Kiedy używam benzyny, auto poki nie przejade pierwszych 10 kilometrów nie ma mocy, przy gwałtownym dodawaniu gazu potrafi wystrzelić z tłumika, mocy wyraźnie brakuje - auto jest jakby zdłuszone, przy wyższych biegach np. 3 bieg nie jest juz w stanie przekroczyć 3000-4000rpm, po prostu gaz w podłoge a auto nie jedzie. Problem całkowicie ustępuje na ciepłym silniku i nie występuje już w ciągu dnia (aż do następnego ranka). Bledów na komputerze brak.
Pomyślałbym, że to coś z wtryskami / pompą ale mam jeszcze LPG do testów i tam jest jeszcze gorzej, przy włączeniu LPG na zimnym silniku (włącza się od 45oC), podobnie wszystkie objawy co na benzynie + przy gwałtownym nacisnieciu gazu zapala się lampka check engine i silnik masakrycznie trzęsie, aż do zgaszenia i odpalenia go ponownie.
Na lpg są już błędy: losowe wypadanie zapłonów + mieszanka za bogata.
Oczywiscie, na cieplym silniku, ani na lpg, ani na benzynei problemów nie ma, wszystko smiga idealnie.
No i teraz zagadka: co nie działa i jak do tego dojść
Bo wymieniać po kolei można długo i namiętnie..
