Forum Audi A8 Klub Polska

Witam koledzy.
W zwiazku z zamiarem wymiany akumulatora mam pare pytan do was.
Czy alarm zainstalowany (fabrycznie) nie zacznie mi wyc gdy odlacze stary akumulator? Czy nie odbierze tego jako sabotaz?
Moj staru "aku" ma 760A, mam zamiar zainstalowac 850A, czy nie pojawia sie jakies problemy techniczne?
Ostatnie pytanie - wiem, ze w pierwszej kolejnosci musze odlaczyc kleme z minusem, pozniej z plusem, a przy instalowaniu odwrotnie.....a jak wyglada sprawa z odpaleniem samochodu po instalacji nowego "aku"? Czytalem, ze gazu nie nalezy dodawac, a samochod powinien pochodzic na wolnych obrotach okolo 3 minut - TAK, CZY NIE? :roll:

mozesz tez odpalic auto, odlaczyc akumlator i jesli masz pod reka drugi (nowy) to spokojnie wymienisz i nie bedziesz mial tyle pytan i sterowniki nie beda musialy sie ustawiac na nowo

serio? nie zgłupieje na odpalonym przy odłączeniu aku?

To może lepiej do odłączanych przewodów podać napięcie z innego akumulatora (dla podtrzymania napięcia) może być i mniejszy, byle 12V. To chyba mniej ryzykowne niż zabawa z uruchomionym silnikiem.

bardziej ryzykowne jest podanie mu drugiego pradu niz odpiecie klem na odpalonym. A do czego jest alternator panowie

Niby jestem modem, ale aż tak się nie znam (nie ma co się wstydzić) - to działa?

ja u siebie bym wymieniał tak jak stoi kluczyk wyciągniuęty i wszystko wyłączone. Bez kombinacji typu podłanczanie drugiego aku a tym bardziej wyciąganie aku na włączonym silniku to nie jest żuk czy inne padło. Niewiem czy prąd prosto z alternatora będzie dobry dla sterowników ale jak chcecie sprawdzać to napiszcie jakie skutki uboczne jak coś ;-)

zamiast sie madrzyc to sam sprawdz. W zuku to akurat sie tak nie da. Pomyslmy do czego sluzy i jakie ma zadanie alternator.... hmmm. To proste i logiczne a jednak wzbudza zainteresowanie i swietnie rozwija temat. Dla niewiedzacych- zadne auto nie lubi dodatkowego pradu (rozruch na kable) a tym bardziej auta z duza elektronika i nie powinno sie tak odpalac tych aut. Aby wymienic badz naladowac aku to powinno sie go rozlaczyc, autu sie nic nie stanie i nawet dobrze mu to zrobi (co jakis czas powinno sie resetowac urzadzenie jezdzace), pozniej wszystko podlaczyc, odpalic i pozostawic na wolnych obrotach przez jakis czas (nie pol dnia) aby wszystko powrocilo do zycia i tyle. Przeciez to proste. I po co ladowac akumulator skoro mozna kupic drugi a znam takich co laduja co drugi dzien i zula na nowy. Panowie jest taka zasada: samochody sa po to aby jezdzily i sie psuly i zebysmy w nie ladowali a zarabiamy po to zeby wydawac :mrgreen:

nie rozumiem tematu ? poprostu odlaczasz stare aku, podlaczas nowe i tyle ,bez kombinowania na odpalonym czy potrzymywania napiecia. ja tak zrobilem i autko chodzi do dzis :mrgreen:

tomek_m pisze:...poprostu odlaczasz stare aku, podlaczas nowe i tyle ,bez kombinowania na odpalonym czy potrzymywania napiecia.....

Święta racja....właśnie tak zrobiłem i wszystko śmiga az miło.

paulo79 pisze:..... i nie bedziesz mial tyle pytan....

Nie wiem, lub nie jestem pewien, wiec pytam. W koncu po to jest to forum, czyż nie?

P.S.
Dzieki za sugestie w tym temacie ;-) .

ja tez wymienialem i bylo okej wyciagnelem kluczyk ze stacyjki odkrecilem klemy wyciagnelem wlozylem zakrecilem klemy i za nim poskladalem manele to juz sam sie ustawil zegarek przez gps i odpalil bez problemu takze ja bym osobiscie nie radzil przy odpalonym czy 2 na podtrzymanie pradu ale kazdy robi jak woli pzdr, :-x :-x :-x :lol: :lol: :lol:

Aj rebiata, marudzicie jak nie napiszę kto.
Wymiana akumulatora:
1. Wyłączyć zapłon i wyjąć kluczyk zapłonu.
2. W samochodach z systemem Telematik uaktywnić tryb serwisowy komputera sterującego systemu.
3. Wymontować pokrywy osłon bocznych bagażnika.
4. Wymontować osłony nad akumulatorem (nad klemami).
5. Podłączyć urządzenie do ładowania akumulatorów dla trybu wspomagającego akumulator.
6. Odłączyć przewód masy i przewód dodatni od akumulatora.
7. Odłączyć wąż układu centralnego odprowadzania gazów wybuchowych.
8. Wykręcić śrubę z jarzma mocującego akumulator.
9. Wyjąć akumulator.
10. Umieścić "nowy" akumulator we wsporniku akumulatora.
11. Podłączyć akumulator przy wyłączonym zapłonie i wyłączonych odbiornikach elektrycznych w następującej kolejności:
a) nałożyć najpierw ręką zacisk przewodu dodatniego na biegun dodatni akumulatora "+" i dokręcić nakrętkę,
b) nałożyć ręką zacisk przewodu masy na ujemny biegun akumulatora "–" i dokręcić nakrętkę.
12. Podłączyć wąż układu centralnego odprowadzania gazów wybuchowych.
13. Sprawdzić prawidłowe zamocowanie akumulatora po montażu.
14. Zakończyć tryb wspomagający akumulator na urządzeniu do ładowania akumulatorów.
15. Jeżeli akumulator zastał wymontowany i zamontowany bez trybu wspomagającego akumulator, należy po podłączeniu akumulatora wykonać następujące czynności:
a) dezaktywować tryb serwisowy komputera sterującego systemu Telematik poprzez "Poszukiwanie usterek",
b) aktywować automatykę podnoszenia i opuszczania elektrycznego podnośnika,
c) jeden raz obrócić kluczyk zapłonu w zamku zapłonu w lewo do oporu,
d) zsynchronizować drugi i dodatkowy kluczyk, aby zapewnić działanie zdalnego sterowania radiowego,
e) odczytać pamięć usterek wszystkich komputerów sterujących, a w razie potrzeby skasować usterkę "za niskie napięcie".

Po ponownym podłączeniu zasilania napięciowego lampka ostrzegawcza systemu ESP gaśnie dopiero po kilku metrach jazdy.

Jeśli akumulator został wymieniony należy na nowo zakodować komputer sterujący zarządzaniem energią.

To chyba tyle. Myślę że wystarczająco jasno. Pozdrawiam.

no fajnie ja ominelem polowe z tego ale jezdzi i pyka wszystko ale dzieki za porade :-P :-P :-P

Spoko, ja za pierwszym razem też. Ale jak się ma kompa to błędy się kasuje i działa dalej. Człowiek uczy się na błędach.

POMOZCIE czy to wina aukumulatora, ja mam nastepujace objawy jak auto stoi dosc dlugo musze dlugo krecic rozrusznikiem az zaskoczy, czasmi dlugo krece i nie zaskoczy jak drugi raz zakrece to jest juz ok, czasmi pzry kreceniu rozrusznikiem pojawa mi sie taki wykrzyknik w kolku na FISIE :shock: co to moze byc wina akumulatora. Nastepnie problem zawsze z rana jak uruchomie auto xenony odrazu zaskakuja zawsze!, Natomiast jak juz potem po jeżdzie sie zatrzymam i ponownie uruchomie auto Xenony zaczynaja mi mrugac nawet 10s az zaskaocza, czasmi mnie to wkurza i wylacze zaplon i jeszce raz zapale i juz wlaczaja sie normlanie - Pytanie czy to tez wina akumulatora??? No i osttani problem po zosatwienu auta na noc pzry -20 rano to bedzie cud jak odpali ( naszcesie mam ocieplany garaz i mi to nie grozi :lol: )

Wiec jak myslice czy inwestowac 500zl na nowy aku?