy podcięcie w zderzaku, przycinamy osłonę, by zrobić miejsce kuli i gniazdu.
9. Jedziemy na przegląd za 35zł, a potem do WK po wpis w DR.
10. Możemy legalnie ciągać od 2000 do 2350kg gruzu :-)
Black Cars Matters
pytanie jeszcze jak obejsc w polifcie parktronic bo chyba bedzie sie gryzł i tez wywalal jakies bledy ?
http://www.sklepmartec.pl/p7779,wiazka- ... wania.html
http://www.sklepmartec.pl/p7779,wiazka- ... wania.html
bądź sobą, wariatów też lubią
wyslalem pw prosze o schematy, takie cos starczy bez jakis modułów ?
http://allegro.pl/wiazka-gniazdo-oslona ... 84607.html
http://allegro.pl/wiazka-gniazdo-oslona ... 84607.html
bądź sobą, wariatów też lubią
Zeby odciąc parktronik to nie wystarczy to gniazdo tylko musi byc dodatkowy włącznik potwierdzenia podłaczenia przyczepy. Wystepują takie tylko w gniazdach 13pin i to nie w tych najtanszych.
Wysle Ci to jak dotre do domu. Generalnie prosta sprawa. Z prawej strony jakbyś chciał to za skrzynka bezpieczników w bagazniku są złacza do podłączenia wstecznego, przeciwmgielnego. Ale w Twoim przypadku przy wtyczce 7 pin to tylko przeciwmgielne.
Wysle Ci to jak dotre do domu. Generalnie prosta sprawa. Z prawej strony jakbyś chciał to za skrzynka bezpieczników w bagazniku są złacza do podłączenia wstecznego, przeciwmgielnego. Ale w Twoim przypadku przy wtyczce 7 pin to tylko przeciwmgielne.
Można przecie dac bez odcinania PDC bo on załacza sie tylko przy cofaniu. Owszem bedzie przeszkadzał ale uwierz mi preston nie bedziesz czesto cofał z przyczepką
Nie zalecam gniazd 13pinowych bo wiekszośc przyczep ma zwykłe i sa potem problemy z redukcjami takie że bedzie choinka na swiatłach z tyłu.
ja wiele przyczep ciągałem ale tylko 3-4 miały wszystko ok z instalacją. W DE to jakas zmora że co wynajme to cos nie działa w tych lumpach z wypożyczalni...
Nie zalecam gniazd 13pinowych bo wiekszośc przyczep ma zwykłe i sa potem problemy z redukcjami takie że bedzie choinka na swiatłach z tyłu.
ja wiele przyczep ciągałem ale tylko 3-4 miały wszystko ok z instalacją. W DE to jakas zmora że co wynajme to cos nie działa w tych lumpach z wypożyczalni...