Witam. Pewnego razu pojechałem sobie na myjnię. Wypicowałem autko. Jadę i nagle przy zmianie z 3 na 4 bieg ( skrzynia 4 ) wpadł w tryb awaryjny. Po zgaszeniu i odpaleniu wszystko wróciło do normy. Ale nie dało mi to spokoju. Wymieniłem olej wlazło 6 litrów świeżego. Dziś znów pojechałem umyć. Zrobiłem około 30 km po wymyciu i znów tryb awaryjny. Bląd ( F125 multi....)
Przy wymianie oleju mówiłem mechanikowi żeby sprawdził wtyczkę pozycjometra. Powiedział, że ok i jest sucha. Teraz pytanie czy sam pozycjometr pada czy może kabel? Gdzie idzie kabel od pozycjometra? Do komputera? Sterowniki na podszybiu suche. Skrzynia chodzi ok po wymianie nawet ładniej zmienia biegi. Mam nadzieje, że to nic poważnego
![]() |
![]() |
[D2 96 4.2PB/LPG ] Pozycjometr F125
Sprawdz czy masz sączki te nad skrzyni a biegów.
Ogólnie zasada ich jest taka, że podczas odprowadzania wody z podszybia, woda nie leje się po skrzyni biegów.
U mnie ten sączek jest zdemontowany i raz miałem przypadek po mocnym spłukiwaniu auta wiadrem, że po odpaleniu zrobił się kwiatek i skrzynia wpadła w tryb awaryjny.
Na drugi dzień wszystko było ok.
Najprawdopodobniej woda, gdzieś się dostaje i powoduje zwarcie. Dobrze by było wejść pod auto i lać wodę w podszybi. Jednocześnie obserwując gdzie ta woda może się dostać. Najgorzej będzie miał ten co siedzi w kanale.
Ogólnie zasada ich jest taka, że podczas odprowadzania wody z podszybia, woda nie leje się po skrzyni biegów.
U mnie ten sączek jest zdemontowany i raz miałem przypadek po mocnym spłukiwaniu auta wiadrem, że po odpaleniu zrobił się kwiatek i skrzynia wpadła w tryb awaryjny.
Na drugi dzień wszystko było ok.
Najprawdopodobniej woda, gdzieś się dostaje i powoduje zwarcie. Dobrze by było wejść pod auto i lać wodę w podszybi. Jednocześnie obserwując gdzie ta woda może się dostać. Najgorzej będzie miał ten co siedzi w kanale.