AUDI A8 4.2 334KM 2003r BFM
Witam ekipe,mam takie pytanko,ile by kosztowała mniej więcej wymiana silnika,wyciągamy stary...wkładamy nowy.
Kupiłem Autko max miesiąc temu,w trakcie jazdy staneło,już czekam 10 dni na werdykt i dzisiaj jedyne co usłyszałem to to że pękł/zapiekł się zawór i przestawił rozrząd,czy to już jest werdykt ze silniczek uderzył w kalendarz?Jutro mają rozkręcić....
p.s. Czy wie ktoś może czy można uznać ze w samochodzie była wada ukryta,jeżeli 3 tygodnie po zakupie samochodu,w trakcie jazdy samochód po gaśnie w trakcie jazdy i już nie odpala.Okazuje się ze został przestawiony rozrząd z powodu tego że pękł/jest zapieczony zawór.Dodam ze mam udokumentowane z ogłoszenia ze 20k temu był wymieniony KOMPLETNY ROZRZĄD.
Z góry dziękuje za odpowiedż
;(
Dziękuje MOD za przeniesienie tematu i od razu przepraszam za brak tagów i zły dział,więcej to się nie powtórzy <niegadam>
 |
 |
[D3 03 4.2MPI/LPG ] Silnik stanął podczas jazdy
-
POZNAN77777A8
- Forum Audi A8
- Posty: 3
- Rejestracja: 24 kwie 2015, 18:54
- Lokalizacja: POZNAN
[D3 03 4.2MPI/LPG ] Silnik stanął podczas jazdy
Ostatnio zmieniony 24 kwie 2015, 21:53 przez POZNAN77777A8, łącznie zmieniany 2 razy.
Jesli kupiles z komisu, firm co sie trudni handlem aut - to jest jakis okres rekojmi i odpowiadaja za wady ukryte (bo skoro handluja samochodami, to powinni sie znac, przynajmniej bardziej od przecietnego kowalskiego kupujacego auto). Jesli od osoby prywatnej, to bedzie trudniej. Pytanie czy byla wada ukryta, czy po prostu pech.
-
POZNAN77777A8
- Forum Audi A8
- Posty: 3
- Rejestracja: 24 kwie 2015, 18:54
- Lokalizacja: POZNAN
Kupiłem od osoby prywatnej.Jutro biegły stwierdzi czy była to wada ukryta.Mam nadzieje ze tak,mechanik z resztą twierdzi ze zawór jest częścią rozrządu.Przykro będzie jak się okaże ze trzeba będzie miesiąc po zakupie wje**c 10k i to jeszcze kompletnie nie z mojej winy. <niewiem>
Na razie mam piękne nadwozie,ale już niedługo wypełni je nowy ENGINE ;-)
-
ernesto
Rok czasu.Korton pisze:Jesli kupiles z komisu, firm co sie trudni handlem aut - to jest jakis okres rekojmi i odpowiadaja za wady ukryte
Masz prawo podać sprawę do sądu, wstawić auto do ASO na naprawę i sprzedający komis ma obowiązek zapłacić za naprawę w/w usterki.
Jeśli to temat z osobą prywatą możesz wziąć rzeczoznawce i walczyć ale ta potyczka może trać długo.
Na obecną sytuację powiem Ci tak. Zdejmij czapki i zobacz co się dzieje. Oceń straty i wydatki. Tzn czy remontować czy kupować nowy motor.
Wierz mi ja miałem identyczną sytuacje gdzie kupiłem auto i po przejechani 60 km padł motor. Co się potem okazało to ktoś grzebał w tym silniku po to by chodził tak by go opylić.
Zrobione na sztukę. Bo po rozebraniu widać było że ktoś w silniku grzebał i to niedawno. Śruby były ruszane, uszczelka dorabiana u kowala pod głowicę itp. Ale wyszedłem lepiej na tym bo trafiłam auto w miarę ogarnięte a swój pakiet startowy wsadziłem w nowy silnik który miał udokumentowane 1/3 przebiegu oryginalnego.
Ludzka chytrość nie zna granic. A kłamstwem i nieszczerością się brzydzę. Tu kropelka, tu poxipol, tam klej i na handel.
Mechanikę lizałem nie raz i zaplecze narzędziowe posiadam. Ale... szkoda pisać i gadać bo ludzie natykają się na miny co trochę.
Rozglądaj się za motorem jak coś.
Przekładka to koszt około 1000zł plus oleje, płyny itp.
Wiadomo jest ryzyko co kupisz. Najlepiej od kogoś kto daje pisemną gwarancje rozruchową. I oczywiście zaraz po odpaleniu pomiar kompresji to podstawa.
Od osoby prywatnej ciezko bedzie, sprzedajacy moze kompletnie nie znac sie na mechanice i byc nie swiadomy wad, oddawal auto do mechanika i tyle - moze w warsztacie go oszukali itp. Chyba, ze udowodnisz mu, ze wiedzial o wadzie i ja zatail, poza tym zaloze sie, ze w umowie kupna masz zapis, ze zapoznales sie ze stanem technicznym i sprzedawca sprzedaje auto bez SWIADOMIE zatajonych wad.
Ernest, nie rob chłopakowi nadziei. Nic nie wskóra. Przechodzilem przez to 2 razy, utopilem dużo kasy w prawników rzeczoznawców i dwa razy dupa.
Raz mialem z osoba prywatna, raz z firma.
Nic nie wskórasz kolego. Wymień motor, trudno, stalo sie, Tobie strzelilo i nic nie poradzisz. Szukanie winnych to polska rzeczywistosc i mentalność.
Raz mialem z osoba prywatna, raz z firma.
Nic nie wskórasz kolego. Wymień motor, trudno, stalo sie, Tobie strzelilo i nic nie poradzisz. Szukanie winnych to polska rzeczywistosc i mentalność.
Elektronika samochodowa.
-
Gość
-
POZNAN77777A8
- Forum Audi A8
- Posty: 3
- Rejestracja: 24 kwie 2015, 18:54
- Lokalizacja: POZNAN
