Witam. Problem polega na tym, że wentylator załącza mi się po wyłączeniu auta i strasznie pizczy, tak, jak jest przedstawione na filmie. Otwierałem wczoraj maskę i próbowałem się tam dostać, czyściłem powietrzem i posmarowałem WD40 ale nadal to nic nie dało. Kiedy odpalam komputer problem znika i zaraz wyje znowu jak tylko zostawię samochód wyłączony. I teraz pytanie, czy na wyłączonym silniku on powinien w ogóle chodzić? I problem polega na tym, że właśnie sasiad przyszedł do mnie i mi powiedział, że coś mi buczy w samochodzie i nawet 40 minut po wyłączeniu samochodu wentylator nadal chodzi i 'buczy' w taki sposób. Co jest tego przyczyną? Trzeba wymienić odrazu cały ten wentylator? I jak tak to w jaki sposób go zdemontować? Mieliście podobny problem? Bo to cholerstwo chodzi cały czas i kto wie czy nie rozładuje mi lada moment akumulatora. Pojadę do pracy, zostawię go na 8h i może mi paść i nie rusze do domu z powrotem.
Filmik mozna obejrzec tutaj https://ufile.io/8gdim
Proszę o rzetelne informacje na temat.
![]() |
![]() |
![]() |
[D2 97 4.2PB/LPG ] Piszczenie wentylatora pod maską
Łożyska wentylatora się kończą. Bez demontażu wentylatora nic nie poradzisz.
Sposób demontażu podobny jak tu:
http://chomikuj.pl/chomikos21/motoryzac ... 40916.docx
Sposób demontażu podobny jak tu:
http://chomikuj.pl/chomikos21/motoryzac ... 40916.docx