[D3 ALL ] łańcuchy śniegowe, a quatro

[bunga bunga]

Panowie poruszę temat jazdy na łańcuchach śniegowych i wpływie ich na napęd quatro. Jak wiadomo przy naszym napędzie, nawet na krótkim odcinku bezwzględnie wymagane są te same rozmiary kół, opon, a nawet ich typ. Jak to się ma do jazdy na łańcuchach zimowych? Czy zakładać na jedną oś czy na wszystkie? Czy jeżeli na jednej to której i ile można tak przejechać? Jaki to ma wpływ na Q? Co na to producent, a co mechanicy i praktyka? Jakie mają doświadczenia użytkownicy w trudnym terenie? A jak np. jeżdżą w Alpach?

8-)

[mdamian]

Łańcuchy śniegowe zakładasz na "Koła Napędowe"
Czyli jeśli masz napęd na przód to łańcuchy idą na przód , jeśli napęd na tył , to łańcuchy idą na tył , jeśli quattro (czy 4x4) to łańcuchy powinieneś założyć na cztery koła ;-)
tylko zastanawia mnie po co tobie łańcuchy przy quattro :?: :?:
Dobre opony i do przodu , jak zawiśniesz na "brzuchu" to nawet łańcuchy nie pomogą , testowałem już to kiedyś ;-)

[bunga bunga]

Rzuciłem temat do dyskusji. Nie oszukujmy się quatro przy takim prześwicie i ciężarze nawet przy najlepszych oponach w zimę też nie daje rady. Daje raczej poczucie i to złudne pewności i bezpieczeństwa. W lato to faktycznie, czapka z głów, bezkonkurencyjne. Ale w zimę w trudnych warunkach tylko łańcuchy lub kolce. Np. Skandynawia jeździ na kolcach, pozostała Europa na łańcuchach.

[Maciex]

Dodatkowo wiele alpejskich krajów nakazuje używania łańcuchów, więc też mnie ciekawi co z tym fantem zrobić.

[mdamian]

lub kolce

no i to jest rozwiązanie , pamiętaj że na łańcuchach masz ograniczoną prędkość do 50km/h a opony z kolcami szybciej dają się rozpędzić ;-)

[Mucholejkolator]

Rzuciłem temat do dyskusji. Nie oszukujmy się quatro przy takim prześwicie i ciężarze nawet przy najlepszych oponach w zimę też nie daje rady. Daje raczej poczucie i to złudne pewności i bezpieczeństwa. W lato to faktycznie, czapka z głów, bezkonkurencyjne. Ale w zimę w trudnych warunkach tylko łańcuchy lub kolce. Np. Skandynawia jeździ na kolcach, pozostała Europa na łańcuchach.

Święte słowa, są momenty że, quattro w zimie nie daje rady.

Dodatkowo wiele alpejskich krajów nakazuje używania łańcuchów, więc też mnie ciekawi co z tym fantem zrobić.

Dokładnie, są momenty gdzie przy określonych warunkach trzeba założyć łańcuchy. Z tego co mi wiadomo to przeważnie w instrukcjach obsługi do audi z Q producent nakazuje nakładanie łańcuchów na przednią oś.

no i to jest rozwiązanie , pamiętaj że na łańcuchach masz ograniczoną prędkość do 50km/h a opony z kolcami szybciej dają się rozpędzić ;-)

Przecież łańcuchy nie służą do szybkiego przemieszczania tylko do zwiększania przyczepności w skrajnych warunkach.

Poza tym moje zdanie jest takie , że przesadzacie z tym, że zaraz napęd, torsen sie rozpadnie po założeniu łańcuchów na jedna oś, innych rozmiarów kół itd. Proszę o przynajmniej jeden przykład awarii torsenu czy skrzyni który znacie na który wpływ miały bezpośrednio powyższe czynniki :?:

Ja słyszałem o ludziach, którzy kilka lat jeździli na różnych rozmiarach kół (różnica dochodziła do 20mm podobno :!: ) i z napędem nic sie działo i nie dzieje się do tej pory.
Idąc dalej tym tropem wychodzi na to że autem z napędem Q nie można zbyt dużo skręcać bo wtedy też torsen też sie rozsypie :?: ;-)

[robertas]

Mucholejkolator, swiete slowa:D od dzis latam tylko po prostych :-P :lol:

[bunga bunga]

Nie wiem czy dobrze rozumiem. Torsen to rodzaj dyferencjału. A jego rola polega min. na wyrównywaniu obrotów kół na jednej osi. Bo może się mylę? Jeżdżę na 20", a zapas mam 19".
Czyli jak złapie gumę to nie mogę dojechać do wulkanizatora? Bo mi się ukręci Q i skrzynia? A co z "run flat"? Panowie mechanicy jak to jest? Jak to wygląda w praktyce? Czy ktoś miał w warsztacie Q z takim przypadkiem?

8-)

[mdamian]

autem z napędem Q nie można zbyt dużo skręcać bo wtedy też torsen też sie rozsypie

temu jak się zawiesiłem na "brzuchu" to jak próbowałem wyjechać to na prostych kołach , nie na skręconych ;-)

[badyl]

Nie wiem czy dobrze rozumiem. Torsen to rodzaj dyferencjału. A jego rola polega min. na wyrównywaniu obrotów kół na jednej osi. Bo może się mylę? Jeżdżę na 20", a zapas mam 19".
Czyli jak złapie gumę to nie mogę dojechać do wulkanizatora? Bo mi się ukręci Q i skrzynia? A co z "run flat"? Panowie mechanicy jak to jest? Jak to wygląda w praktyce? Czy ktoś miał w warsztacie Q z takim przypadkiem?

8-)

miałem kiedyś A6 C5 2.5 tdi 180 ps quattro felgi normalnie miałem 18" złapałem kapcia a na zapasie 16" musiałem wrócić na jednym kole 16" z trasy i nic się nie stało tak samo auto jechało jak na 18"

[audik]

w quattro wg instrukcji łańcuchy zakładamy na przód 8-)

[mdamian]

w quattro wg instrukcji łańcuchy zakładamy na przód 8-)

o :mrgreen: ktoś z instrukcją do A8 :mrgreen:
ja nie mam :-(

[bunga bunga]

Aż spradzę w instrukcji.

[mdamian]

Serrgiusz, widzę że kolega trochę leniwy , instrukcji nie czyta ;-)

[bunga bunga]

Czytałem, czytałem ale nad morzem na plaży. Także nie mogłem do końca skupić się na sprawch technicznych.

I znalazłem. Strona 316 cytuję:
"Łańcuchy sniegowe polepszają właśności jezdne na śniegu.
- ... zakładać tylko na przednich kołach.
- Pamietać o prędkości max 50 km/h"

I dalej, że felga od 16 do 19" i opona nie może być szersza niż 235 mm.

8-)