Forum Audi A8 Klub Polska

Witam.
Mam taki problem dzisiaj rano włączyłem wycieraczki i tak jak by je ktoś trzymał,bardzo powoli doszły do połowy szyby i zatrzymały się i zero reakcji.Cofnąłem je ręką i dalej to samo tak jak by miały za duże tarcie po szybie,po podniesieniu do góry i włączeniu wszystko działa.Opuściłem na szybę i niby działa,o co chodzi czyżby kończył się silniczek od wycieraczek.

kolego masz pozacierane trzpienie trzeba rozebrac wszystko i wyczyścić

miałem tak w a4 b6 dosłownie stały i do tego bardzo wolno pracowały

na a6 jest instrukcja http://www.a6klub.pl/a6-c5-all-drgajace ... t11931.htm

bede moze to robił w swojej w niedziele to zrobie fotostory

na a4 team jest chyba ze zdjęciami fotostory

Dzięki kolego za info,a nie orientujesz się jak to jest w ósemce z wyjęciem tego mechanizmu na zewnątrz trochę tam ciasno.

Dzięki widziałem ten temat,ale nic w nim nie ma o demontażu tego mechanizmu ale widzę że Ty już to przerabiałeś to powiedz mi czy to wszystko rozbierałeś wyjmowałeś czy jakoś na samochodzie działałeś.

Cały mechanizm jest przykręcony do budy bodajże na 6 srub na kluczyk 13tke, ja wyjmowałem mechanizm u mnie bo też myślałem że mi sie zatarł... troche gimnastyki i da sie go wyciągnąć... z tym że u mnie okazało sie że na kostce tracił sie styk, bo była cała zaśniedziała...Wyczyściłem i śmigają jak ta lala :-D

podszybie musiałes zdejmowac?

U mnie efekt podobny był w A6 C4, w A8 zrobiłem to samo profilaktycznie. Cały mechanizm wyciągasz na zewnątrz. W moim przypadku największe opory w trakcie pracy wycieraczek stawiał element do którego jest przymocowane ramię wycieraczki. Musisz ściągnąć z niego zawleczkę zabezpieczającą, pamiętaj że pod nią jest gumowy oring który zabezpiecza teoretycznie dostawanie się wody do mechanizmu. Po tym zabiegu wyskoczy do dołu trzpień który u mnie był bardzo brudny i już trochę podrdzewiały. Papier wodny w rękę w zależności od stopnia zabrudzenia dopierasz granulację, i kończysz na papierku około 600 -800. Podobnie warto wyczyścić gniazdo w którym chodzi ten trzpień. Następnie w odwrotnej kolejności składasz. Na trzpień i do gniazda nałożyłem dobrej jakości smar który niby nie jest wypłukiwany przez wodę (chyba motip). Jeżeli oringi masz już wyrobione warto poszukać nowych, ja znalazłem w sklepie motoryzacyjnym, wystarczy jakieś dobrać. Składasz wszystko, patrz tylko aby zawleczka wskoczyła w rowek.

Następnie zabrałem się za powierzchowne czyszczenie reszty mechanizmu oraz przesmarowałem całość. Później zamontowałem w samochodzie i do dzisiaj wycieraczki latają jak oszalałe :-P

Jak będziesz miał jakieś pytania to pisz.

p.s. warto przy okazji posprzątać pod plastykami oraz udrożnić kanały odpływowe z podszybia. Niby u mnie szyby nie parowały, jednak śmiecia jest tam co nie miara czego nie widać bez rozbierania całości.

p.s. 2 zdejmujesz oczywiście ten plastik/podszybie. Musisz odłączyć wężyki do spryskiwaczy. Ma to też swój plus - ja wszystko przedmuchałem ;-) teraz spryskiwacze działają dużo lepiej.

Wielkie dzięki za pomoc,jutro pewnie się za to wezmę i zobaczę co z tego będzie.

123mielony pisze:Wielkie dzięki za pomoc,jutro pewnie się za to wezmę i zobaczę co z tego będzie.

Nie ma za co, powodzenia :mrgreen:

Pół godziny roboty tylko trzeba delikatnie to robić żeby czegoś nie ułamać jak będziesz rozbierał mechanizm . Jeszcze zwróć uwagą przy składaniu podszybia żeby w miejscu gdzie się styka z szybą żeby było czyste i żadnego ziarenka piasku nie było widać bo można się zdziwić że szyba nagle pękła .

Nie wytrzymałem do jutra,czepiłem się tego dzisiaj i już po zabiegu wszystko rozebrane umyte i nasmarowane zupełnie inaczej pracują dużo lżej ,teraz zobaczymy czy to pomoże czy nie.Jeszcze raz wszystkim wielkie dzięki.