[D2 96 4.2PB/LPG ] Zablokowane koła /Problem z Hamulcami
[D2 96 4.2PB/LPG ] Zablokowane koła /Problem z Hamulcami
Witam chciałem sie was poinformowac zanim oddam auto do kolejnego mechanika, niektórzy znaja historie mojej poprzedniej wizyty u pseudo mechanika ,a wiec tak objaw jest taki ze w aucie sa zablokowane koła a dokładnie lewy przód i prawy tył na fisie wyswietla sie duży wykrzyknik na czerwono, abs ,przekreslona żarówke i napis Brems Licht (wiem troszke tego jest) .Przy próbie jeżdżenia autem wydaje mi sie ze jest w trybie awaryjnym bo rozpedza sie do setki ale nie czuje zmiany biegów jak i same wysokie obroty wskazuja ze biegów nie zmienia ,zeby auto ruszyło trzeba przekroczyc 2000 obrotów ,dzis gdy siedziałem dłuzej i czekałem az auto sie zagrzeje poczułem lekkie puknięcie jakby cos odpusciło po wrzuceniu na D auto chiało odrazu ruszac przy lekkim oparciu nogi na gazie i zmieniło normalnie bieg lecz po nacisnięciu hamulca znów wruciło do stanu poprzedniego
Wiem ze jedna z waszych propozycji bedzie podpiecie Vaga lecz go nieposiadam boje sie nim gdziekolwiek jechac bo bardzo grzeja sie koła opisane wczesniej po przejechaniu kilometra nawet sie z nich kopciło pytam was bo niechce byc znów oszukiwany przez mechaników ewentualnie moze ktos z was miał juz podobny problem .
Auto mam od niedawna wiec nieznam jego historii i kupiłem je w takim stanie
Wiem ze jedna z waszych propozycji bedzie podpiecie Vaga lecz go nieposiadam boje sie nim gdziekolwiek jechac bo bardzo grzeja sie koła opisane wczesniej po przejechaniu kilometra nawet sie z nich kopciło pytam was bo niechce byc znów oszukiwany przez mechaników ewentualnie moze ktos z was miał juz podobny problem .
Auto mam od niedawna wiec nieznam jego historii i kupiłem je w takim stanie
Ostatnio zmieniony 22 sty 2012, 00:03 przez Prorok, łącznie zmieniany 1 raz.
Jeśli tylko przyblokowane koła i auto jedzie to nie powinna skrzynia przejść w tryb awaryjny. Będzie zmieniała biegi później, silnik będzie wkręcał się na wyższe obroty zanim skrzynia zmieni bieg - takie moje zdanie.
Najpierw zrób porządek z tymi zablokowanymi kołami. Później trzeba resztę diagnozować.
Najpierw zrób porządek z tymi zablokowanymi kołami. Później trzeba resztę diagnozować.
Ja obstawiam tłoczki w zaciskach. Miałem podobnie w busie że cylinderek słabo się cofał i ciężko miał jechać. Na twoim miejscu nie jeździł bym z tym. U mnie to objawiło się później wyrzuceniem tarcz bo się tak pokrzywiły. Z reguły przyczyną jest uszkodzenie gumowej osłonki na tłoczku i dostania się kurzu na tłoczek. Co skutkuje porysowaniem gładzi na tłoczku i zacieraniem się. W niektórych hurtowniach motoryzacyjnych można kupić zestaw naprawczy tłoczka (osłona gumowa z tłoczkiem). Ale najpierw rozbierz zacisk podwiń osłonę gumową na tłoczku i sprawdź czy nie jest porysowany. Można też przy tej czynności sprawdzić czy tłoczek łatwo się wciska. Jeśli ciężko to masz odpowiedź nie odbijania hamulców i grzania się kół i zacisków.
Dążenie do doskonałości.
Wiec tak auto wyladowało u Mechanika i jak narazie zdjagnozował uszkodzone zaciski a dokładnie niechodzące tłoczki zarosnięte rdzą i brudem więc do regeneracji zaciski a tarcze i klocki do wymiany ,klocki rozumiem ale dlaczego odrazu tarcze no niby przegrzane ale boje sie ze koszty tarcz moga mnie powalic na ziemie ale musze je sam zobaczyc bo wolałbym ich niewymieniac bo cena moze byc kosmiczna co do zacisków zastanawia mnie jedno bo mechanik tłumaczył mi ze są tam po 4 klocki na koło czyżby Brembo ?
Przy okazji wyszło ze pompa paliwa jest także do wymiana bo podawała tylko 2.5 bara a powinno byc około 4 mi wydawało sie ze silnik normalnie wkrecał sie w obroty ale gdy podał koszt za nową pompe 200zł niebyło to takie tragiczne bo słyszałem ze pompa kosztuje od 500zł w góre .
Narazie kazałem mu wymienic pompe paliwa a co do hamulców chce pierw cały kosztorys
Przy okazji wyszło ze pompa paliwa jest także do wymiana bo podawała tylko 2.5 bara a powinno byc około 4 mi wydawało sie ze silnik normalnie wkrecał sie w obroty ale gdy podał koszt za nową pompe 200zł niebyło to takie tragiczne bo słyszałem ze pompa kosztuje od 500zł w góre .
Narazie kazałem mu wymienic pompe paliwa a co do hamulców chce pierw cały kosztorys
- 123mielony
- Super Klubowicz
- Posty: 2473
- Rejestracja: 20 maja 2009, 22:00
- Moje auto: A8 D3
- Rocznik: 2005
- Silnik: V8 4.2
- Skrzynia: Tiptronic
- Paliwo: Benzyna
- Imię: Krzysztof
- Lokalizacja: Biłgoraj
Jeśli nie było żadnych objawów że pompa niedomaga to nie ruszałbym jej bo jeśli coś źle zmontują to będziesz jeździł cały czas z ponad połową baku.Prorok pisze:mi wydawało sie ze silnik normalnie wkrecał sie w obroty
Co do pierwszej części Twojej wypowiedzi to jednak miałem rację że to tłoczki. Myślę że regeneracja ich Cię nie ominie. Co do klocków to na pewno są do wymiany. Jeśli chodzi o tarcze to bardzo możliwe, że są do uratowania. Jeśli można je przetoczyć z krzywizn, a grubość ich po przetoczeniu będzie oscylowała w granicach 28mm to jeszcze pojeżdżą. U mnie po przetoczeniu tarcze miały jeszcze 28 i kilka dziesiątych milimetra. Mają się dobrze i nie biją. Więc jak masz możliwość ich sprawdzenia to tak bym zrobił.
Dążenie do doskonałości.